Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Paweł i Asia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Paweł i Asia

  1. Witamy wszystkich. Jesteśmy nowi na forum. Pochodzimy w woj. lubuskiego. Tak jak Wy zakupiliśmy projekt W-51.12a. Szukaliśmy długo, ale zdecydowaliśmy się właśnie na ten projekt. Głównie ze względu na prostotę budowli, tani dach i łatwość zmian. Mamy działkę 20,5 ara. A zmiany, które nanieśliśmy od razu przy zakupie projektu to: - odbicie lustrzane całego domu, - zlikwidowaliśmy kuchnię przy salonie i przenieśliśmy ją do pokoju przy wejściu. Nie podobała nam się kuchnia na końcu salonu. W końcu po przyjściu do domu pierwsze kroki z zakupami kieruje się do kuchni, więc nie będziemy chodzili przez salon. (gdyby byli goście byłby problem). Uzyskaliśmy przez to większy salon (teraz 44,70m wcześniej 33,20m). Kuchnię mamy teraz przy wejściu z widokiem na podwórko i bramkę wejściową. (Niech żona widzi kiedy idzie listonosz). - podwójny garaż, ale z wjazdem z boku budynku, nie od frontu. Mamy działkę narożną, więc nie chcieliśmy robić podjazdu przed domem i zastawiać ogrodu. Jak przyjedzie ktoś w gości może z łatwością wjechać autem za dom (mam tam 18m do granicy z działką). Wyszliśmy z założenia, że przed domem nie będzie samochodów, tylko mają się bawić dzieci, ma być ładny ogród i ładna trawka. - w garażu zlikwidowałem ścianki działowe z pomieszczeniami 9 i 10 (śluza i składaik) teraz mam pomieszczenie garażowe 43m a nie 33,80m. Mam teraz miejsce na jakieś półeczki na przetwory (bo nie ma piwnicy i na jakiś stolik do majsterkowania. Ten garaż w brew pozorom nie jest taki duży. Oczywiście 2 bramy wjazdowe do garażu, aby przy otwieraniu nie wietrzyć całego pomieszczenia. Po co mają mi zaglądać jaki mercedes dzisiaj tam stoi Od tyłu zostawiłem sobie jedne drzwi do garażu, abym mógł np. schować sobie kosiarkę i nie otwierać bramy garażowej. Zostawiłem ten duży balkon z kolumnami nad salonem, bo wydaje mi się, że on i te kolumny nadają urokowi temu domowi i nie robią z niego "stodoły". Budując podwójny garaż zyskałem pomieszczenie nad nim o pow. 27,50m, które przeznaczę chyba na garderobę. Jeszcze nie ustaliliśmy. 3 miesiące załatwialiśmy niezbędne papiery i uzgodnienia i na początku sierpnia otrzymaliśmy pozwolenie na budowę. Budowę zaczęliśmu pod koniec sierpnia. Ściągnęliśmy humus, geodeta zrobił pomiary. Znależliśmy człowieka, (sprawdzonego), który wraz z jeszcze dwoma kompanami wzięli nam się za budowę. Ręcznie wykopali fundamenty, wylali chudziaka i uzbroili. Wczoraj przyjechały gruszki z betonem i wylały 14m betonu. Teraz sobie wysycha. Pod koniec tygodnia ruszają z izolacją poziomą i bloczkami betonowymi i wyprowadzają nam dom do stanu "zero". Potem poprowadzą wszystkie rury kanalizacyjne i wodne. Ale tylko zrobią wyjścia, bo budujemy się systemem gospodarczym i na ostre ruszenie nie starczy pieniążków. Ściany budować będziemy z porotermu, gdyż on może sobie stać parę lat bez otynkowania i nic mu się nie stanie. Inne materriały trzeba w miarę szybko kryć tynkiem, a na to nie mamy narazie kasy. Bloczki dostałem na dzień dzisiejszy w rozmiarach 30x24x25 z 5,40 zł brutto. Chyba dobra cena? Strop chcemy dać z płyt a nie wylewać. w sumie szybciej i taniej. Ekipa za wybudowanie domu bez dachu, chce 15.000zł. Za dach (położenie krokwi i dachówki 10-12.000). Firma chciała od nas 45.000 netto za wszystko. Powiem Wam, że domek nie jest taki duży jak by sie wydawał na początku. Zobaczymy jak wyleją chudziaka i wyprowadzą sran "zero". Spróbuję załączyć parę zdjęć, bo fotografujemy powoli wszystkie prace. Chętnie podzielę się doświadczeniami (mam kilku wspaniałych doradców). Potwierdzili mnie w przekonaniu, że zmiany jakie dokonaliśmy były słuszne. Teraz będziamy posiadać duży salon z kominkiem z pięknym wyjściem na ogród. Pozdrawiamy wszystkich i życzymy wytrwałości i radości z budowania. Asia i Paweł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...