Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Invenisso

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Invenisso's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. SUKCES!!! Znalazłem niebieski przewód, który powodował problem. Odłączyłem go od różnicówki i wyłącznik już się nie wyłącza - piec działa non-stop. Odpowiadający PE nie ruszyłem, ale L odłączyłem od bezpiecznika - tak dla porządku. Niestety ten przewód, prowadzi akurat do gniazdka, z którego był do tej pory zasilany piec - więc muszę na razie zasilać piec przedłużaczem z innego gniazdka. Ale najważniejsze że znalazł się winowajca. No i co teraz zrobić z tym uszkodzonym przewodem? Co się robi w takich sytuacjach? Nie wyciągnę go ze ściany i nie wymienię na nowy. PS. odpowiadając jeszcze na pytania: magicc: do dolnego rogu górnej różnicówki wchodzi pęk przewodów N. robertsz: elektryk co to robił zapewne żyje, ale ja kupiłem segment od dewelopera, nie za bardzo mam kontakt z jego ludźmi.
  2. Wiem, że się irytujecie, że jeszcze nie zostały zrobione profesjonalne pomiary - ale na razie próbuję wykombinować po swojemu i zaoszczędzić na elektryku. Piec podłączony do listwy UPS - też wyskakuje RCD. Do sąsiada jeszcze nie podłączałem - jakoś nie mam śmiałości zapytać. Wyeliminowałem kabel ogrodowy - fizycznie odłączyłem go od rozdzielnicy. Apropo's bania się prądu - różnicówkę łatwo było wymienić - kupiłem identyczną, więc nie musiałem za dużo myśleć, a główne bezpieczniki wyłączyłem przed domem (mam dostęp do jeszcze główniejszych bezpieczników). Dobra - odpowiedzcie mi na ostatnie pytanie: wyłączyłem wszystkie bezpieczniki przeciążeniowe (eski) - zarówno z górnego jak i dolnego obwodu - różnicówka nadal się nie daje załączyć. Skoro nie daje się załączyć, to znaczy że w którymś z przewodów płynie prąd. Chciałbym odłączać poszczególne przewody od rozdzielnicy i sprawdzać, który z nich jest winowajcą. Czy odłączać L,N, czy PE? A może trójkami? I jeszcze jedno, czy w którymś miejscu rury od CO są połączone z przewodem PE? Dzięki.
  3. Wymieniłem dzisiaj wyłącznik różnicowy - i jak ktoś to przewidział - nie pomogło. Odpowiadając na uwagę sadm1 dotyczącą źle podłączonego zabezpieczenia typu C - ten niebieski przewód, który wchodzi do PE, to tak naprawdę zółto-zielony (przykręcony jest do listwy z innymi żółto-zielonymi) - elektryk zdaje się nie miał przewodu odpowiedniego koloru i wykorzystał niebieski. Mam pytanie: czy prądy upływu w instalacji mogą się sumować? Np. w żyrandolu mam prąd upływu do sufitu/PE np. 20mA a piec w pewnym momencie generuje np. 15mA i wtedy 20mA+15mA>30mA i wyskakuje wyłącznik?
  4. Kuchnia jest zasilana z górnego obwodu. Piec w eksperymencie też zasiliłem z górnego obwodu. Wszystkie bezpieczniki S w dolnym obwodzie zostały wyłączone. Teoretycznie zatem w obwodzie dolnym nie płynie żaden prąd. Zatem skąd mógł popłynąć prąd po neutralnym z dolnej różnicówki? Musiałby się on wziąć z obwodu górnego - no ale wtedy upływ prądu z obwodu górnego wykryłaby górna różnicówka. No chyba że najpierw zareagowała dolna i odcięła górną od reakcji.
  5. Aha - zdjęcia są w bardzo wysokiej rozdzielczości - należy nacisnąć na miniaturce w celu wyświetlenia w pełnym rozmiarze. Pozdrawiam!
  6. Cześć, link do zdjęć: http://invenisso.fotosik.pl/zdjecia Wyskakuje RCD z dolnego szeregu/obwodu. Test zrobiłem - zasiliłem piec z górnego obwodu (przedłużacz do innego gniazdka) przy wyłączonych wszystkich bezpiecznikach z dolnego szeregu. Tak czy siak i tak wyłączył się RCD z dolnego szeregu. RCD górne i dolne są połączone niebieskim kabelkiem wchodzącym do N na górnych zaciskach wyłącznika (ale może tak trzeba). Zobaczcie, może coś wypatrzycie!
  7. Jeśli chodzi o podejrzane miejsca podłączone do obwodu oświetlenia, to od ostatniego sezonu, gdzie wszystko działało zmieniło się: - nowy żyrandol (ostatnio jak goniłem osę w nocy, to walnąłem w niego łapką - poszły iskry - wyskoczył główny bezpiecznik przed domem; rano poszedłem i załączyłem bezpiecznik - żyrandol zadziałał - ale to może tylko przypadek, że działa) - była zrobiona kuchnia (meble, zmywarka, halogenki itp.) No i jest jeszcze jedna rzecz - niestety, niestety - deweloper zastosował na pewnym odcinku zwykły przewód do oświetlenia w ogródku. Ten zwykły, biały przewód leży w ziemi. No to pewnie powiecie - zagadka rozwiązana - to przez ten przewód - no ale to powinien RCD od razu wyskakiwać i od razu dawać się z powrotem załączyć - a nie po 15 min. Jak poznać dobrego elektryka? Jak będzie miał miernik rezystencji, to chyba jest już dobry nie?
