Witam forumowiczów, Zanim wystartuję ekipę, chciałbym sprawdzić słuszność mojej koncepcji i rozwiać wątpliwości póki jakieś zmiany będą mało bolesne. A zatem: mam dach dwuspadowy z dwoma koszami i ogólny plan na ocieplenie go jest taki: poniżej linii jętek na skosy wełna 'lepsza' 15+10, powyżej jętek wełna 'zwykła' 15, do tego poziom jętek to warstwa zwykłej wełny 15. Poddasze ma być lekko użytkowe, tzn rekuperator i składzik na rzeczy na-razie-niepotrzebne-ale-kiedyś-na-pewno-przydatne. W związku z tym mam parę wątpliwości: 1. Czy nie lepiej będzie odpuścić sobie ocieplanie poziomu jętek na rzecz wełny 15+15 powyżej jętek? 2. Czy wełnę na 'stryszku' też obić folią paroizo? 3. Wewnętrzna ściana szczytowa kosza dochodzi do poziomu deskowania - czy skuć ją do dolnej krawędzi krokwi i zrobić w tym miejscu 'normalne' ocieplenie tak jak na całej połaci dachowej czy zostawić jak jest? 4. Czy paroizolacja pokoi oddzielonych ścianką działową powinna być ciągła, tzn łączyć się nad ścianką działową, czy wystarczy, że paroizolacja każdego pomieszczenia będzie szczelnie przytwierdzona do jego ścian wewnętrznych wraz z profilami UD?