
ertx
Użytkownicy-
Liczba zawartości
61 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez ertx
-
Niezła cena, nikt nie chce zejść poniżej 4 tys. Ktoś może polecić firmę w takiej cenie z okolic Poznania ?
-
Haiera flexsis plus 3,5 kW na 4 320 zł Dzisiaj dostałem ofertę z innej firmy na u-crown 3,5 kW za 4 950 zł Ceny brutto z montażem na 8%. U-crown ma minimalnie lepsze parametry i na plus wygląd. Najchętniej wziąłbym amber prestige, najtańszy z tej trójki, najlepsze parametry ale na minus wielkość, co niestety drugiej połówce nie pasuje.
-
Witajcie, proszę o pomoc w wyborze klimatyzatora, który głównie będzie służył do ogrzewania w okresach przejściowych, oraz do dogrzewania mieszkania. Szukam o mocy nominalnej 3,5 kW. Instalator proponuje mi Haiera flexi plus, jego minus to moc minimalna 1kW. Taki pobór oznacza, że niżej nie już nie zejdzie przy podtrzymywaniu temperatury ? Nie chciałbym wydać więcej niż 4 tys. + montaż. A może Gree Amber Prestige ?
-
Nie ja, Teść ma takie pomysły, ale ten rocznik może już tak ma. Za to pellet/groch może być już na pół
-
Coś uciekło.. Siła wyższa, na którą nie mam wpływu. Po prostu przy gazie musiałbym mieć mega dokładne rozliczenie zużycia i żadne liczniki ciepła nie wchodzą w grę.
-
Szczerze, sam nie wiem po co dwa
-
Witam, nadszedł powoli czas, aby pozbyć się śmieciucha i zastąpić go czymś bardziej ekologicznym. Śmieciuch ogrzewa starą kostkę z lat 80-tych, do której dobudowano 65m2 (na rysunku oznaczona jako B). W sumie 200m2 do ogrzania. Parametry domu: - w części A ściany 24+12 (pustak żużlowy) + 10 cm styropianu (biały), izolacja dachu to jedynie 20 cm żużlu - w części B ściany 24 (porotherm) + 15 cm styropianu (biały), izolacja dachu 20 cm styropapy - w obu częściach na podłodze styrodur 7-8 cm - wszędzie 2-szybowe okna - wszędzie grzejniki C22 - dwa bojlery 80l (płaszczowy) i 120l (z wężownicą), w okresie zimowym CWU z pieca - wentylacja grawitacyjna Obecnie spalam w sezonie 6t miału w piecu górnego zasypu 24kW (wiem że za duży, kupiony jeszcze przed ociepleniem domu). Przy temp. w okolicach 0 do -5 stopni załadunek to jakieś 30-40 kg. Taka ilość wystarcza na jakieś 8 godzin palenia, temperatura w domu 23-24 stopnie. Nad ranem spada do 18-19 stopni i ok. godziny 15 piec jest na nowo rozpalany. Temperatura na wyjściu z pieca to zazwyczaj 50-55 stopni, nie pamiętam kiedy były takie mrozy, że trzeba było podnieść temperaturę wyżej. Takie ogrzewanie kosztuje mnie ok. 4 tys. na sezon razem z drewnem. Biorę pod uwagę: - pellet - ekogroszek (niechętnie) - gaz (tutaj musiałbym doprowadzić ok. 100 m przyłącza, zamontować dwa kotły (drugi komin), tak aby rozliczać osobno ogrzewanie Wg http://www.ciepłowlasciwe.pl potrzebuję 65w/m2 (kocioł 13kW + 3kW na CWU), nie wiem na ile miarodajny jest ten wynik, trudno jest wyliczyć na tej stronie, gdy budynek ma różną konstrukcję ścian/dachów. I teraz prośba o dobór metody ogrzewania wraz z kotłem. Z uwagi na przyzwyczajenia domowników do nieużywania termostatów na grzejnikach (otwarte na maksa) wolałbym sterować jedynie temperaturą wody na wyjściu z pieca. Pozdrawiam wszystkich
-
Zrobiłem mały test z rozpaleniem i pomiarami temperatury. Załadunek nieduży stąd pewnie temperatury niższe.. Maksymalna temp. na wyjściu z paleniska do rur wynosiła jakieś 350 stopni, przy wlocie do komina na krótkim obiegu 190 stopni (tu niestety wynik jest na pewno oszukany, w tym samym czasie rury dłuższego obiegu były już gorące). Po zamknięciu krótkiego obiegu temperatura na wylocie spadała o 50 stopni. Podejrzewam, że przy klapie moritza różnica byłaby dużo większa, może nawet 100 stopni porównując temp. na wylocie krótszego i dłuższego obiegu. Trochę za ciepło jest żeby rozpalać mocniej, następnym razem wkleję zdjęcia z pomiarów.
