Dziękuję za odpowiedź - na polubowne załatwienie sprawy nie mam co liczyć - nie z tym sąsiadem . Problem w tym, że moja działka jest na końcu drogi w której mam służebność - czyli jeśli chcę przejechać to "przy okazji" muszę odśnieżyć sąsiadowi drogę do jego dwóch działek... Liczyłem na to, że właściciel nieruchomości jest zobowiązany do utrzymania fragmentu drogi bezpośrednio przylegającej do tej nieruchomości w stanie przejezdnym. Czy z podanego artykułu wynika też, że w razie powstania dziury naprzeciw działek sąsiada i z jego winy to ja mam wykonać remont? Dziwne to nasze prawo...
Dodam jeszcze, że w księdze wieczystej zapisano wartość służebności w wysokości 1500 zł. Czy z tego faktu cokolwiek wynika?
Tomek