My czekaliśmy od stycznia 2005 r. do listopada 2007 r. tj. od otrzymania warunków przyłącza do podpisania umowy na dostawę gazu. Na to składały się uzgodnienia z ZUiD, projekt gazociągu (ok. 60 m), projekt wewnętrzny, wykonanie wewnętrznej instalacji + skrzynka w ogrodzeniu, budowa gazociagu, przyjęcie gazociagu od wykonawcy i wreszcie podłączenie licznika. Może wynajęcie prywatnej firmy (a nie czekanie na gazownię) skróciłoby czas oczekiwania, ale zwiększyłoby koszty. Gazownia za gazociąg "skasowała" nas na 1200 zł, prywatnie było by drożej.