Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

agawoo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez agawoo

  1. Witajcie Dawno nie zaglądałam, bo z dużo się działo, a tu nowości Gregor - no zatkało mnie. Super ten salon i te kolory Niby też mam tak jak Ty, salon z jadalną, bez tej ściany, którą ma Elmagra, ale i tak mnie zaskoczył ten rozłożony wielki stół. Jak to tam wlazło? No i masz dużo lepiej rozwiązaną ścianę z TV niż ja. Ja wprawdzie mam tradycyjny kominek, ale nie dało się go już bardziej przesunąć do narożnika i przez to miejsce na TV wyszło mi prawie w rogu ... Ale nic to, i tak nie mamy jeszcze telewizora Jakoś w ogóle nie mogę uwierzyć w to, że to piszę, ale MIESZKAMY JUŻ jakoś od końca kwietnia. To są jeszcze trochę warunki spartańskie, bo podwórko kompletnie nie zrobione, więc jest jeden piach zmieniający się w błoto po deszczu, i w ogóle na zewnątrz niewiele zrobione, bo skupiliśmy się bardziej na wnętrzu, żeby można było tu już wejść. No i to wnętrze też jeszcze wymaga wielkiej pracy ( i wielkiej kasy), ale grunt, że jesteśmy u siebie A to już bezcenne. Chyba w życiu do bloku bym nie wróciła ( może w zimie zmienię zdanie, jak trzeba będzie odśnieżać, na razie widzę same plusy). Kilka fotek tych najlepiej wyglądających pomieszczeń mogę wstawić, ale muszę coś pokombinować, bo kabelka do telefonu brak, a fotki w telefonie. Coś wymyślę ) Gregor, ja też chcę więcej fotek Może jeszcze podpatrzę u Ciebie pomysły na to, co mam nie wykończone Już widzę po Twojej kuchni, że masz zlew dużo bliżej płyty niż ja, i ja wiem, że u mnie to był błąd i mam za daleko ........... Niby wiedziałam, że musi być bliżej, ale jakoś nie dopilnowałam tego i tak jakoś wyszło :/
  2. Super, dzięki:) U nas też ma być bodajże koło 6,5, końcu, po wspólnych ustaleniach;) Dzisiaj zaczęli układać podłogówkę Teraz mam problem z płytkami w kuchni - chciałam gres polerowany, nawet znalazłam taki jak chciałam, a tu zonk: czytam, że poler nie nadaje się do kuchni, bo strasznie brud w niego wsiąka i plamy zostają. I rozpoczynam szukanie od nowa:(
  3. Gregor, Elmagra - Jakie grube macie wylewki na podłogówce? U nas własnie hydraulicy z wylewkarzem się pokłócili o grubość wylewki, a my się nie znamy i nie wiemy co robić ( za cienka żle, bo może spękać, a za gruba też niedobrze, bo się podłoga długo grzeje, straty ciepła i te sprawy). Doradźcie coś
  4. O widzisz, dzięki za radę Nawet bym o tym nie pomyślała. Zaraz mężowi to podpowiem, bo to on się z hydraulikami kontaktuje. Nawet mieli bodajże juz dzisiaj cos zaczynać, ale nie przyjechali bo coś się opóźniło. Także męża uczulę na to Przejście w projekcie miało mieć chyba jakoś wlasnie albo 115 albo 111, i ja sobie je zmniejszyłam, wydłużając za to spiżarnię i ścianę w kuchni, żeby wlazł mi tam swobodnie słupek i kawałek blatu, a teraz faktycznie myślę, że tak klaustrofobicznie się zrobiło, ale nie będę ściany już rozbijac
