aktualnie jestem przed etapem wykonywania instalacji elektrycznej, dom 2 kondygnacje 160m2+poddasze nieużytkowe. Przyszedł elektryk, wyliczył coś ponad 100 punktów oraz 7 obwodów i kazał kupić m.in. wyłączniki S-ki w ilości: S301 B10 - 10 szt. S301 B16 - 10 szt. S301 B20 - 5 szt. S301 C16 - 5 szt. S303 B25 - 1 szt. Po co aż tyle, skoro ma być tylko 7 obwodów ? Czy 2000m przewodów pojedynczych (1,5 i 2,5mm2 razem ) to też nie przesada ?