Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aleksander_

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    43
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    Mam już pozwolenie na budowę ! :) Szukam ekipy od dachu (kopertowy, 252m2 powierzchni)

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Marki
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Aleksander_'s Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ależ ja oczywiście rozróżniam rury od drenażu od szczelnie połączonych rur "pomarańczowych" które mają odprowadzić deszczówkę - tylko nie rozumiem, co te rury pomarańczowe niby mają robić "wzdłuż" ściań domu - ja bym je tam z 4 narożników domu precz jak najdalej w każdą z czterech stron i tyle... ))
  2. Oczywiście łuparkę _świdrową_ - szybka i skuteczna. Tylko wprost na silnik mocowania nie polecam - mam z kołami pasowymi - za mocno się świder grzeje jak są duże obroty... czasem może brakować momentu (przy takich ogromnych belkach, jakie ja mam). Tak, kupiłem też na Allegro, silnik czekał od 20 lat... w końcu się przydał, stolik ze złomu... - wyszło nieźle - zapraszam na pokaz - fajnie idzie, ale trzeba na parę rzeczy uważać - łupania też trzeba się nauczyć (pierwszy wałek zgiąłem) ... podeschnięte drewno, zwłaszcza nieco sękate opór stanowi ogromny... i 3KW potrafi zatrzymać ... - tylko nie bardzo mam kiedy... część już połupane, cześć ... cóż... w nowym domu będzie po prostu duuuży kominek, aby takie pucki drewna (te cząstki pociętych belek, które ważą ok 20-40kg sztuka) wchodziły w całości - wszystkiego na pewno nie dam rady połupać - a zresztą niektóre pucki są takie sękate i podeschnięte - że tylko ogień im da radę... człowiek się zamęczy, maszyna może się uszkodzić... A - co do drewna - 170zł brutto mp - 5000zł - transport w cenie.
  3. Nie no, buczyny trochę jest, było 30mp prawie wszystko już pociąłem na plasterki (jedna kłoda cięta na 4 lub 5 kawałków) - część połupałem już na szczapy (łuparkę skonstruowałem) - robota trochę czasu zajmuje i gdyby była szansa kupić nieoszukane mp drewna w szczapach, to na pewno bym się nie zastanawiał - bo prócz czasu idzie olej do prowadnicy/łańcucha, łańcuchy + ostrzenie, prąd / benzyna do napędu piły... - jakby sprzedawano połupane drewno na wagę, to by nie było tematu ... brałbym a tak - wolałem wziąć "belki" z lasu - zawsze nieco więcej drewna w drewnie. Co do palenia, to tak, generalnie, duszenie nie jest dobrą opcją - raz, że syfi się piec i komin - po drugie, wcale takie bardziej ekonomiczne nie jest. Bo przy mocnym paleniu, to ok, więcej ciepła uleci nam kominem z cieplejszymi spalinami - przy duszeniu, drewno palić się będzie dłużej, ale część niespalonej materii (drewna) uleci nam w powietrze razem z siwo/biało/czarnym dymem. A co do wspólnego zamówienia to jasne, ale najwcześniej za 2 lata - 30mp to zdecydowanie za dużo, aby obrobić w rozsądnym czasie i zajmuje sporo miejsca (ale mniej nie chcieli przywieźć )
  4. Hej Jarku, No piecyk / kominek piękny Co do drogich szczapek ... no cóż, mam trochę buczyny - kupiłem latem "parę szczapek do kominka" ... po sąsiedzku mógłbym jakoś podrzucić ... )) ale że jakoś na to piwko ciężko nam się umówić, no to cóż - może jak jakieś tęgie mrozy nadejdą ... http://imageshack.us/scaled/landing/521/img0567pa.jpg A co do silniczka, przepustnicy ... super - fajna robota pomysł podkradnę za jakieś 2-3 lata, jak mój domek powstanie ... ale ... dałbym ośkę przepustnicy na maciupkich łożyskach kulkowych/igełkowych... a co ) jak szaleć to szaleć
  5. A ja szczerze mówiąc troche bałbym się tak orurować dom i puszczać tam wodę z dachu - w przypadku rozszczelnienia się takiego "orurowania" (rura wyjdzie z kilcha, albo coś pęknie) - to może nam pięknie wypłukać grunt spod płyty. Poza tam, gdzie tak odprowadzoną wodę wprowadzić ? Trzeba by jakiejś sporej studni... i to dość głębokiej, bo skoro rury są na głębokości pewnie minimum 0.5m poniżej linii gruntu, to studnia musi być odpowiednio głębsza. Ale ogólnie, bardzo fajnie wykonana płyta - jaki ma rozmiar ?
