
PaulaG
Użytkownicy-
Liczba zawartości
50 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez PaulaG
-
Jak właściwie przeliczyc zużycie propanu...
PaulaG odpowiedział PaulaG → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Uwzględniłam moj początkowy błąd....(2200 l to 81, a nie 85% zbiornika) i wyszło mi zużycie ponizej 7 m3 na dobe.....zawsze to jakas pociecha A zreszta...tak sobie przekalkulowałam i nawet gdyby wyszło mi 1000 zł za miesiąc (a w domkach pali sie tak naprawde 4-5 miesiecy), to w skali całego roku nie wyjdzie az tak bardzo tragicznie.....Przeciez latem placi sie tylko za wode....Nie wspomnę już, że w blokach buli sie cały rok i tez wcale niemałe pieniądze....A komfort posiadania domku nieporównywalny ...... -
Jak właściwie przeliczyc zużycie propanu...
PaulaG odpowiedział PaulaG → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Jasne...błedem było, że na początku napisałam, ze miałam 85%, podczas gdy miałam 81%...Ale tak sobie z lekka zaokrągliłam...Już nie będę -
Jak właściwie przeliczyc zużycie propanu...
PaulaG odpowiedział PaulaG → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
No przeciez napisałam, ze priorytetem są litry....Poprosiłam o 2200 litrów, a nie o 85% zbiornika. Wniosek więc taki, że pierwsze tankowanie wynosiło 2200 l, co stanowiło 81% pojemności zbiornika.... -
Jak właściwie przeliczyc zużycie propanu...
PaulaG odpowiedział PaulaG → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Oj nie nie..... Cosik chyba nie tak Przecież: 2700 l – 100% 2200 l – 85% (a dokładnie 81%) Chiba rachunek jest prosty.... Aha...no i proiorytet to litry, a nie stan % napełnienia zbiornika. Na fakturze mialam równiósieńkie 2200 l. -
Jak właściwie przeliczyc zużycie propanu...
PaulaG odpowiedział PaulaG → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Oj nie nie..... -
Jak właściwie przeliczyc zużycie propanu...
PaulaG odpowiedział PaulaG → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Ale widełki, które podałam dotyczyły wlasnie gazu płynnego – propanu (póki co jeszcze odrózniam jeden od drugiego:-) -
Jak właściwie przeliczyc zużycie propanu...
PaulaG odpowiedział PaulaG → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dom o powierzchni 160 m2...Ściana 24 + 12 styropian, poddasze ocieplone wełną mineralną, rolety w oknach (wbrew pozorom zatrzymują bardzo dużo ciepła) Pisalam jednak wczesniej, ze przez pierwsze 2 tygodnie jedna ściana była nieocieplona, piec ustawiony nie tak jak trzeba, były duże mrozy no i dwóch robotników kąpało sie codziennie w wanience:-(...... Wydaje mi sie, że teraz zużycie powinno spaść ponieważ: – ustawiliśmy sobie piec wg własnych potrzeb – piętro domu jest praktycznie wyłaczone z użytkowania – domek już sie nagrzał Nie wydaje mi sie, by 7 m3 gazu na dobe było spore. Jak czytałam wypowiedzi innych, to zużycie waha sie pomiędzy 5 a 14 (rekordziści nawet ponad 20) -
Jak właściwie przeliczyc zużycie propanu...
PaulaG odpowiedział PaulaG → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
zawsze jednak warto troche poprzeliczac.....choćby i po to, by zorientować sie czy aby piec nie jest źle ustawiony...A poza tym warto wiedziec, zeby odłożyć co nieco troszku wczesniej Bądź co bądź z trzech różnych wzorów wychodzi zuzycie nieco ponad 7 m3 na dobe....Chyba nie tak źle, zważywaszy, że to pierwszy sezon grzewczy:-) -
Jak właściwie przeliczyc zużycie propanu...
