ślimak69

Wybieram bramkę numer 3. Jest jeszcze opcja zamówienia BETONU w betoniarni. Dzisiaj zrobiłem swoimi rękami wylewkę na ok 23m2 zamówiłem sobie 2m3 (zapas ok 250l). Jak rozmawialiśmy w betoniarni o czymś z piachu 0-2mm to oni to nazywają zaprawą a z kruszywa 0-8mm jest już nazywane betonem. Klasa B20 z włóknami (tworzywo sztuczne jest jeszcze możliwość ze stalowymi -troszkę drożej) konsystencja półsucha. Piasek rzeczny (rozumiem że droższy i lepszy) to było coś ekstra takie wrażenie odniosłem bo było to kilkakrotnie podkreślane rzeczny piesek. Troszkę się to gorzej rozkłada i wyrównuje. Patrząc na filmiki jak goście śmigają z łatą a ja tak powoli ... jedno wiem taniej niż miksokretem (do jednego pomieszczenia) wyszło minimalnie ale nie o to się rozchodzi mam większe zaufanie do betoniarni niż do fachowców. Oni mi zrobili (tak wierzę) beton wg. zamówienia bez nadmiaru wody bo w końcu to nie oni będą się z tym męczyć przy rozkładaniu i wyrównywaniu. Na cały dom, czy z dala od betoniarni może być kiepsko. Zaleta nie trzeba trzymać kupy piachu i sobie ogródka niszczyć, po robocie posprzątane śladu nie ma.

Ja nic nie liczyłem dobierając grubość ocieplenia i zakupiłem 20, jest to najgrubszy styropian jaki da się bezproblemowo zamontować. Powyżej zaczynają się problemy z kotwami ja mam 30 cm (dłuższych nie spotkałem), teoretycznie można kotwę schować w styropian... Nie za bardzo się też da więcej ze względu na systemy klejenia dopuszczają one np bolix max 20cm. Dla mojej ilości styropianu różnica (15 zamiast 20) wyniosła by ok. 1700 PLN i stanowi ok 12% kosztów materiałów do wykonania ocieplenia. Jeśli jeszcze policzyć robociznę to wychodzi że procentowo niewiele więcej będzie to kosztować. Trzeba się liczyć z tym, że koszty energii grzewczej będą rosnąć i wyliczenia dzisiaj nijak się będą miały do wyliczeń za 10 lat.

Ja dzwoniłem i generalnie styropian powinien leżeć jakoś 6-8 tygodni minimum 4 ale... niewiele firm robiących docieplenia się tym przejmuje terminy gonią. Na moje pytanie z jaką datą produkcji będzie mój styropian pan przez telefon mówi "to pan to chce robić zgodnie ze sztuką" no tak chce. Styropian już mi się wysezonował data produkcji była na dzień poprzedzający dostawę w sezonie tak jest że na magazynie to nic nie stoi zwłaszcza 20stka. Świerzy styropian po położeniu i otynkowaniu tworzy takie poduszeczki. Styropian gotowy tylko ściana jeszcze w rozsypce i to dosłownie więc przesezonuję do wiosny. W sezonowaniu chodzi o to żeby z przestrzeni porów uciekł butan a na jego miejsce weszło powietrze powoduje to deformację płyty. Jeśli troszkę sobie ten styropian przewietrzysz to po wyrównaniu powierzchni powinno być ok. W książce Docieplanie Budynków - Kazimierz Wysocki "Na docieplenie należy stosować styropian wysezonowany, to znaczy taki, który był wyprodukowany przynajmniej 8 tygodni przed zastosowaniem ... Użycie niewłąściwego materiału może spowodować powstanie na powierzchni ściany siatki pęknięć pokazujących układ płyt styropianowych." Nie ociepliłem jeszcze żadnego budynku więc zastrzegam sobie prawo do nietrafnych porad ale teorii już troszkę liznąłem .

Wydaję mi się że przy takim przekroczeniu terminu i właściwym składowaniu nie będzie żądnego problemu. Przecież taka pianka 14 stycznia 2011 nie różni się znacznie od tej samej z 12 tyle tylko że nie możesz już wtedy mieć uzasadnionych pretensji do producenta że coś jest nie tak z produktem. Jak widać z doświadczenia SityMatic rok po terminie statystycznie uniemożliwia użycie mniej niż 10% puszek

Jest to chyba najlepsze wyjście bo taką "niedoróbkę" można będzie poprawić i izolację fundamentu wykonać po izolacji ściany jeśli w ogóle zajdzie taka potrzeba. W takim razie zostawię ok 20 cm przerwy. Z tym 1 metrem to masz na myśli od posadzki tak jak napisałeś czy metr fundamentu od poziomu gruntu? Metr od posadzki to by wyszło ok 30cm w głąb gruntu. Całe to ocieplanie fundamentów to jakiś koszmar bo nawet jak je z zewnątrz ocieplę to jeszcze zostaje mi ziemia od strony wewnętrznej w miejscach nie podpiwniczonych a to jest wielki akumulator. ehhh idealnie nie będzie ... na razie zmieniłem okna poprzednie drewniane miały chyba 50 lat i nawet nie były ozdobą co dopiero mówić o izolacji jakiejkolwiek.

Witam wszystkich to mój pierwszy post. Chce ocieplić stary dom parterowy styropianem, na około domu mam wylany beton równo z poziomem gruntu na szerokości ok 70cm. Nie za bardzo pasuje zjechać z ociepleniem do tego betonu, nie chcę też zostawić cokołu (od gruntu do papy położonej poziomo ok 70cm) nie ocieplonego, skuwanie tego betonu na około i ocieplanie fundamentu też mi nie bardzo pasuję. Nie wiem czy cały dom ale w jednym miejscu zrobiłem odkrywkę i fundament jest bardzo nierówny - kamień wapienny. Załóżmy że chcę ten beton zostawić i potraktujmy to jako taras bo przypadek będzie podobny. Już widziałem zdjęcia wysadzonego tarasu niszczącego ocieplenie np: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?158583-Problem-z-pop%C4%99kan%C4%85-elewacj%C4%85 Jak ten problem rozwiązać? Jeden z pomysłów jest taki żeby zostawić szczelinę między ociepleniem a tym betonem ok 15-20mm i w tą szczelinę wcisnąć piankę dylatacyjną #10x150 złożoną na pół. Jakieś inne pomysły?