-
Zrobiłem je tylko dlatego że nic mnie nie kosztowały, pospawali mi to w pracy. Jak coś dają to fajnie, jak nie to też OK. 70 stopni miałem na rurze ale też wsad do kominka był taki na godzinne palenie, inaczej bym miał tu saunę.
-
Dodatkowo rury mam opasane linką stalową, w miejscu opasania rury nie mogą jej dotknąć, centymetr dalej linkę już mogę trzymać praktycznie normalnie. Masz odpowiedź.
-
To teraz kilka słów ode mnie po pierwszym rozpaleniu. Przy rozpaleniu na krótkim obiegu górny poziomy odcinek robi się tak samo ciepły jak dolny, opóźnienie jakieś 2-3 minuty. Po 10 minutach cały długi obieg był już ciepły. Po 12 minutach zamknąłem krótki obieg, przymknąłem dopływ powietrza na 50%. Po 20 minutach nie jestem w stanie dotknąć żadnej rury, podobnie z płaskownikami na rurach, są tak samo gorące jak rury. Czyli co prawa fizyki swoją drogą a radiator swoją ? Żałuję tylko, że nie pomierzyłem temp. spalin przed dospawaniem płaskowników i po.. Jutro ponawiercam otwory i zobaczę ile idzie w komin, podejrzewam że sporo tego będzie. Chodzi mi po głowie jeszcze jeden pomysł, poczekać z zabudową i na wiosnę pionowe odcinki dłuższego obiegu zastąpić kanałami z cegły szamotowej. Jest tylko jeden problem, za mało miejsca w poziomie na wpięcie dwóch trójników pomiędzy wkładem a kominem.. Chyba, że ten górny poziomy zostawić i dalej już kanały z cegły szamotowej.
-
Kolano górne z wyczystką już jest, rewizja w trójniku i klapka też wycięta. W poniedziałek wspawam tylko szpilki do zamocowania rewizji i składam wszystko do kupy. Pytanie odnośnie półki wnękowej w której założone będą drzwiczki do rewizji, wewnętrzne ścianki zrobić z płyty KW czy tak jak cała ściana z płyty szamotowej ? Wymiar wnęki to gdzieś 100x30x20cm (wys/szer/gł).
-
Wrzucam zdjęcie z "poprawionymi poziomami", będę musiał to jeszcze ze dwa razy składać od nowa, także poprawię to jeszcze dokładniej. Rury zamierzałem spiąć linką na śrubie rzymskiej. Będą dwie wyczystki dodatkowe na kolanie i trójniku po lewej stronie. Nie widziałem śladów wody w dolnej części, ale może mogę się przed tym zabezpieczyć. W pracy używamy masę mines, jest to glina wysoko-ogniotrwała przeznaczona do pieców odlewniczych (mocujemy tym szamot w piecu). Na uszczelnienie kolan nadaje się dobrze, ale jest sens pokrywać tym kolano wewnątrz tak jak radzi Wojtek_796 ? Oprócz dodatkowych wyczystek mogę to jeszcze przerobić.. do zimy jeszcze mam czas.