PaulaG odpowiedział PaulaG → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
zawsze jednak warto troche poprzeliczac.....choćby i po to, by zorientować sie czy aby piec nie jest źle ustawiony...A poza tym warto wiedziec, zeby odłożyć co nieco troszku wczesniej -
Jak właściwie przeliczyc zużycie propanu...
PaulaG odpowiedział PaulaG → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Zgodnie wiec ze wzorem ze 1 l płynu = 0,254 m3 gazu wynika, ze: 1 l = 0,254 m3 1268 l = x z czego x= 322 m3 podzielić przez 45 dni = 7,15 m3 /doba Zgonie ze wzorem podanym przez Marka wynika, że jesli: 1 m3 = 3,9 litra propanu x = 1268 litrów z czego x = 325 podzielic przez 45 dni = 7,22 m3 /doba Czy tak to wlasnie przeliczac??? -
Witajcie! Znalzałam co prawda parę wątków odnośnie przeliczania zużycia gazu, ale w zasadzie nigdzie nie mogę znaleźć w miarę spójnych odpowiedzi W jednym poście jest napisane: że ktoś spalił 130 m3 gazu czyli ok. 530 l. W innym ktoś podaje wzór ze 1kg propanu = 1,93 litra 1kg propanu= 0,52 m3 Z tego pierwszego wychodzi mi, ze zużywając 1200 l gazu zużyłam 6, 66 m3 na dobe. Z drugiego wzoru – 7,2 m3 na dobe Moze ktoś z was zna jeszcze jakis wzór ? :-) Albo ktoś pokusi sie i podpowie jak przeliczyć : tankowanie 6 styczeń 2006 – 2200 l (85%) do 20 lutego zostalo w zbiorniku 36 % czyli zużyte zostało 49% co daje 1268 litrów gazu....Ile to metrów sześć i wg jakiego wzoru liczyć.... Chociaż z tych dwóch pierwszych wzorów żużycie dobowe nie wychodzi takie wysokie, to jednak wydaje mi sie, że zużycie 1268 litrow w ciagu 45 dni to bardzo dużo (przez 2 pierwsze tygodnie jedna ściana była nieocieplona, piec nie był dobrze ustawiony i grzal ile fabryka dala, no a poza tym te straszliwe mrozy) Jak liczycie swoje zużycie gazu?
-
Dzieki za odpowiedz....Wszystko sie zgadza, ale maz zameldowal sie tylko dlatego, ze nie mial innego stalego meldunku....Swoją drogą to urzad faktycznie nie powienien meldowac, skoro budynek nie jest odebrany....Widac jednak, ze co urzad to obyczaj...... Pani z urzedu uprzedzila nas jednak delikatnie, ze od tej chwili ciązy na nas obowiązek odebrania budynku..... A co w sytuacji, gdy ktos jest zameldowany, a faktycznie tam nie mieszka...Wtedy budynek nie jest uzytkowany, wiec nie obowiązuje...... Eeeee..To polskie prawo....
-
Witajce! Mamy juz domek, a nim numerek. Mąz wlasnie sie zameldował, choć budynek nie jest jeszcze odebrany. Nie zgłosiliśmy tez informacji o zakończeniu inwestycji. Czy w takiej sytuacji możemy skorzystac z ulgi remontowej?? Mam cicha nadzieję, że tak, no bo jak odebrac budynek, który nie jest jeszcze wykończony........ Pozdrawiam wszytskich, którzy korzystają z wszelkich ulg
-
Czy komus tez tak czesto wlacza sie palnik???
