Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

uAli

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    136
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez uAli

  1. Jest wentylacja w kuchni - zaznaczyłam czerwoną linią + strzałka.
  2. Podaję link do planów: https://db.tt/VranVOme
  3. Wieczorkiem podeślę konkretne plany. Na tą chwilę chciałam tylko rozeznać ogólnie temat związany z rozmieszczeniem i odległością komina od kominka, lub możliwością podpięcia pod szyby wentylacyjne w kuchni.
  4. Postawienie pionowo komina bardzo "zepsuje" nam plany na zagospodarowanie poddasza... A wpięcie rurą do otworu wentylacyjnego w kuchni?
  5. Czy jest szansa na zamontowanie kominka u mnie (załączam kawałek planu), bez budowy drugiego komina? Na tą chwile jest wybudowany główny komin od centralnego, natomiast nie ma komina przewidzianego do kominka w salonie (poprzedni właściciel z niego zrezygnował). Jednak budowa komina do kominka zaburzy nam plany zagospodarowania poddasza. Czy jest szansa na podłączenie się do komina już wybudowanego (od centralne) w moim przypadku? Ewentualnie wpięcie się jakoś do wentylacji? Dodam, że nie przewidujemy drzwi w kuchni (przestrzeń między kominkiem, a kominem) - będzie to zamurowane.
  6. Czy znacie kogoś, kto by pomógł to udowodnić? Biegły temu zaprzecza, ale nie podaje żadnych fizycznych dowodów. Podpiera się tylko swoim doświadczeniem....
  7. Nie. Wylewka jest pumeksowa, od razu pochłania wodę. Również, woda przedostaje się przez dylatacje. Na drugi dzień nie było widać śladu. Zresztą nie badałam tego, bo nie sądziłam, że TYLE wody się wylało.
  8. Mieszkanie deweloperskie, 1 piętro, zalane ok. 2 tygodni przed położeniem podłogi drewnianej wodą w ilości (jak wynika z obliczeń) ok. 16-20 1 m³ (1 m³ = 10³ dm³ = 1000 litrów,) Wylewka 7 cm, pod nią folia, styropian, folia i strop. Wylewka podobno słabej klasy – tzn. zachowuje się jak pumeks, szybko wchłania wodę i szybko oddaje. Sufit u sąsiada na dole cały w plamach. Podłoga drewniana zniszczona, wstała na większej części mieszkania, również w miejscach najdalej oddalonych od źródła zalania. Wszystkie listwy zagrzybione. Pomiaru wilgotności firma parkieciarska nie wykonała (twierdzi, że wykonała ale nie ma dowodu) Czy po tygodniu, dwóch od zalania taką ilością wody możliwe jest by pomiar wilgotności metodą CM nie wykazał wilgotności? Jakie są ewentualnie szanse niewykrycia? Biegły twierdzi, że prawie 100%....
  9. Szukam wiedzy i logiki. W sprawie jest masę wątków, o których nie piszę. Wiedzę zdobywam z wielu źródeł, nie tylko z tego forum. Jestem na dobrej drodze. Dziękuję za troskę. Pozdrawiam.
  10. A czy dwukrotne wylewanie PROSFASU, celem wzmocnienia wylewki, mogło mieć wpływ na pomiar wilgotności, ten elektroniczny? Pierwsze wylanie prosfasu przed zalaniem, drugie tuż przed położeniem podłogi, (dzień wcześniej chyba). Sama wylewka jest cementowo-piaskowa, piasek płukany, gruboziarnisty, (techniką maszynową). Wylewka jest zbrojona siatką, odizolowana taśmą delatacyjną od ścian bocznych.
  11. Bardzo dziękuję.
  12. Moje obliczenia, ile litrów wody mogło się wylać, słuchawka prysznicowa była skierowana nie do brodzika a na łazienkę. 2 litry napełniam prysznicem 11 sekund. 1 godzina = 654 litry wody 16 godzin (maksymalny czas nieobecności robotników) = 10 464 litrów wody! Zważywszy, że w mieszkaniu pod nami nie ma pomieszczenia, które by nie miało plam na suficie, woda musiała lać się całą noc. Tym bardziej, iż wg danych, podczas prac remontowych ubyło 20 metrów wody. Ekipa malująca mieszkanie po ułożeniu podłogi widziała wilgoć wychodzącą u dołu ścian. A podłoga nie popsuła się w jednym miejscu, a w CAŁYM MIESZKANIU. Parkieciarz- technik mechanik twierdzi, iż pomiary wykonywał wielokrotnie za pomocą 2 metod, elektronicznej "kulki" i jeden pomiar CM w dniu montażu. Tą metodą elektroniczną sprawdzał każde pomieszczenie w kilku miejscach i ponoć wszystkie odczyty były w normie! Czy możliwe jest by pomiar kulkowy nie wykrył miesiąc wcześniej zalanej posadzki, która wg biegłego jest słabej jakości, tzn. zachowuje się jak pumeks, czyli szybko chłonie wodę ??? Pod wylewką jest podwójna izolacja, więc zanim woda zeszła na strop to musiała zatrzymać się na izolacjach, a pewnie i do dziś dnia tam jest.... Twierdzi też, iż pomiar CM wykonał jeden, ale przy metrażu mieszkania 73 m kw, powinien chyba zrobić więcej??? Oczywiście miejsca pomiaru nie pamięta. Twierdzi, że do zalepienia dziury po pomiarze użył szpachli szybko wiążącej, która może się zlać ze świeżą wylewką i dlatego nie ma śladu.... - kolejny bajer! Protokołu nie zrobiono gdyż wynik był w normie a my byliśmy "nieosiągalni" - bo znajdowaliśmy się 5 minut drogi od mieszkania....