  6. Hej Arturo72, Masz może zdjęcia przed zasypaniem tej rury ? Jaka rura i jak była położona ? Pozdrawiam, Aleksander.
  7. No tak, ale w tym wątku dotyczącym pękających ścian.... to raz, że nasypane bylo sporo nowego materiału pod płytę, o pewnie słabej nośności... skarpy z dwóch stron - do tego woda z rynien puszczona w drenaż ? Jakiś absurd... to nie mogło się dobrze skończyć. A tak swoją drogą, to zastanawiam się czy zagęszczenie piachu / pospółki pod dom przy dobrych warunkach gruntowych to dobra opcja. Bo przecież dużo gorzej, jak grunt będzie zagęszczony nierównomiernie - a to się przecież może zdarzyć... np. zagęszczarka poskacze nieco dłużej w jednym z rogów ... niż jak nie będzie zagęszczony w ogole - to móże lepiej po prostu wywalić piach, wyrównać i tyle - płyta będzie osiadała, ale przynajmniej wszędzie po równo - więc powinno być ok
  8. Fundament za 10.000zł ? - chyba pod kurnik Tak jak pisali już koledzy powyżej, trzeba również doliczyć dechy na szalunki, mnóstwo pracy, żeby to ładnie równo pozbijać, wykopać rowy, modlić się, żeby ich w między czasie nie zalało / żeby się nie obsypywały itd. bloczki fundamentowe, które same się nie wymurują. Później klejenie ocieplenia na fundamenty, smarowanie jakims mazidłem... - to wszystko trwa 3-4 tygodnie , a jak jeszcze przejdzie w tym czasie jakieś urwanie chmury, to dopiero jest nieciekawie - więc dziękuję - wolę płytę którą można zrobić w ok. tydzień, narażając się na mniejszą ilość błędów wykonawczych.
  9. Hej, No to mnie nie pocieszyłeś - bo poziomą można prościej wykonać - nie ma problemów z łączeniem warstw itd. Poza tym, na poziomej też woda stać nie powinna, zwłaszcza jeśli zasypana jest piachem. No to może całkiem odpuszczę sobię opaskę - akurat u siebie wszędzie mam piach - woda nigdy nigdzie nie stoi nawet po długich opadach - to pewnie zasługa też tego, że działka jest usytuowana na minimalnym ale jednak wzniesieniu. Bałbym się jednak trochę o opaskę czy to pionową czy poziomą wykonywaną przed pracami typu stawianie murów i kładzenie więźby - bo to jednak wszystko ciężkie, jakoś trzeba przetransportować... może się taka opaska nieco uszkodzić. I pytanie do brinkmanna - czy przy zagęszczaniu gruntu przy samej opasce pionowej, te płyty nie rozszczelniają się ? Nie pękają ? To zagęszcza się z dwóch stron na raz ? (od strony płyty i od zewnątrz) ? bo jak nie, to bałbym się, że płyty się "rozejdą" na zewnątrz...
  10. Hej, Ciekawe rozważania . To mi się najbardziej spodobała chyba wersja z opaską wysuniętą poza obręb płyty o te powiedzmy 50cm, ale tworzącą ciągłość ocieplenia pod płytą. Czyli robiąc jak R&K (jego poczynania zgłębiałem, więc do niego się odnosę) - wystarczyłoby wylać chudziaka po 0,5m więcej z każdej strony a następnie ułożyć na tym styropian. W przypadku robienia od razu opaski - idealnie byłoby zamówić sobie kształtki o profilu: _|_ wówczas mamy równo, wszystko idealnie połączone, opaska staje się integralną częścią styropianu pod płytą - tylko pewnie nikt jeszcze takich profili "T" nie produkuje - jakby ktoś zaczął, to jestem pierwszym potencjalnym nabywcą Pozdrawiam, Aleksander.
