Witam Wszystkich serdecznie,
W mieszkaniu które kupiłem na balkonie mam ułożone płyki, specjalnie piszę płytki bo nie mam pewności jaką fantazją wykazali się poprzedni właściciele i czy nie jest to zwykła glazura. Do rzeczy. Na jednej z płytek jest wzór dekoracyjny, kwiatki jakieś. Chciałbym go usunąć, nie niszcząc oczywiście całej płytki. Próbowałem szczotką twardą i domestosem, ale schodzi bardzo bardzo powoli, i byłoby to zajęcie strasznie długotrwałe. Może macie jakiś patent na usuwanie, takich piękności ? Może jakaś benzyna, denaturat, płyn do czyszczenia piekarników ? Może to czymś zalać zostawić i potrzeb "drzeć" ? Będę wdzięczny za sprawdzone pomysły