Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Eluś

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    765
  • Rejestracja

Eluś's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Eluś

    Zdradzona?

    Dziękuję za dobre słowo. Wiem,że ruina to dar. Co dziennie słyszę od dorosłej córki że będzie dobrze. Że zasługuję na coś lepszego niż to co mnie spotkało.Że nie chce więcej patrzeć na moje łzy,rozpacz. Że zaakceptuje każdą decyzję którą podejmę.Że ludzie się nie zmieniają a już na pewno nie zmieni się on.Babidamek któremu potrzebne są kobiety żeby się dowartościować.
  2. Eluś

    Zdradzona?

    Kiedy remontowałam,urządzałam to angażowałam się i udzielałam na forum. Kiedy pisałam tą historię od ostatniego wpisu upłynęło trochę czasu. Pikol12 co chcesz mi przekazać.?Jakie to ma znaczenie ile mam wpisów. Czy w twojej ocenie coś zmienia.Rzuca nowe światło na sprawę. Smutno mi się zrobiło.Że zadałeś sobie tyle trudu żeby mnie cytować. Widzisz znowu wrócę do historii. Rozczaruję.Niektórych pewnie nie. Właśnie podpisałam dokumenty i składa się pozew o rozwód. heppy end nie będzie. W maju wrócił z zagranicy przez czerwiec i lipiec i połowę sierpnia znowu było źle.Znowu wróciły stare nawyki.Ufałam i mimo licznych sygnałów wypierałam to że mógł wrócić do romansowania. W sierpniu zgubił telefon wyłączył dzwonki przez przypadek wpadł mi w ręce wieczorem bo się zaświecił. Wszystko było wykasowane, telefon dual dwie startówki, o istnieniu drugiej nie miałam pojęcia.Napisałam do niej krótko śpisz? i odpisała błyskawicznie. Niewiele pisałam ona była wylewna. Posypało się KOCHANIE,KOTKU,CO Z NASZYM SPOTKANIEM W PONIEDZIAŁEK. Historię odzyskałam w biurze detektywistycznym.Aparatu nie oddałam.Dostał go w prezencie przed wyjazdem za granicę 10 miesięcy wcześniej. Miotam się.Cierpię tęsknię boję się samotności,za rok moja córka staje na ślubnym kobiercu. Złamał mi serce. Rozwalił życie. Nie wyprowadził się. Jest przykładnym mężem. Ale mam zasady.Dałam szansę .Wybaczyłam raz.Więcej nie chcę tego przeżywać. Jak chcecie możecie piszcie do mnie .
  3. Podnoszę wątek licząc na Waszą pomoc. Przymierzałam się do zakupu suszarki szukałam modelu który jest w dobrej cenie,nie mając pojęcia o samym urządzeniu.Gdzieś wyczytałam że program parowy jest super.Ale modele polecane już nie występują w sprzedaży o zasięgu cenowym przeze mnie preferowanym tj. ok.2000 zł .Wczoraj zepsuła mi się pralka o ironio.Podjęłam decyzję że jej nie naprawię.Od początku miałam z nią problem i ma parę wat więc nie mam zamiaru czekać na serwis części.I teraz pytanie jaki zestaw polecicie. Chyba muszę zrobić słupek bo planowałam pralkę mieć w spiżarce a suszarkę w łazience .Wstępnie polecono mi pralkę Samsung za 1150 system bąbelkowy w zimnej wodzie.Zaś suszarkę Simens. Więc kurcze nie wiem czy ustawienie urządzeń jednego na drugim będzie możliwe.Myślę że powinny być jednej firmy.
  4. Eluś

    Zdradzona?

