isiek78

Witam jestem nowy na tym forum i proszę o wyrozumiałość jeśli to nie ten dział. Mieszkam w poniemickim budynku gdzie w piwnicach były punkty kanalizacyjne (toalety) i działały do lat 90 gdyż były zajmowane przez wojska radzieckie, poprzedni właściciel usunął toalety, zasypał dziury piaskiem i zasmarował 2 cm warstwą betonu. Podczas deszczów z tamtego miejsca wydobywała się woda i stała w piwnicy. Oczyściłem te miejsce gdzie była zasypana ta dziura i wyglądało to w ten sposób, że dół był wylany jak piramida do góry nogami o szerokości 1m i głębokości około 40 cm, przez środek szła rura kanalizacyjna z otworem prostokątnym od góry 20 na 30 cm. W miarę możliwości oczyściłem to wszystko wepchałem trochę gruzu do rur i wepchałem tam szmat do środka rur, potem zalałem ten otwór klejem do płytek Ceresit chyba CM 16 który miał być szybkoschnący i wodoszczelny. Od momentu wykonania tej operacji nie było deszczów mocnych i nic się nie działo, ale przez ostatnie dwa dni cały czas lało i woda "wybiła" przez ten otwór który zalałem tzn. jakby sączyła się i tu pojawia się moje pytanie czym najlepiej zaizolować to miejsce chyba czymś smołopodobnym środkiem, dodam że otwór ten nie wylewałem do końca i do posadzki zostało około 2cm. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.