Witam, proszę o z góry proszę o wybaczenie za brak fachowych sformułowań technicznych, ale jestem remontowym laikiem. W zeszłym roku przeprowadziliśmy się z rodziną do domu, w którym jest zamontowane wodne ogrzewanie podłogowe. Akurat przeprowadziliśmy sie w sezonie grzewczym, wiec mieliśmy okazje docenić zalety takiego systemu ogrzewania już świeżo po przeprowadzce. Ogrzewanie zasilane jest elektrycznym kotłem firmy KOSPEL. Pierwszą czynnością , ze spraw remontowych, które chcieliśmy zrobić w używanym domu była wymiana ceramicznych płytek podłogowych, które były mocno zniszczone, na dolnej kondygnacji ( ok. 70 m2) . Zatrudniliśmy fachowca , który oczywiście wiedział , że w domu jest zamontowany system ogrzewania podłogowego i w związku z tym stwierdził, że po zerwaniu starych płytek należy zastosować UNIGRUNT oraz specjalny elastyczny klej , przystosowany do ogrzewania podłogowego. W markecie budowlanych sprzedawca zaproponował klej elastyczny firmy MAPEI. I taki włąśnie klej został wykorzystany przy kładzeniu nowej posadzki. Remont przebiegł dość sprawnie, stare płytki zostały zerwane wraz z warstwą starego kleju i położone zostały nowe płytki. Od remontu minął już ponad miesiąc i w dniu wczorajszym gdy uruchomiłem ogrzewanie po pewnym czasie , gdy podłoga zaczęła się już nagrzewać usłyszałem dziwne stuki dochodzące z różnych części podłogi. To jest odgłos jakby coś upadało na płytkę. Zaniepokoiłem sie i zacząłem przygladac się płytkom, czy któraś nie pękła bądź nie odspoiła się od podłoża. Ale nie nic takiego się nie stało. I tutaj pytanie do forumowiczów, jakie przyczyny mogą wpływać na owe stuknięcia, trzaski ? Gdzieś wyczytałem , że pod płytkami wytwarzają się jakieś napięcia pod wpływem ciepła z ogrzewania podłogowego. W taki razie czy jest to normalne zjawisko , czy też powinienem zacząć się niepokoić ? Będę wdzięczny za Państwa sugestie, opinie , porady.