    Nie ma dwóch takich samych osób, dwóch takich samych sytuacji. Te słowa Dla nas dyskusja dla kogoś życie na długo zapamiętam. Tak jak napisałam wybaczyłam ale nie zapomniałam. Bo bez tego wspólne układanie przyszłości nie byłoby możliwe. Dziękuję za wpisy w wątku bo z pewnej perspektywy widzę, jakie miałam szczęście że na tak mądrych i fajnych ludzi trafiłam. Wszystko się przydało i każdą z rad przekułam na własny grunt. Facet się zaczął pilnować , Ja na miejscu faceta ukrywała bym "swoją sympatię" przed żoną czy wpis Teski Mojej kumpelki mąż dokładnie, zaczął się bardziej pilnować. No i dobrze bo jak można pozwolić, by sprawa wyszła. Gdybym chciała prowadzić taką grę to dołożyłabym starań by taka historia nigdy nie ujrzała światła dziennego. Jeśli są tak sprytni i do tego doszło, że prowadzą podwójne życie to niech starczy im sprytu i zadbają o to by taka sprawa nigdy a nigdy nie dotarła do najbardziej zainteresowanych. Czy mój mąż zaczął się bardziej pilnować? Niech próbuje szczęścia. Nie wiem na ile koleżanka Teski wyczerpała możliwości, ale ja zrobiłam wszystko, co daje mi pewność, że tamta sprawa jest historią. Nie potrzeba mi zapewnień, wiem jakie są obecne relacje ,czuję, słyszę i widzę no i jest technika. Moje zdrowie to priorytet. Dobrze że jest dobrze, ale uczę się na błędach. Mało znasz facetów jeśli sądzisz, że wyjazd zmienił wasze małżeństwo. Pewnie innych facetów mało znam. Swojego na tyle, że reagowałam kiedy zauroczył się inną. A wyjazd nie zmienił naszego małżeństwa, nie jestem tak naiwna jest małą cegiełką w budowaniu całości. Przede wszystkim zmieniliśmy się MY. W moim wątku jest wpis mężczyzny. Jeszcze raz dzięki. hight_84. A na koniec piosenka Kasi Kowalskiej: Zamknięta w sobie szukasz ucieczki boisz się wyjść, boisz się chcieć wiem jak jest trudno strach przezwyciężyć na przekór życiu nadawać mu sens wszystkim nam brakuje szczęścia masz to na co godzisz się każda droga jest łatwiejsza gdy widzisz to, co dobre jest mam dużo sił, lecz ufać nie będę choć dobry los dał co chciałam mieć kiedyś dla ciebie byłam diamentem zmienił mnie czas, zmieniły mnie łzy wszystkim nam brakuje szczęścia masz to na co godzisz się każda droga jest łatwiejsza gdy widzisz to, co dobre jest Podsumowując wątek jeszcze raz zacytuję słowa hight_84. Nigdy nie patrz na to co było, jest tu i teraz i przyszłość, którą sobie trzeba wypracować. Pozdrawiam cieplutko.
  5. Eluś

    Zdradzona?

    Witajcie kochani.Jak ten czas biegnie mamy już luty a wpisy datują się na listopad. Za wszystkie wpisy ogromne dzięki.Ostatnie bezcenne. Nie zapomniałam,ale wybaczyłam.Były nerwy.I to jakie.Była porządna awantura i to nie raz. Na początku niewiele do niego docierało.Bo oczywiście żadnej zdrady nie było. Ale byłam tak zdeterminowała że w końcu dotarło. Był nieudany wyjazd do Sopotu,i dużo później cudowny wyjazd w góry. Pewnie mam nie równo pod sufitem i trudno w to uwierzyć,ale to wydarzenie odmieniło nasze małżeństwo. Gdyby ktoś znalazł się w podobnej sytuacji,to odpiszę .Może być na prywatną pocztę.Najgorsze co można zrobić to nic nie robić i pogrążyć się w rozpaczy. Ja otaczam się cudownymi ludzki.Ta historia zweryfikowała też niektóre przyjaźnie. Właściwie bilans zysków i strat pokazał,że zyskałam.I rozumiem tych którzy w to nie uwierzą bo pewnie rok temu też bym nie uwierzyła. Pozdrawiam.
  6. Eluś