  8. Dzięki za odpowiedzi. Chyba rzeczywiście - ktoś musi przyjść i to po prostu zobaczyć. Jestem w trakcie szukania elektryka. Dam znać, jak się sprawa rozwiązała. Pozdrawiam!
  9. Nie porazi mnie? Mam żonę i dzieci. Jak mój wyłącznik RCD się nie załączy, to załączy się pewnie kolejny już na osiedlu?
  10. Dom - a właściwie segment - kupiłem już gotowy od dewelopera. Nie wiem czy uda mi się ściągnąć akurat tego elektryka, który wtedy (2 lata temu) to montował. Zresztą może nie byłby on dobrym sędzią we własnej sprawie... Mam jeszcze tzw. rękojmię na segment, ale deweloper powie, że to wina pieca (z kolei serwisant pieca już powiedział, że to wina instalacji). Tu potrzeba dobrego i nieustępliwego elektryka, który do tego dojdzie (taki elektryczny dr House . Martwi mnie, że pomiary rezystencji izolacji wiążą się z rozbebeszeniem tablicy - mam nadzieję, że taki elektryk będzie umiał to z powrotem złożyć (nie mam schematu instalacji). Otworzyłem sobie tą tablicę - straszna plątanina kabli. Wyłączniki RCD są firmy Moeller. Widzę, że górne złącza N wyłączników są ze sobą połączone przewodem. Natomiast do dolnych złączy N wchodzą oddzielne wiązki niebieskich przewodów. Odpowiadając na zdziwienie - tak to prawda, obojętnie czy zasilam piec z obwodu A czy z obwodu B - zawsze wyłącza się RCD z obwodu B (dlatego pomyślałem, ze to RCD jest uszkodzone). Czy jest specjalne urządzenie, które mógłbym podłączyć do gniazdka i które spowoduje wyłączenie się RCD? Wtedy mógłbym powiedzieć deweloperowi - zobacz jest błąd w desce rozdzielczej nie wyskakuje ten RCD co trzeba (wtedy pieca bym nie musiał w to mieszać). A czy miałby sens taki eksperyment, żebym przez przedłużacz podłączył piec do sąsiadów i zobaczył czy im wyskoczy RCD? Czy na tym forum można prosić o namiary na dobrego elektryka (okolice Warszawy, Ożarowa Mazowieckiego), czy jest to zabronione?
  11. Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. Myślę, że muszę uchwycić się tego aspektu czasowego - czyli, że dopiero po 15-stu (a zdażyło mi się, że i po 30-stu) minutach mogę dopiero z powrotem załączyć wyłącznik różnicowo-prądowy. Oznacza to, że rzeczywiście coś stygnie... Może stygną rury w ścianach i gdzieś obok rury biegnie przewód? Wakmen napisał, że sam przewód może się nagrzać a potem stygnąć, ale czy aż tak się nagrzewa? Robiłem eksperymenty - do tego gniazdka podłączałem też pralkę, suszarkę, wiertarkę i żelazko - wyłącznik różnicowo-prądowy się nie wyłączył. To by wskazywało, że jednak ciepło rur, kaloryferów wyzwala efekt. Mam pytanie zasadnicze - skoro wtyczka pieca jest wyciągnięta z gniazdka - a ja muszę nadal czekać 15 minut na możliwość włączenia wyłącznika różnicowo-prądowego, to czy mogę stwierdzić, że to nie wina pieca? (jest przecież w tym momencie fizycznie odłączony od instalacji)
  12. Witam! W mojej skrzynce mam dwie listwy (linie?) bezpieczników zakończone bezpiecznikami różnicowoprądowymi. Na górnej listwie (A) są posadzone gniazdka w domu, na dolnej (B) wisi oświetlenie i dedykowane gniazdko pieca. Włączam piec gazowy w trybie podgrzewania kaloryferów. Po 10 minutach wyskakuje bezpiecznik różnicowoprądowy z dolnej listwy B. Wyjmuję wtyczkę pieca z gniazdka. Idę do skrzynki i chcę załączyć z powrotem bezpiecznik - i nie mogę, muszę poczekać 15 minut - i dopiero wtedy mogę załączyć (instalacja musi odpocząć?) Podłączam piec do innego gniazdka przynależnego do listwy A. Po 10 minutach wyskakuje znowu bezpiecznik z listwy B (czyli nie ten, który powinien na logikę). Piec jest raczej dobry - serwisant wymienił w nim wszystko co wiązało się z elektrycznością. A co może chodzić? Jak to ugryźć? W zeszłym sezonie piec pracował bez problemów. Czy bezpiecznik różnicowoprądowy może się popsuć albo zmęczyć? Czy zacząć od próby wymiany tego bezpiecznika na nowy? Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...