Kupiłem działkę wraz ze stuletnim domkiem (wraz ze małą stodołą). Póki co nie mam konkretnych planów co do tego nowego zakupu, ale prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości zamierzam zabudowę wyburzyć i postawić coś nowego, gdyż stan budynków nie jest najlepszy (dużo wilgoci, grzyb na ścianach a do tego cementowa dachówka, która przepuszcza wilgoć). W związku z tym mam pytanie czy praktykuje się odzyskiwanie cegieł z tego typu zabudowy, czy po prostu się tego nie robi bo się nie opłaca lub materiał taki nie jest pełnowartościowy. Dodam, że stan cegieł jest bardzo dobry. Na nie otynkowanej stodole, na cegłach nie ma śladu destrukcyjnego działania czasu tj. żadnych odprysków czy ubytków. Prośba o opinię szanownych Forumowiczów.