    lubelskie

    Mały ruch w grupie to fakt,ja mogę dać namiary na swojego budowlańca.Facet zna się na robocie.Ale skoro za podanie kontaktu można być zablokowanym to zainteresowani niech piszą na priv. Szkoda,że zadowolone osoby częściej nie wpisują swoich fachowców może nie jeden uniknął by psełdofachowca,który ładnie mówi a niewiele umie.Sama wiem jak to było u nas.WIELKIE DZIĘKI DLA PANA WOJTKA.Pozdrawiam.
  7. dzień dobry. Mam pytanie i będę wdzięczna jak ktoś mi coś podpowie.Wybieram się z mężem do Gdańska na dosłownie 2 dni.Od 06 września do 8 września.Może ktoś nam podpowie gdzie warto się zatrzymać.To taka podróż na chwilkę,i chcielibyśmy w jakimś fajnym miejscu spędzić te dwie noce za przystępną cenę. Wiadomość na skrzynkę proszę z góry dziękuję
  8. Eluś

    Zdradzona?

    Dzięki Marynatka. Zostaliśmy w domu.dzieci wyjechały. Na wiele to się nie zdało.Bo i tak rozmowa była ,krótka.Mąż przerzuca waście na mnie różne sprawy. Skwitował,że ja sobie coś uroiłam,nakręcam się.itp. Że nie ma problemu ,to ja szukam.Że mnie nikt nie lubi,że nas nie odwiedzają jego koledzy bo ja jestem z tego niezadowolona.A on nie ma pikwa z kim wypić. Bardzo spokojnie z nim próbowałam gadać ale on właściwie nie podjął tematu. Nawet żartował coś na temat seksu.Oczywiście nie podjęłam tematu.Tylko teraz brakuje żebyśmy się godzili w ten sposób. Poszedł spać. I smacznie sobie śpi.A ja wymyślam sobie zajęcie żeby jakoś to przetrwać. Najtrudniejsze jest to,że może i chciałabym się z nim pogodzić,ale jego postawa ewidentnie wskazuje,że ma coś na sumieniu.A tak jak piszesz pewnie coś czuje do tej kobiety i nie potrafi o mnie zawalczyć.
  9. Eluś

    Zdradzona?

    Dzięki Marynatka.Dzisiaj odstawiłam środki uspakajające,żeby pomyśleć i poczuć .Zastanawiam się jak porozmawiać? co usłyszę? a przede wszystkim coś powinnam ustalić.Trudne to i mętlik mam w głowie. Jakiś powód był,że szukał kontaktu z inną kobietą.Jaki? Czy ja jestem w stanie mu to dać? Jak ma teraz wyglądać ,wybaczyć,zapomnieć dobrze piszesz to nie będzie łatwe i szybkie.
  10. Eluś

    Zdradzona?

    Kochani ja myślę,wyjechać czy jednak dać sobie jeszcze cały tydzień czyli w grę wchodził by pierwszy łykend lipca.Tylko czy czas będzie działał na moją korzyść.Czy emocyjnie nie opadną na tyle,że mu wybaczę i uwierzę w każde słowo.
  11. Eluś

    Zdradzona?

    Dokładnie tak było jak piszesz.Jak się zaczęłam domyślać i przeanalizowałam biling,to na drugi dzień chciałam ustalić treść esemesów,żeby mu tym żucić w twarz.Po rozmowie z moją przyjaciółką zmieniłam zdanie.Ona mi poradziła,żby to zostawić.nawet proponowała mi żebym przeprowadziła przyjacielską rozmowę,że niby przypadkiem trafiłam na bilingi,żeby go za bardzo nie przypierać do muru.jej siostra się rozwiodła więc wie jak to jest.nawet z perspektywy czasu żałowała,że nie przeczekała i że zareagowała tak impulsywnie.
  12. Eluś

    Zdradzona?