-
Witajcie! Od jakiegoś miesiąca ogrzewamy nasz domek propanem. Jesteśmy posiadaczami 1 funkc. kondensata Viessmann z zasobnikiem. Mamy dwa obiegi: podłogówka z mieszaczem i kaloryfery. Przez pierwsze 2,5 tygodnia, kiedy baliśmy się do tego w ogóle dotykać, piec był ustawiony fabrycznie (temperatura + czasy pracy). Było nam jednak sporo za gorąco i zaczęliśmy kombinować z ustawieniami. Teraz temp. zasilania waha się pomiędzy 33 a 40, a temperatura na kaloryferach ustawiona jet na 60 st. (wcześniej na 68). Sami tez ustawiliśmy sobie czasy pracy kotła (kiedy nas nie ma, ustawiona jest zredukowana tem. pomieszczeń itd). Zauważyliśmy jednak niepokojącą rzecz – o ile w przeciągu pierwszych 2,5 tygodni (przu ustawieniach fabrycznych – czyli piec chodził od 6 do 22 na 18 czy 19 st) palnik odpalił się 247 razy, to od 23 stycznia do wczoraj czyli lekko ponad tydzień odpalił się grubo ponad 300 razy. Jak powszechnie wiadomo, przy wszelkich startach (czy to piec, czy auto) zawsze schodzi najwięcej paliwa. Co jest nie tak, ze pomimo iż mamy ustawiony piec wg wlasnych wymagań palnik wlacza i wylacza się jak oszalały? Jak to wszytsko poustawiać, zeby piec chodził tak jak powinien? I co to jest ta krzywa grzania, o której wszyscy trąbią, a nikt nie potrafi wytłumaczyć?? proszę o pomoc użytkowników podobnych zestawów.....Dzia
-
Witajcie! Poszukuje pomyslu na wykonczenie ściany w kuchni pomiedzy meblami dolnymi, a szafkami górnymi. Meble mam w kolorze orzechowym, blat bedzie siwy (tak jak cokoły), a kafle na podłodze beżowe. Chciałabym uniknąc kafli, blachy i szkła....W wielu projektach widziałam, ze ludzie pozostawiają te ściany tylko pomalowane i chociaz to jest bardzo ładne, to jednak mało praktyczne....Poradzcie prosze:-)
- 671 odpowiedzi
-
- (nad
- alternatywa
- (i 32 więcej)
-
dzięki wielkie, a może ktoś jeszcze....kupował drzwi
-
Witajcie! Zauważyłam, ze w związku z końcem ulgi remontowej ceny sa strasznie wyśrubowane i większość cen poszła w górę....Czy komuś z Was udało się kupić ładne i niedrogie drzwi w Warszawie i okolicach?
-
Wiesz...ciekawe czy Ty wszystkie decyzje podejmujesz tak od razu i nad niczym sie nie zastanawiasz...Bo brak zastanawiania się z pewnością nie jest dobry, zwłaszcza gdy podejmuje się tak ważne decyzje... Nie pomyślałeś, że jak się chce to można mieć i dylematy, i zachować jednocześnie odrobinę zdrowego rozsądku Pozdrawiam Cię i zyczę jak najmniej dylamatów
-
Bardzo dziękuję...Ale jeden wątek i jeden rodzaj schodów – gdzie zwłaszcza nie jest napisane NIC o grubości nastopnic – to trochę mało, zważywszy ilu ludzi się buduje:-) A tak naprawdę to od rana siedzę i przetrząsam nie tylko forum Muratora, ale i cały net... A do Rydza już napisałam. Ale dziękuje za wszystkie podpowiedzi.
-
Czy nikt z WAS nie ma schodów ażurowych???????? Proszę doradzcie.....
-
Witajcie! No i kolejne pytania i dylematy... Chcemy zrobić schody ażurowe, nastopnice drewniane na metalowej konstrukcji. Nie zamierzamy kupować gotowych schodów, lecz "poskładać" z poszczególnych elementów. Będzie 17 stopni , każdy o szerokości 1 metra. Teraz pytanie co do uch wysokości. Stolarz, u którego chcemy zamówić nastopnice mówi o 3 cm..... Czy to nie jest za mało???? Każdy następny centymetr to wzrost kosztów. Jakie macie u siebie nastopnice? Bardzo, bardzo proszę o pomoc, bo muszę szybko podjąc decyzję. Aha...i czy ktoś z Was wykonywał sam konstrukcję stalową pod schody ażurowe? Gdzie w okolicach Warszawy tanio można kupić elementy do tego rodzaju konstrukcji. Będę wdzięczna za każdą opinię.
