bkbeta

Dziękuję za odpowiedź! Do tej pory nie brałam pod uwagę opcji wykończenia ścian wyłącznie farbą głównie dlatego, że nie mam żadnego doświadczenia z produktami z wyższej półki. Jak dotąd moja wyobraźnia zatrzymywała się na etapie zmywania tłuszczu ze scian, ale wraz z kolorem Rzeczywiście, sporo osób się na coś takiego zdecydowało, więc i ja wezmę to pod rozwagę. Co do szafki nad zlewem, to myślałam o umieszczeniu jej na sąsiedniej ścianie, żeby bok nie rzucał się w oczy. Przy obecnym ustawieniu troszkę zaburza to kompozycję. Jeśli tylko uda się przekonać meża, że nie jest ona najlepszym pomysłem, to rozstanę się z nią bez żalu

Witam wszystkich, Przewertowałam wszystkie wątki poruszające tematykę aranżacji kuchni w poszukiwaniu inspiracji. Głównym i w zasadzie jedynym problemem jest zagospodarownie ścian. Kuchnia z jednej strony jest otwarta na jadalnię i salon, na jednej ścianie przewidywana jest wysoka zabudowa meblowa, a na pozostałych dwóch znajdują się okna ( umiejscowione centralnie ), co wyklucza lub redukuje możliwość zamonotwania górnych szafek. Braliśmy wstępnie pod uwagę dwa warianty: 1. Ściany pomalowane + szyba przezroczysta 2. Beton architektoniczny Z uwagi na to, że nie podobają mi się rozwiązania z płytkami "uciętymi" w połowie wysokości ściany-bo w przy braku górnych szafek kuchnia sprawia wrażenie niedokończonej-raczej nie będziemy się na nie decydować. Bazując na Waszych doświadczeniach, bardzo proszę Was o poradę w tej kwestii. Ta kuchnia powinna nie tylko ładnie wyglądać, ale jednocześnie być funkcjonalna. Chciałabym uniknąć sytuacji, w której nie korzystam w pełni z jej dobrodziejstw w obawie przed trudnościami z usuwaniem zanieczyszczeń ze ścian. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie. Poniżej załączam wizualizację:

Dziękuję za radę.

Witam, mam dość podobny problem, z tym, że przy większych ulewach przecieka nie tylko przy kominie ale też przy ganku. Ganek jest pokryty blachą, która jest podwinięta i na wysokość ok. 15 cm zachodzi na ścianę. Wszystko może byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że blacha nie dolega idealnie do ściany, a szczeliny są na tyle duże, że woda spokojnie się przez nie przedostaje do wewnątrz. Na chwile obecną blacha została oderwana w miejscach pierwotnego mocowania, a jej zakończenie lekko zagięte tak, aby wchodziło w delikatnie wycięty szlifierką rowek w ścianie. Szczelina została uszczelniona silikonem dekarskim i wszystko przymocowane wkrętami dekarskimi. Czy to wszystko wystarczy, żeby zabezpieczyć się przed wodą? Czy jest uzasadnione nałożenie na połączenie ściany i blachy izohanu dysperbitu?