Witam,
Mam mały problem z moim zlewem Ostatnio zauważyłam, że coś śmierdzi jak się otwiera drzwiczki od szafki pod zlewem. Nic się nie rozlało, nie zdechło, nic nie przecieka i to nie są śmieci. Podejrzewam że to rurka od przelewu. Najpierw myślałam że może to coś w odpływie więc wsypałam kreta. Zabulgotało, zasyczało, zmyłam kreta i nadal brzydko pachnie. Następnego dnia zrobiłam to samo i nadal śmierdzi. Wydaje mi się że coś się dostało do rurki przelewowej tylko nie mam pojęcia czym mogę to wyczyścić? Próbowałam cifem actifizz, samą wodą, wodą z płynem do mycia naczyń i nic nie pomaga, a kret się tu chyba nie nadaje... Macie jakieś pomysły?