Witam!
Uszczelnienie kołnierza w moim przypadku wyglądało następująco:
1. Wygasiłem piec.
2. Wyczyściłem palenisko.
3. Odkręciłem śruby (zaznaczone na zdjęciu).
4. Wyczyściłem wszystko w środku retorty.
5. Ściągnąłem kołnierz z retorty (na zdjęciu)
6. Pod kołnierzem jest taki "talerz" z ząbkami - największy ząbek powinien być od strony ślimaka/podajnika (tak aby, dmuchane powietrze rozbijało się o niego i "obchodziło" całe palenisko (wokół retorty). U mnie oczywiście, było oddane na odwrót. Cóż, bywa.
6. Uszczelniłem kołnierz po wewnętrznej stronie.
7. Umieściłem talerz, kołnierz na swoim miejscu.
8. Na poprzednią warstwę sylikonu (bo ona "rozchodzi" się na dwie strony (jedna wewnątrz retorty, a druga, na zewnątrz - tę stronę widać) na wszelki wypadek położyłem jeszcze jedną warstwę.
9. Nie dokręciłem śrub bo silikon je skleja i później ciężko odkręcic (są dokręcone powiedzmy do połowy).
Koniec
Aha, niby jest napisane na sylikonie że trzeba odczekać 12h. Ja od razu odpaliłem piec (musiłem). Silkon trzyma, nic się nie dzieje.
Efekt: poprzednio potrzebowałem 60-70% nadmuchu aby jako tako się paliło. Groszek nie wypalał się całkowicie. Zwykle 1 wiadro popiołu po 2 dniach (1 worek groszku na dzień).
Obecnie; 40-50% nadmuch spokojnie wystarcza aby paliło się bardzo mocno, gorszek zamienia się w pył. Zwykle 1 wiadro po 7-9 dniach (około 5 worków groszku).
Co do czasów to obecnie mam takie (generalnie bazuję na tabali z instrukcji):
Nadmuch: 40-50%
Czas podawania: 5s
Przerwa podawania 25-35s
Przedmuch: co 8 min o sile 40-50% przez 30s
Praca podczymania: co 10min, przez 15-20s.
--------------
Powodzenia
PS. Zdjęcie pochodzi z instrukcji do pieca defro duo. Uprasza się moderatora o nie usuwanie załącznika; jest kluczowym elementem odpowiedzi.