Witam. Robię kompletny remont jednego pomieszczenia i natknąłem się na problem z wykończeniem zaokrąglanych narożników pomiędzy ścianą a sufitem (o ile dobrze się orientuje to dawniej robiono je z użyciem butelki). Problem polega na tym, że zaokrąglenia te mają w sobie ubytki i są miejscami zniekształcone. Próbowałem różnych metod, zaczynając od użycia szpachelki (trudny dostęp i utrzymanie tego samego kąta), próbowałem również butelką, a nawet pędzlem. Do ich wyrównania używałem Knauf Rotband (ściany wyszły znakomicie). Jednak żadna z wyżej wymienionych metod nie daje zadowalającego efektu, po każdej z niech pozostają nierówności lub odkształcenia, które również ciężko jest w jakiś sposób zeszlifować. Dlatego zwracam się do bardziej doświadczonych ode mnie osób, aby dowiedzieć się w jaki sposób sobie z tym radzą? Myślałem również nad nacięciem tej krawędzi kątówką, a następnie skuciem i uzyskaniem kąta prostego. Nie wiem jednak jak to wyjdzie w praktyce, a dodatkowym problemem mogą okazać się kable instalacji elektrycznej. Pozdrawiam i liczę na Państwa rady.