  5. No piękności U nas też ma być biała kuchnia (pomysł męża, ja chciałam grafitową) Ale chwilę mi zeszło, zanim się domyśliłam co i jak. Ty masz odbicie lustrzane, tak? I to przejście obok słupka z piekarnikiem jakieś takie szerokie u Ciebie mi się wydaje, a ja mam wąziutkie, na 90 cm (niecałe, bo doszły tynki). Ale u Ciebie wygląda to super, więc u mnie też się musi dać i w nosie mam tych stolarzy Poszukam takiego, który zrobi mi tak jak ja chcę Dzięki za fotki Jak patrzę na te Wasze domki to normalnie juz bym poszła mieszkać do swojego (to nic, że zimno, a tam nawet wylewek nie ma, ale łóżeczk ze styropianu bym sobie zrobiła, śpiworek i lulu ). Ech, już się doczekać nie mogę Jak się cokolwiek będzie nadawało do pokazania, to fotki powstawiam
  6. Od tego projektowego ustawienia kuchni ja odeszłam na samym początku. Nie wyobrażam sobie gotowania tuż przy wejściu z korytarza :/ Chciałam dokładnie tak jak Ty - piekarnik przy wejściu w słupku, zlew na scianie z oknem (ale na środku bardziej), a płyta i lodówka na zewnętrznej. Ale Ci "specjaliści" powiedzieli, że mi się takie wąskie, długie przejście zrobi z korytarza (mam je trochę zwężone) i mnie zbili z tropu. Ale chyba zostanę przy tej swojej koncepcji (i Twojej). Wrzuć fotki jak możesz, podglądnę cos
  7. O kurczę, gratulacje!! No to teraz "pełna chata" z prawdziwego zdarzenia Mam prośbę - wrzucisz mi fotkę swojej kuchni? Albo przynajmniej opiszesz jak ona wygląda? Siedzę i prawie płaczę - dwóch stolarzy mi wyceniało (tzn. jeden wymierzył i wycenił już, drugi oglądał dzisiaj). I ten drugi powiedział, że kuchnia jest nieustawna Bo jak wstawię tu lodówkę, to będzie wąsko, a tu by pasowała lada a tu coś tam. Ja jakiś tam pomysł miałam na to, kable już podciągnięte a Ci mi mówią, że tak jaka ja chcę to będzie beznadziejnie Przyjechałam własnie z budowy i się podłamałam
  8. Dzięki Gregor O takich nie pomyślałam. Kolorem by mi pasowały, ale wzorem już nie. Ale masz rację, musze to ubezpieczenie przemysleć. Jak tam w ogóle Twoje postępy? Wprowadzony już? U nas tynki skończone, czekami na hydraulikę i wylewki. A gdzie tu koniec?
  9. Elmagra, Gregor - pytanie do Was - jakie macie drzwi między garażem a domem? Takie stalowe ppoż? Czy zwykłe, takie jak reszta domu? Nie chcę takich paskudnych stalowych w korytarzu
  10. Obciachowy?? hehe;) Zwariowałaś, jest super Dzięki za rzut, cholera, tam jest nośna ściana .. nie wiem czy kierbud nas nie zabije Ale mąż coś kręci nosem bo gdzie wtedy pralnię zrobić ... A skoro u Ciebie zmieściła się pralnia w łazience sypialnianej to znaczy, że się da. Jedyne, czego się boję, to że korytarz na górze zrobi mi się strasznie ciemny (okno balkonowe jednak daje multum światła ) ale z drugiej strony marnowanie takiej powierzchni na korytarz, skoro można uzyskać dodatkowy pokój wydaje mi się bez sensu .. Tych przedścianek też nie chcę robić. Plan pracy na razie taki, żeby jak najszybciej wylali te fundamenty, żeby odstały swoje i żeby można było ruszać ze ścianami. Jak już zrobimy stan surowy, to prawdopodobnie prace nam zwolnią, bo mąż chce jak najwięcej robić sam, a wiadomo, że cierpimy na nieziemski czasobrak. Zobaczymy Będę relacjonować postępy:) Wrzucisz mi jeszcze fotkę tej łazienki z pralnią?