-
Dzięki za wszystkie opinie. Nie dodałam jednak – a jest to ważne – że płytki w salonie mają rozmiar 36x36, a wzór podłogi przewiduje płytki 36x36, 36x18 i 18x18. Nie chodzi wiec o zwykłe przecięcie płytki na pół, lecz cięcie większości płytek i nacinanie 18x18 na małe paski....Sorki za mało precyzyjne określenie /Pzdr
-
Witajcie! Jesteśmy na etapie wykończeniówki. Jak do tej pory wszytsko szło bez problemów. Teraz sie zaczeło. Na tarasach, kotłowni i w łazience kafle juz są zrobione, zostały do położenia kafle w salonie. Na poczatku umawialismy się z majstrem na 30 zł za metr położenia płytek. Teraz gdy przyszło do rozliczania cena poskoczyła,a mianowicie: – 30 zł/ m2 plus dodatkowo: – cokoły, no ale to jeszcze jestem w stanie przetrawic, bo większość ekip liczy to dodatkowo (7 zł.m2) – cięcie, przycinanie, nacinanie – za około 60 m2 jednorazowo 600 zł!!! – szlifowanie kafli naściennych przy oknach w łazience – jednorazowo 130 zł – przygotowanie podłoża pod kafle, czyli jakieś tam kleje, gumy... 3 zł/m2 – i to najbardziej mnie zadziwia... Czy nie jest tak, ze płacąc 30 zł za metr położenia płytek nie martwie się juz o nic??? Pewnie jest to kwestia dogania się, ale nasz majster podając cenę 30 zł nic nie wspomniał o jakichkolwiek dodatkowych opłatach i w zasadzie postawił nas przed faktem dokonanym... Oczywiście nie zamierzamy odpuszczac, bo przy 177 metrach, jakie mieliśmy do położenia płytek w całym domu takie rzeczy mógłby już odpuścić . Obecnie przy zakładanych 5 tys za położenie płytek..cena skoczyła do ok. 7 tys... Jak wyglądała u Was ta kwestia? A może to mój majster ma rację??
-
Witajcie! Jesteśmy na etapie wykończeniówki. Jak do tej pory wszytsko szło bez problemów. Teraz sie zaczeło. Na tarasach, kotłowni i w łazience kafle juz są zrobione, zostały do położenia kafle w salonie. Na poczatku umawialismy się z majstrem na 30 zł za metr położenia płytek. Teraz gdy przyszło do rozliczania cena poskoczyła,a mianowicie: – 30 zł/ m2 plus dodatkowo: – cokoły, no ale to jeszcze jestem w stanie przetrawic, bo większość ekip liczy to dodatkowo (7 zł.m2) – cięcie, przycinanie, nacinanie – za około 60 m2 jednorazowo 600 zł!!! – szlifowanie kafli naściennych przy oknach w łazience – jednorazowo 130 zł – przygotowanie podłoża pod kafle, czyli jakieś tam kleje, gumy... 3 zł/m2 – i to najbardziej mnie zadziwia... Czy nie jest tak, ze płacąc 30 zł za metr położenia płytek nie martwie się juz o nic??? Pewnie jest to kwestia dogania się, ale nasz majster podając cenę 30 zł nic nie wspomniał o jakichkolwiek dodatkowych opłatach i w zasadzie postawił nas przed faktem dokonanym... Oczywiście nie zamierzamy odpuszczac, bo przy 177 metrach, jakie mieliśmy do położenia płytek w całym domu takie rzeczy mógłby już odpuścić . Obecnie przy zakładanych 5 tys za położenie płytek..cena skoczyła do ok. 7 tys... Jak wyglądała u Was ta kwestia? A może to mój majster ma rację??