Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

grzes73

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

grzes73's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. mieszkam w Szwecji i wyobrazcie sobie, ze tutaj pod tym wzgledem jest dokladnie odwrotnie niz w Polsce. krotko mowiac, robota dla klienta stoi wyzej w hierarchi niz robota dla siebie. mowia, ze to jak robisz dla klientow stanowi o twojej wizytowce a to jest najwazniejsze. trudno odmowic logiki temu rozumowaniu ...
  2. dokladnie. "robmy swoje" jak to spiewal jeden pan.
  3. No sory ale nie rozumiem. Przecież człowiek od urodzenia niezna sie na wielu rzeczach a w miare upływu lat poznaje się. Wszystko kwestia chcenia (chodzenie, jazda na rowerze, czytanie, liczenie) to są rzeczy wyuczalne tak jak zasady budowania wystarczy czytać. pewnie, ze sie czlowiek uczy - "w miare uplywu lat" jak to ujales. z tym, ze w tym przypadku chodzi raczej o tygodnie a nie o lata ... po latach to dom juz stoi i po ptokach mysle poza tym, ze jakies minimum zaufania wobec wykonawcy musisz chyba przyjac? nie mozna sie przeciez dac zwariowac. uczyc sie trzeba, ale rzeczy potrzebnych. a ile jeszcze domow masz zamiar wybudowac po tym pierwszym, zeby spozytkowac zdobyta wiedze? jak dajesz samochod do naprawy to tez przeprowadzasz wnikliwe studia na ten temat? wg. Twojej wizji swiata wszyscy musza sie znac na wszytskim, a to przeciez utopia jest [/b]
  4. tak, ale jak ja sie na tym nie znam to ogladanie fundamentow niewiele mi pomoze. gibzwein ma racje, nic lepszego nie wymysle ...
  5. tylko teoretycznie najprostsze. znalec dom ktory ci odpowiada w miejscu ktore ci odpowiada i w cenie ktora ci odpowiada - to jak dla mnie graniczy z cudem
  6. myslalem, ze to wlasnie inspektor nadzoru powinien pelnic taka role, tzn. kontrolowac zeby nie bylo partactwa
  7. czy wg Was, szanowni forumowicze, mozna skutecznie budowac swoj wymarzony domek w Polsce mieszkajac jednoczesnie zagranica? budowa systemem gospodarczym oczywiscie odpada, mysle o generalnym wykonawcy, ktory (niekoniecznie wykonujac 100% robot) bylby odpowiedzialny za calosc + niezalezny inspektor nadzoru. w idealnym scenariuszu zjawialbym sie tylko na odbior poszczegolnych etapow. jak myslicie czy taki projekt ma szanse powodzenia? po lekturze tego forum mam wrazenie ze 99% inwestorow jest na budowie codziennie ...
  8. czy taka umowa z punktu widzenia prawa jest wazna? jakie konsekwencje dla mnie jako pt. inwestora niesie ze soba fakt, ze wykonawca nie placi VATu?
  9. bardzo mi sie podobaja. czy ktos moglby pomoc mi je zidentyfikowac? http://www.domoweklimaty.pl/typo3temp/pics/c7585f6c60.jpg[/img] http://i57.photobucket.com/albums/g218/cornuss/1b60ee43.jpg http://img459.imageshack.us/img459/2665/robenceramicznajesiennyd0xt.jpg
  10. dzieki za odpowiedz. mam rozumiec, ze to wystarczy by pozwolenie bylo wazne na nastepne 2 lata od daty wykonania tych prac?
  11. witam, mam pozwolenie na budowe ale obawiam sie ze nie zdaze rozpoczac prac przed uplywem 2 lat od jego wydania. nie chce rozpoczynac budowy na dobre przed zebraniem srodkow na stan surowy zamkniety, z drugiej strony chcialbym uniknac calej papierkowej roboty zwiazanej z ponownymi staraniami o pozwolenie na budowe. w zwiazku z tym pytanie: jakiego rodzaju prace mozna formalnie zaliczyc jako budowlane tak aby pozwolenie nie wygaslo? chodzi mi oczywiscie o prace z minimalnym nakladem czasowym/finansowym. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...