    Dziękuję za to że jesteście.Dostałam przed chwilą esemesa od męża że chce jednak wyjechać w łykend.Na razie mu grzecznie odpisałam,że po tym co usłyszałam od niego to nie jest łatwe. Ja reagowałam zawsze dość schematycznie.Zawsze bo jakiejś tam sprzeczce takiej poważnej właśnie przybierałam postawę niedostępnej,organizowałam sobie sama czas i potrafiłam się zacietrzewić na długo.Pewnie przez to zyskiwałam w jego oczach. Teraz poczułam się zagrożona.Uznałam,że jak będę brnęła w taką postawę po sama wepchnę go w ramiona tej,która zawsze go np.rozumie,ma dla niego czas i nie widzi problemów które ja piętrzę. Może ma znaczenie fakt,że przyjmuję tabletki uspakajające.Nic pochopnie na pewno nie zrobię,za bardzo jestem rozsądna ,jest mi strasznie przykro i czuję się nieatrakcyjna fizycznie choć w istocie tak nie jest.Dzisiaj w pracy po prostu zebrałam takie pochwały że przepięknie wyglądam.
  13. Eluś

    Zdradzona?

    Chciałam wiedzieć,co jest w tych esemesach ale to by mnie zabiło.Koleżanka mi powiedziała po co mi to wiedzieć,po co to jeszcze bardziej ranić. Ja wiem jak to brzmi 20 letni staż małżeński.Ale u nas to naprawdę był dobry czas.Dzieciaki odchowane,Realizujemy marzenia .czujemy się tacy młodzi.Pobraliśmy się prawie jako dzieciaki,bywało smutno,śmiesznie ale i cudownie.Zaufanie na maksa.Sama się dziwiłam bo kiedy byłam młodsza i słyszałam o parach z takim stażem wydawało się mi że w takim związku niewiele może być emocji,fascynacji jednym słowem nuda. Wczoraj byłam u kosmetyczki,poczyniłam już starania by jeszcze bardziej o siebie zadbać,wypięknieć.Koleżanka mi napisała mąż w złości powiedział,tylko po to by dopiec drugiej osobie w gruncie rzeczy myśli inaczej.Ale to mnie tak zraniło.
  14. Kochani to jedyne forum na którym czasami bywam.Nie mam pojęcia i siły zapisywać się do innego .Może znajdą się osoby które coś mi doradzą popiszą ze mną,bo przede wszystkim potrzebuję wsparcia i dobrego słowa.Historii jakich dookoła pełno.20 letni staż małżeński.Dwoje dorosłych dzieci.Mamy po 40 lat no i mąż wysyłający esemesy do innej kobiety. Początek datuję od marca.Mąż mniej czasu spędzał ze mną.Wiecznie zmęczony,kapryśny.Przestał całować na dzień dobry,obraża się z byle powodu. Korzystałam z jego telefonu nie raz bo ma duży limit i pogaduchy przez telefon z koleżankami ,kiedy wzięłam do ręki tydzień temu,właściwie w żartach wpadł w furię ,obraził się.Przeniosłam się z sypialni do pokoju obok i powiedziałam mu że daję mu tydzień żeby sobie przemyślał całe swoje ostatnie zachowanie nie podejrzewałam go wtedy jeszcze o nic konkretnego. Ale jego reakcja sprawiła,że zaczęłam się zastanawiać przeanalizowałam bilingi które przychodzą na mojego mejla. O czym wiedział ale chyba zapomniał na razie 2 na 3 najświeższy czekam.Okazuje się,że wysyła esemesy.Krótkie rozmowy odbywa do żony jego pracownika 30 latka więc spokojnie myślę może jej mąż nie miał komórki może nie miał nic na kącie.Ale przeanalizowałam też numer jej męża.Pojawia się pierwszy.A potem są esemesy.Trochę tak że sprawdzę gdzie jest co robi i dopiero spokojnie