  11. Elmagra, zakochałam się. Pokoje dzieci wyglądają na ogromne, to super. Możesz mi wrzucić orientacyjny rysunek, jak zabudowaliście ten gabinet nad wiatrołapem? Też myślałam nad czymś takim, coś gabineto-gościnnego, bo takiego miejsca do okazyjnego przenocowania kogoś mi brakuje. Z tym, że my mamy tam balkon, nie okna dachowe, ale chyba dałoby się to zrobić, a z tego co widzę całkiem to niemałe. Przypomnij mi, Wy zostawiliście tą łazienkę w sypialni? Kurczę, ale mnie kusi, żeby Cię odwiedzić i zoabczyć to na żywo Bo, uwaga - mam newsa - STARTUEJMY!!! yes, yes, yes Pytałaś o schody - ja chciałam takie pół-drewniane, tzn. stopień pokryty drewnem, a podstopień płytką czy czymś innym białym. A barierkę chciałam szklaną Ale w sumie chyba zrezygnuję z tego, bo pewnie musiałabym to non-stop myć ...
  12. Gregor - chciałabym mieć już schody Na razie jeszcze nawet fundamentów nie ma. Trzymajcie kciuki, żeby zima była kótka Elmagra - fajne te schody. nie myślałamo drewnianych, ale te Twoje wyglądają super Muszę mężowi podpowiedzieć takie
  13. No za blisko nie mam, ale jak już będę miała nowy urlop i będzie cieplej to może wyciągnę małżonka na inspekcję Co do budowania - czarno to widzę, bo wybraliśmy sobie budowlańca (polecany), z którym ciężko się skontaktować :/ Tzn. obiecuje, że się spotkamy, że wyceni, itp a potem telefonu nie odbiera .. Ale jak nie wycieni mi materialów do końca tego roku, to szukam innego Scianami się nie przejmuj, przy dzieciach to normalne Ważny jest nastrój świąteczny A choinka do tej pogody i tak nie pasuje Zyczę Zdrowych, Spokojnych i Radosnych Świąt a w Nowym Roku spełnienia marzeń!
  14. Elmagra, gratulacje Cudownie, że udało się przed świętami Macie już choinkę ? Juz sie nie mogę doczekać tego uczucia bycia "na swoim", ale do tego u nas jeszcze daleko. Startujemy na wiosnę. Musimy jeszcze z budowlańcem pogadać. Ech, jakbym miała dość urlopu to wprosiłabym się na kawkę do Ciebie i obejrzała sobie wszystko na żywo, żeby zobaczyć jakie to sa powierzchnie i w ogóle wyobrazić sobie nasz domek
  15. A, no tak, pamiętam Jakoś cały czas myślę tylko o dolnej części (my też poszerzamy), a zapominam, że góra też się automatycznie powiększa
  16. Gregor, łazienka dłuższa? Jak to zrobiłeś? Stolik i fotele u nas pewnie też prędzej czy poxniej trafią w to miejsce kolo balkonu. Albo komputer. W sumie Elmagra też niezły pomysl ma - jakby zmniejszyć lazienkę i zrobić wejście do sypialni z drugiej strony, to możnaby wygospodarować jeszcze jeden mini-pokój Elmagra - a gdzie Ty pralkę wstawiłaś? Bo w tej zmniejszonej łazience chyba Wam się nie zmieści?
  17. No ja własnie też zostawiłam spiżarnię i do tego jeszcze powiększyłam kuchnę :/ Na co mi to było? wrrr... trudno. Szafy świetne. Muszę też otakich pomyśleć Z czego masz fronty tych szaf? Płyta ? Szkło? Tez się zastanawiałam, skąd wzięłaś wnękę w pokoju, ale już doczytałam. Z ciekawości zapytam - zamawialiście u stolarza te szafy? Jakie były koszty? (może być orientacyjnie ) Okien dachowych nie chcielismy, bo jakoś nie mam do nich przekonania, poza tym tanie nie są ( ale koszty pewnie się wyrównają jak będziemy musieli balkon zamiast tych okien zrobić). Natomiast bez tego okna balkonowego nie miałabym z pietra widoku na wjazd na działkę, a tego bym chyba nie przecierpiała (tzn. chodzi o to, że ja strachliwa jestem, nigdy w domu nie mieszkałam i jakbym nie widziała co się dzieje "na froncie" to umarłabym ze strachu). Chaber 3 ma ten balkon zamiast tych słupów przy wejściu. I chyba to jedyna różnica Aha, no i Chaber 1 nie mam balkonu w sypalni, a Ch2 i 3 już tak Super projekt Bardzo ładnie to wygląda Ja ostatnio wymyśliłam, że taka wielka łazienka nie będzie nam potrzebna (zostawiamy tą w sypialni) więc chcę ją zmniejszyć i wygospodarować mini-pralnię. Ale jeszcze nie wiem, jak to zrobię No wlasnie o tym samym pomyślałam - wielka ta łazienka. Muszę cos w niej wymyślić Jak ją zmniejszymy to na pewno zrezygnujemy albo z wanny albo z prysznica.