-
Dlaczego miałaby się zapalić ? Przez trzy lata palenia nie czyściłem rur i było ok, sadza w rurach nie była mokra, nie było też smoły czy jak widziałem inne określenia szklistej sadzy. Rury będę czyścił teraz zawsze po sezonie grzewczym, pewnie coś tej sadzy zostanie na rurach (rury fi 180) ale nie sądzę żeby były to ilości, które mogą spowodować pożar. Po demontażu rur i ich dokładnym wyczyszczeniu było trochę więcej niż pół wiadra sadzy (po trzech latach palenia). Nie wiem czy teraz po zamknięciu obudowy i podwyższeniu temperatury dookoła rur sadzy będzie w środku mniej, czy nie ma to wpływu na dopalanie spalin ? Na marginesie, mam też drugi komin w domu od pieca miałowego (murowany z cegły), czyszczony samodzielnie przez teścia ponad 20 lat. Warunki pracy dużo gorsze, niższa temperatura na piecu, palenie mokrym miałem. Czyszczony dokładnie raz do roku. Pożaru nigdy nie było. Po tylu latach użytkowania nie ma możliwości wyczyszczenie go dokładnie, zawsze coś zostanie na ściankach. Może to szczęście, ale pożaru nigdy nie było.
-
Wg niego jedynie kominek służy do grzania, wszystko inne dołożone obok jest uzasadnione ekonomicznie ale z jego punktu widzenia niezgodne z przepisami i często niebezpieczne. Ostatnio w Poznaniu zawołali go do komina/kominka, który nie miał ciągu. Rury przepuszczone przez beczkę z piaskiem na jednym dużym obiegu, kłopot z rozpalaniem i wydobywającym się dymem przy rozpalaniu.. Jest jak mówisz, dla samego użytkownika przegląd całego urządzenia grzewczego byłby bezpieczniejszy.
-
Formalnie on nie był po to żeby odebrać komin czy kominek. Komin/wyczystkę dokładnie obejrzał, już wcześniej wiedział że mam systemowy. Powiedział, że mógłbym mieć kłopot z wykwitami, smołą, kondensatem itp. jeśli komin byłby z cegły a ja dodatkowo obniżam temperaturę spalin. Komin mam doklejony do domu.
-
Ok, w takim razie na górę założę luft narożny, na dole kratkę z żaluzją o odpowiednich powierzchniach. Był kominiarz stwierdził, że od dolnej wyczystki spokojnie przejdę do górnego odcinka poziomego (przynajmniej do jego połowy). Po wyjęciu deflektora brakuje mi 15 cm żeby dojść ręką do dolnego odcinka poziomego, czyli spokojnie wcisnę tam wycior, dalej do góry też przejdzie. Nie będę jednak w stanie wyczyścić rur bardzo dokładnie. Popatrzył też na zdjęcia rur z sadzą, ze zdjęć widać że sadza była sucha -czyli same palenie/spalanie było ok. "Dzięki" rurom nie muszę martwić się o czyszczenie komina, nie czyszczony przez cały okres palenia a sadzy tylko cienki nalot, wszystko zostaje w rurach. Ogólnie jako kominiarz przeciwny jest takim "dziwnym" konstrukcjom. Na odbiór kominiarza nie ma szans.. Zamawiam te przedłużki elastyczne, sprawdzę raz jeszcze jak przechodzą i biorę się za zabudowę.
-
Kratki do przewietrzania obudowy będą, ale w mniejszym stopniu niż wynika to z mocy wkładu (producent powiedział mi, że można tak zrobić). Na blogu Piotra jest też opis tego wkładu zabudowanego w szczelnej obudowie. Zabudowę daję z szamotu aby nie przegrzewać pomieszczenia, w tym momencie o to bardzo łatwo, pewnie podobnie byłoby przy większej wentylacji zabudowy. Zamówiłem dziś na próbę pręt sprężysty teleskopowy (są bardziej elastyczne od tych z tworzywa), do czyszczenia tego poziomu z szybrem. Wstrzymałem jednak to zamówienie, dzisiaj będzie u mnie kominiarz i oceni jak to czyścić.
-
Ciepła było dużo, zamysł jest taki aby to ciepło zatrzymać w obudowie z płyt szamotowych zamiast puszczać w komin. Rury rozgrzewały się na tyle, że rękę możny było przyłożyć tylko na chwilę. Na decyzję jak podłączyć daj mi kilka dni, zmierzę dokładnie temperaturę na wejściu do komina na krótkim i długim obiegu. Wtedy będzie wiadomo na ile takie rury potrafią obniżyć temperaturę spalin.
-
Dbx jeśli masz pomysł na inny schemat to wrzuć, na razie mam położone jedynie płyty izolacyjne za kominkiem. Podłączenie można jeszcze zmienić.