  11. Hej, Nie no, z całym szacunkiem, ale nie róbcie ze mnie wariata . Czytuję ten temat prawie od początku i wiem co to są ławy i jak powinna wyglądać płyta - niestety - ta z linku poniżej nie przypomina mi w niczym tego, co widziałem u Was... nie wiem, może ktoś robił to po raz pierwszy - no ale czekam na Wasze komentarze, bo sam projektuje znacznie mniejsze elementy niż płyty pod dom, więc generalnie na płytach sie nie znam. Podaję link, żeby łatwiej Wam było sobie wyobrazić, o co chodzi z prośbą o komentarz, http://download.fotochannels.com/Alex/dom/k01_fund_A2aleksandria_bona.ps.pdf Ale dzięki za odzew tak czy siak ... - co do projektu albo obejrzenia Waszych dokonań to pewnie - chętnie. Dzięki t.brinkmann za zaproszenie . Co do wykonania, to może będę próbować tak pół na pół rzeźbić - coś jak R&K - czyli np. przygotowanie gruntu, wkopanie kanalizy, przepustów na prąd, wodę, gaz, elektrykę, powietrze do kominka itd - plus ubicie piachu ... ... ale co samego wiązania zbrojenia, czy zamawiania dobrej stali / prętów - tego wolałbym sam nie organizować - więc na pewno będę szukał jakiejś pomocy Pozdrawiam, A.
  12. Projekt niby mam (był potrzebny do PnB...) więc Archeton w ramach adaptacji coś tam narysował, ale wygląda to marnie. Jakiś beton B15, sytropianu pod płytę .... konstruktor nie przewidział... jakieś "ścianki fundamentowe" pod ściany i kominy.... - no w niczym to nie przypomina Waszych projektów ... mam to w PDFie, jakby kogoś zaciekawiło, ale naprawdę, nie ma czego oglądać - więc generalnie można stwierdzić, że projektu nie ma - liczę po cichu, że płyta nie jest wymagająca, bo ładny prostokąt, domek parterowy, więc obciążenia raczej też nieduże (choć strop w projekcie żelbetonowy... )
  13. Witam ponownie, Zaglądałem tu już do Was wcześniej - widzę wątek pięknie się rozwija . A zaglądałem głównie za namową R&K - i po obejrzeniu jego pięknej roboty z płytą fundamentową (i nie tylko). Wygląda na to, że lada dzień będę miał wreszcie pozwolenie na budowę ! Więc potrzebować będę wykonać płytkę pod domek parterowy - piękny prostokącik 10x15m. Ktoś w mazowieckim (Marki i okolice) robił może jakąś płytę ostatnio ? Potrzebowałbym namiary na jakąś hurtownie/skład stali - oraz może na fachowców, którzy mi to przyzwoicie powiążą - oraz oczywiście namiary na źródło innych składników czyli na: - piach - styropian - beton - stal i co tam jeszcze przydać się może Ponieważ nie specjalnie zależy mi na akumulacyjności, chciałbym pod płytę dać 15cm jakiegoś styropianu - i pod wylewki 10cm. Ogrzewanie podłogowe wodne... Poratujcie jakimiś podpowiedziami Będę dawał znać co i jak - na razie koszę trawę / chwasty - przesadzam roślinki, wycinam drzewka owocowe... - jednym słowem przygotowuję placyk pod budowę . Pozdrawiam, A.
  14. Cześć Jarku, Za jakiś czas (nieokreślony, te papierowe rzeczy strasznie wolno idą, tu tydzień, tu 2 tygodnie czekania na jakąś zgodę, mapkę czy coś... i miesiąc, drugi leci) ... będę chciał wypożyczyć kopareczkę - czytając Twój pamiętnik o ile dobrze pamiętam, obsługa była w miarę intuicyjna a i cała impreza wyszła jakoś niedrogo - więc pewnie będę pytać o namiar na tę zabaweczkę. U Ciebie też takie komary się zrobiły ? Kurcze... jak wieczorem mam podlać ogródek... to aż mnie wzdryga Pozdrawiam, Aleksander.
  15. Nie no - u mnie te 14 to było na środku pomieszczenia - termometr na stole w kuchni. - normalnie tego wieczoru to w czapce siedziałem . To było po powrocie z 2 dniowego wyjazdu... piec chodził na "5" ... za oknem zrobiło się właśnie -20 no i się wyziębiło... mimo że grzejniki były gorące... po przestawieniu pieca na 6.5 ... grzejniki parzyły i temp dociągnęła do 18 . I wiem, że te temperatury w przekazie żon są zwykle zaniżone... to coś jak spalanie w samochodach u niektórych facetów, tylko w drugą stronę .. więc luz Tak - przyłącze kablowe zdecydowanie ładniejsze jest - bo ta biała skrzynka zwykle na frontowej elewacji + rurki PCV ... to wygląda koszmarnie. OK - czyli będzie kablowe (cholerka, będę musiał wystąpić drugi raz o warunki... mam nadzieję że dużo za to nie biorą) - chyba że uda mi się tam dodzwonić jutro - może jeszcze nie zrobili . Dzięki za info
×
×
  • Dodaj nową pozycję...