  13. Jesteśmy już po pierwszej rozprawie w sądzie. Wyszło, iż fachowcy, którzy układali nam podłogę to: technik mechanik, a druga osoba z łapanki, której nazwiska nie pamięta ani technik mechanik ani szef firmy! A teraz przebywa za granicą. Panowie nie pamiętają gdzie wykonali pomiar wilgotności wylewki metodą CM. Protokołu nie zrobiono (podobno zawsze robią) gdyż nie było nas przy pomiarze.... zacny powód! Bardzo proszę o przesłanie zdjęć, jak wygląda zalepiony, zaszpachlowany ślad na wylewce po pomiarze wykonanym metodą CM. (ponoć "parkieciarz" użył szpachli szybko wiążącej) [email protected] Dziękuję z góry!
  14. Półtora miesiąca po zerwaniu podłogi, wilgotność wylewki wysoka. Moje wątpliwości co do ustnej opinii biegłego (pisemnej jeszcze nie ma), jakoby pomiar wylewki przed montażem nic by nie dał, zostały potwierdzone! http://uwagapodloga.blogspot.com/2012/09/pomiar-wilgotnosci.html
  15. To jest nowy blok developerski, a od dołu mieszkanie jeszcze nie było ogrzewane, jest na sprzedaż. Proszę się cofnąć do początku, bo Pan "nie jest w temacie".
  16. Po przeprowadzonym "śledztwie" wykluczyliśmy wilgoć mogącą pozostać z prac budowlanych. Jesteśmy pewni na 99 % iż to wina zalania, jakie miało miejsce podczas prac wykończeniowych, miesiąc przed wejściem parkieciarzy!. Pracownicy wykańczający nam mieszkanie, na potrzeby montażu baterii prysznicowej, zakręcili wodę na klatce schodowej. Po zakończonej pracy poszli do domu, prysznic zostawiając odkręcony, ale woda się nie lała, gdyż była zakręcona na klatce schodowej. Podczas ich nieobecności ktoś odkręcił na klatce zawór z naszą wodą i w naszym mieszkaniu zaczęła lać się woda. Pracownicy przyszli rano i zastali lejącą się z prysznica wodę, zalane częściowo mieszkanie, tj. łazienkę, część przedpokoju i małych pokoi. Nie zostaliśmy o tym poinformowani przez ekipę. Gdy mąż zaglądnął wieczorem, zastał rozłożone kartony w pokojach i łazience, a pracownicy przedstawili mu sprawę jako incydent, mówiąc, że tylko trochę się wylało, ale już prawie wyschło. Fakt zalania mieszkania wyszedł niedawno, a dokładnie w dniu oglądnięcia sufitu mieszkania pod nami. Teraz wiemy, że musiało się lać długo i dużo, gdyż sufit na całej powierzchni pod nami ma plamy. Czy wobec tych faktów, miesiąc po zalaniu wylewka mogła być sucha (bo zachowuje się jak pumeks, tzn. nie kumuluje wilgoci) i jej pomiar i tak nie miałby sensu? Tak twierdził ekspert. A mnie się to w głowie nie mieści. Szukam też pomocy ze strony fizyków budowy. Muszę to zrozumieć, inaczej nie odpuszczę. Jak długo w ogóle wysycha świeżo wylana wylewka?
  17. Dziękuję. Podłogi nie mamy już w całym mieszkaniu. Nie znaleźliśmy miejsca po pomiarze CM. Pomiaru nie było. http://uwagapodloga.blogspot.com/2012/09/gdzie-dziura-po-pomiarze-metoda-cm.html
  18. Proszę powiedzieć, w której z tych pozycji znajdę zapisy jakie zagrożenia przynosi mokry strop. Wiem, że takie zapisy się znajdują w tych pozycjach: http://img803.imageshack.us/img803/9906/warunkitechniczne.jpg A może macie konkretny cytat. Mile widziany. Dziękuję!
  19. uAli

    Jakie to drzewo?

    Dziękuję!
  20. Proszę powiedzieć z jakiego drzewa ta podłoga?
  21. Gdyby ktoś z Państwa w przyszłym tygodniu był w województwie świętokrzyskim to proszę o kontakt. Potrzebuję profesjonalnego pomiaru podłoża, miesiąc po zerwanej podłodze. Pilne! 666 666 532
  22. Tak, ma Pan rację. A pokoje faktycznie małe.
  23. W pokoju dziecięcym, gdzie podłoga wydawała się najlepsza, dzisiaj niestety wstała - co ciekawe, dylatacja jest zachowana, dlaczego? A na blogu dużo więcej "newsów": http://uwagapodloga.blogspot.com/
  24. Interesuje mnie wypowiedź budowlańca i fizyka zarazem. Zdanie parkieciarzy już znam.
  25. Dziękuję za rzeczową odpowiedź! A tak wygląda podłoga, w kilka dni po zdjęciu drewna. Widoczne i wyczuwalne dłonią mokre plamy: http://img215.imageshack.us/img215/4940/podoga3107.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...