No to muszę się pochwalić od piątku MAMY POZWOLENIE NA BUDOWĘ, i możemy rozpoczynać budowę. Pomimo wielkich chęci mam obawy czy damy radę jeszcze w tym roku. Boję się pogody. Mamy już wykonawcę i jutro mamy dostać wytyczne co do koniecznych zakupów materiałowych na fundamenty. Ale cały czas nie wiem czy nie jest trochę za późno. Z drugiej strony nie chcę czekać z pracami ziemnymi do przyszłego roku bo nasz sąsiad miał dość duże problemy z wodą, zaczął w marcu kopać fundamenty a dopiero w połowie czerwca zalał.
Jestem dobrej myśli i mam nadzieję że jednak zima tak szybko nie przyjdzie i jeszcze w tym roku wyjdziemy do zera.