W naszym kraju jest niestety samowolka i kto ma chody w urzędzie ten wygrywa. Mój sąsiad podniósł teren o 3m!!! na działce sąsiadującej. Zrobił tam skład węgla. Mało tego ludzie urządzili sobie tam wysypisko śmieci i wyrzucają tam popioły z pieców, gruzy, odpady zielone i inne. Pojawiają się już pierwsze szczury. Po mojej interwencji została wykopana jedynie fosa żeby nie zalewało mi działki. Fosa ta już dawno zarosła. Moje walki w urzędzie nie przyniosły żadnego skutku .Nie dość ze z okna mam widok na wielka skarpę to na dodatek moja działka która jest budowlana straciła na wartości bo kto będzie chciał stawiać obok składu z którego się kurzy od węgla , dwa w dolinie bo teren obok jak mowie jest juz podniesiony do 3 m dom kolo Nie wiem już co z tym robić ręce opadają. Dobrze, ze mam dom położony ciut dalej bo nie wiem jakby to wyglądało. Raz ze elewacja byłaby czarna od kurzu z węgla, dwa woda, trzy drgania budynku przy uderzeniach naczepy zwalającej węgiel. Prośby o zaprzestanie podnoszenia terenu nie przynoszą efektu. Dodam ze działka na której jest podnoszony teren jest w części budowlana a w części rolna położona na terenie parku krajobrazowego a dołem działki płynie rzeka.