sobie popiszę z jego żoną. Bywają dni że esemesów było np. 8.Nie jestem w stanie przypisać dat rozmów czy esemesów do konkretnego dnia tygodnia tak dokładnie.Ale po wstępnej burzy mózgów jest np. esemes o 00.15.Kiedy wróciliśmy z imprezy na której byliśmy w czwórkę.I wiem,że mąż tej dziewczyny smacznie już spał,a ja byłam w łazience.Więc na pewno to był jakiś osobisty esemes nie związany z pracą.Na imprezie mąż był na prawdę w porządku okazywał mi dużo czułości i tańczył ze mną i innymi raczej ją ignorował. Więc po co wysłał do niej esemesa.? Kiedy między nami było dobrze np.seks i fajne rozmowy w tym dniu esemesów raczej nie było. Pomyślałam,że przeczekam ten tydzień i poczekam na ostatni biling . Zaproponowałam wyjazd w łykend, żeby pogadać o tym co się dzieje i dlaczego taki jest. Mąż się zgodził. Ale w między czasie mój syn zorientował się,że z ojcem coś się dzieje że ciągle gada o tej dziewczynie.ma teraz wakacje i jeździ z ojcem do pracy i że ojciec zaczął używać dwóch telefonów. Nie był tego pewny ale kombinował to sprawdzić.Nie chcąc wciągać dziecka w takie historie postanowiłam sama to sprawdzić weszłam do sypialni po 22 i ,faktycznie na stoliku nocnym ładowały się dwa telefony.Wpadłam w histerię.Zabrałam mu je.Ale po chwili oddałam.Nawet jeśli pisze,dzwoni to nie chcę znać treści.Mam swoją godność.Nie jestem nastolatką. Zapytałam wprost dlaczego tak jest.Po co mu drugi telefon. Powiedziałam mu że wiem,że wysyła esemesy do tej dziewczyny,po 8 dziennie.Był obojętny,mieszanka wściekłości z zażenowaniem. Powiedział mi że pisze do niej bo mu się podoba i że ją lubi .I padło że chce rozwodu. O czym więc mogłam dalej dyskutować zapytałam się go czy to ona pisze do niego czy on do niej.Powiedział,że on. Nie chciał rozmawiać,nie przepraszał,powiedziałam,że skoro tak to w łykend nigdzie z nim nie jadę. Zakupiłam tabletki uspakajające i zastanawiam się co dalej. Chodzę do pracy,wynajduję sobie zajęcia.Nie mam siły płakać. Mąż jak gdyby nigdy nic też robi swoje. Widzimy się chwilę nie rozmawiamy . Nawet wczoraj użył jakiegoś miłego zwrotu do mnie.To znaczy to nie byłam ja,ale on myślał,że to ja wchodzę do domu i ponieważ zaczynał padać deszcz to powiedział Eluś pranie ci moknie. Nie mam siły go prosić o rozmowę ,o co kolwiek.Chcę by to on spróbował się wytłumaczyć. Nie robi tego. Synowi powiedziałam,że wyjaśniłam z ojcem sprawę tych 2 telefonów i żeby się tym nie zajmował. Wczoraj chłopak wrócił szczęśliwy.Gadali z ojcem o tym,że może wyjadą z Polski .Więc pomyślałam,że na pewno mnie zostawi.Synowi nie chcę burzyć kontaktu z ojcem,choć byłoby mi prościej gdyby wiedział o co mi chodzi.Wczoraj mi się kazał pogodzić z ojcem .Odpowiedziałam mu,że ja nic na to nie mogę poradzić to ojciec powinien się ze mną pogodzić. Co o tym myślicie .
  15. Dziękuję za pomoc .Mam nadzieję,że coś wybiorę.Martwi mnie trochę wymiar moich drzwi bo wynoszą 2,18 m wysokości x 0,56 m szerokość.Na dodatek wzór będzie przedzielony 2 środkowymi drzwiami lustra.Ale ważne że podłoże jest gładkie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...