Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czupiradelko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    127
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez czupiradelko

  1. czupiradelko
    Oto nasza działka w pełnej okazałości...
     
     

     
     
    oraz
     
     
    http://lh5.googleusercontent.com/_fKjRFsDLA1E/TbaJE5yzjTI/AAAAAAAAABQ/qc-nQr0StTw/DSC00076.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.googleusercontent.com/_fKjRFsDLA1E/TbaJE5yzjTI/AAAAAAAAABQ/qc-nQr0StTw/DSC00076.JPG
     
     
    Na pierwszym zdjęciu doskonale widać jak długaśna jest działeczka. Ciągnie się od słupka aż do drogi, gdzie stoi autko. Na zdjęciu numer dwa widok od strony drogi - inwestorka wraz ze swoją mamą prawie przy końcu działki.
  2. czupiradelko
    Wprawdzie mamy gdzie mieszkać, ale dzielenie z rodzicami domu JEDNO-rodzinnego przestaje być dobrą opcją, gdy w drodze jest wnuk Przestaniemy się kiedyś mieścić i wspólne mieszkanie przestanie mieć cokolwiek wspólnego z komfortem. Przyszła więc pewnego dnia myśl o budowie. Miała przyjść za jakieś 4 lata, ale chyba ktoś ją w naszych głowach popchnął i przyszła latem w ubiegłym roku. Wiedzieliśmy, że nie chcemy budować domu na jakimś odludziu i zaczęliśmy poszukiwania działki w najbliższej okolicy Ciechanowa, z założeniem, że wszystkie media będą przy działce. Znaleźliśmy nawet taką działkę, przy której oprócz wody, gazu i elektryczności, przebiegała linia telefoniczna i... autobusowa Niestety działka była mała, trapezowata i w ogóle nie do zaakceptowania. Wokół Ciechanowa powstają obecnie trzy dzielnice domów jednorodzinnych, ale ceny działek powindowały tam tak wysoko, że niedługo chyba zbliżymy się cenowo do okolic Warszawy... Na szczęście w Tygodniku Ciechanowskim jest dział ogłoszeń nieruchomości, który postanowiliśmy przejrzeć. Wśród ogłoszeń ze wspomnianych wyżej trzech dzielnic znaleźliśmy ogłoszenie o sprzedaży działek w zupełnie nowym miejscu. Dzwonimy!!! Już podczas rozmowy z miłym panem wydawało mi się, że głos jest jakiś znajomy, ale... Jakież było nasze zdziwienie, gdy okazało się, że działki sprzedają znajomi naszych przyjaciół (których i my znamy) Pojechaliśmy zaraz po rozmowie telefonicznej. Jakież było nasze zdziwienie, gdy okazało się, że nasi przyjaciele będą naszymi sąsiadami. Działki były cztery po około 1100 - 1200 m2, a że cena (po znajomości) była baaaaardzo atrakcyjna - wzięliśmy dwie pierwsze od drogi. Tym samym staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami 2282 m2 gruntu w przepięknym prawie prostokątnym kształcie o wymiarach około 28m na około 80m z krótszym bokiem przylegającym do utwardzonej drogi gminnej. Żeby mieć wyobrażenie o wielkości działki - wbiłem któregoś dnia paliki obok słupków geodezyjnych. Patrząc od strony drogi, wygląda normalnie, ale gdy się wejdzie te 80 metrów wgłąb działki i popatrzy na to z tej perspektywy, to naprawdę robi wrażenie. Kawał działki moi mili... Wprawdzie z mediów jest tylko woda i prąd, ale położenie działki i wszystkie okoliczności rekompensują to pod każdym względem. Cisza, spokój i praktycznie zerowy ruch na gminnej drodze, bo nie prowadzi ona do jakiejś innej miejscowości, a jest tylko swego rodzaju łącznikiem dwóch końców naszej wioski w kształcie litery U. Położenie około 5 km od centrum miasta i naszych miejsc pracy oraz około 9 km od naszego rodzinnego domu jest wręcz idealne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...