  18. .
  19. Gregor w końcu Chaber 3, żeby było jak najmniej okien dachowych i poszerzylismy go o 1 metr, czego teraz żałuję :/ A nic nie pisalam, bo nie bylo o czym. Mam nadzieje, ze w końcu jednak ruszymy:) Elmagra, ale super. Wiesz, ze ja na to nie wpadlam? I poszerzalam kuchnie bo stwierdzilam, ze mi sie szafki nie zmieszczą :/
  20. Hej Ależ u Was postępy My znowu walczymy z kredytem. Trzymajcie kciuki, żeby się udało, bo się wykończę chyba. Jak dostaniemy to startujemy w tym roku (jeśli pogoda pozwoli) a jak nie to wiosną. Też mi się marzy biała elewacja i antracytowy dach
  21. Damian, gdzieś Ty się podziewał? Ale Wam zazdroszczę tego bezkredytowego budowania .. Moje dziecko nie poszło do żlobka, bo jakiegoś paskudnego wirusa złapało Będziemy przeżywać w przyszłym tygodniu, albo jeszcze w następnym ..
  22. O widzisz, to emocji Wam nie będzie brakowało Oby wszystko poszło po Waszej myśli Nasza córcia też idzie do żłobka od września, i trochę się tym stresuję :/ Oj, chciałabym być już na etapie zalewania stropu .. ale pomalutku ruszamy z papierami, więc mały kroczek do przodu Dzięki za odpowiedź ws. kosztorysu
  23. Witam się z urlopu Też mam pytanie - czy ktoś z Was robił może kosztorys budowy stanu surowego chaberka, do kredytu? Czy wszyscy budujecie bez kredytu? A może macie wykaz materiałów potrzebnych do budowy? My ten kosztorys musimy mieć, i chcieliśmy tak mniej więcej wiedzieć ile nas to będzie kosztowało ..
  24. My kuchnię zostawiamy otwartą Ty chcesz ją zamnkać za jadalnią, tak? Okno też przesuniemy tak, żeby się zabudowa zmieściła. Wiesz, że nie pomyśłałam, żeby zamurowac okno w spiżarni? W sumie faktycznie chyba niepotrzebne, a tak zmieści si e więcej półek. My jeszcze cały czas się wahamy między wersją 2 i 3, ale jak zostanie 2 to te okienka chyba i tak są przesłonięte przez słupy przy wejściu, prawda? Wtedy juz w ogóle bez sensu te okienka robić ... Okno w wiatrołapie chcialabym mieć żeby tak "przestronniej" się zrobiło ... Kurczę, teraz sama się zastanawiam nad tą ściana, ale ja myślałam, żeby wywalić tą szafę, a zrobić cały schowek pod schodami ...
  25. Gregor, kurczę, nie wiedziałam, że to aż tak małe pomieszczenia są. Możesz mi wkleić jakiś rysunek pogladowy tych zmian na poddaszu? Tylko poszerzałeś dom, tak? O ile w sumie? Mąż też jak zobaczył ten garaż powiedział, że nie ma mowy. Teraz nie mamy wielkiego auta, ale jakbyśmy chcieli kiedyś zmienić na większe to faktycznie nie ma szans. Ja najbardziej byłam przerażona wlasnie kuchnią. Ale my wielkich możliwosci poszerzenia nie may, bo działka nam nie pozwoli Wiatrołap chciałam powiekszyć w taki sposób, żeby łazienke przenieść w miejsce przejścia do garażu, a wiatrołap z oknem zrobić i tam drzwi do garażu. Dobry pomysł z tą umywalką w garażu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...