kaska881020

Mam taki problem. Moja babcia koniecznie chce przemalowac/odnowic sobie pokój problem jest taki pokój ostatnio byl malowany z 40 lat temu i nie za bardzo wiem co to w ogole jest wyglada jak pomalowany farba olejna ale na jakiś płytach jakby hmm tekturowych. i sufit jest z tego samego. Problemem jest to, ze pokoj jest maly i jest z nim piec kaflowy, a co za tym idzie na scianach i suficie gromadzi sie sadza. 1. co zrobic przed malowaniem?? bo mysle ze trzeba umyc to z sadzy a potem co mam to papierem ściernym czy jak? 2. czym malowac aby bylo to zmywalne? w tym sensie aby mozna bylo to poszorowac co jakis czas aby usunac sadze i kolor nie schodzil? widzialam rowniez panele myslalam o tym aby obic to panelami ale tam jest spora wilgotnośc wiec moga puchnac, ale spotakalam sie gdzies na stronkach z panelam pcv czy jakos tak ktore sa uzywane rowniez do obijania domow z zewnatrz wiec moze to tylko jesli by obilo sie tym pokoj to ile cm zmniejszy sie powierzchania,chodzi mi o to ile cm od pierwotnej sciany by to zajmowalo. jak narazie prosze o jakas ogolna rade, bo sama nie wiem co robic, i od razu zaznaczam ze sie kompletnie na tym nie znam. z gory dziekuje za odpowiedz