-
Liczba zawartości
148 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Płeć
Kobieta
-
Zawód
Grafik
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
-
Jestem na etapie
szeroko pojęta wykończeniówka :)
Dane osobowe
-
Miejscowość
Dolnośląskie
-
Województwo
dolnośląskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Kazia666's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
Jest to odbicie lustrzane projektu, w układzie niewiele zmienialiśmy (powiększyliśmy dolną łazienkę kosztem pokoju o 60 cm, poszerzyliśmy garaż i pokoje nad nim o 60 cm i podnieśliśmy ściankę kolankową już nie pamiętam ile Kominek bez zmian, tak jak w projekcie - mimo to miejsce na jadalnię w zupełności nam wystarcza, nawet gdy wpadnie kilka osób.
-
Oto kilka fotek, bardzo proszę o wyrozumiałość - przed nami nadal mnóstwo pracy. Większość mebli pochodzi z poprzedniego mieszkania, gdzieniegdzie zieją otwory na gniazdka, wystają przewody... Brakuje jeszcze listew przypodłogowych, parapetu w wykuszu i wielu innych bibelotów, które nadadzą całości pożądany klimat
-
Witam wszystkich po długim milczeniu Niniejszym oświadczam, że dwa tygodnie temu dołączyłam do grona "mieszkających". Wiele jeszcze zostało do zrobienia, na finiszu budżet wyparował w zastraszającym tempie. Nie udało nam się zrobić kominka, górnej łazienki i ogrodzenia, ale po odwiedzinach rodziny i znajomych i zachwycie, w jaki wpadli oglądając dom, zastanawiam się, czy jest sens się tym przejmować Nikt nie widzi niedoróbek i fuszerki (która zagwarantowała nam wiele nieprzespanych nocy), niedokończonych rzeczy; wszystkim podoba się układ pomieszczeń, ilość światła na parterze, przestrone pokoje na górze... Przyznam, że do końca budowy dotrwałam resztkami sił i przypłaciłam to zdrowiem psychicznym Ale co tam, jeszcze będziemy się z tego śmiać Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości!
-
Marta, SSZ to koszt ok. 200-250 tys. (oczywiście bez działki), zależy z czego budujesz, jakie okna, rolety... Dodam tylko, że do SSZ bardzo łatwo można kontrolować wydatki, schody zaczynają się dopiero po zakończeniu stanu surowego. Instalacje też swoje kosztują. Pytałaś o podpiwniczenie - moim zdaniem dom jest na tyle duży, że nie dodawałabym sobie roboty i wydatków związanych z budową piwnicy. Oczywiście od SSZ do zamieszkania trzeba zrobić ciut więcej niż tylko położyć płytki Do zaplanowanego budżetu doliczcie jakieś 40%
-
Lottta, święte słowa! Jesteśmy na etapie wykańczania (się). Czekamy na kuchnię, malujemy sami, podłogę kładziemy sami, dolną łazienkę robi nam majster, a górna niestety poczeka na lepsze czasy (podobnie jak ogrodzenie, podjazd, trawnik i pewnie wiele innych rzeczy). 350 tys. poszło już dawno, nieprzewidzianych kosztów nie sposób ogarnąć. Teraz mam wrażenie, że ten dom jest za duży, można było postawić 100-metrową stodółkę i byłoby git
-
Przy kupnie projektu otrzymujesz 4 egzemplarze: 2 zostają w starostwie powiatowym, 1 otrzymuje ekipa budowlana, a 1 zostaje inwestorowi. Po zakończeniu budowy (o ile się nie mylę) starostwo zwraca 1 egzemplarz wraz z zaświadczeniem o zakończeniu budowy. Ponadto wszystkie egzemplarze w starostwie zostają podpisane nazwiskiem inwestora i opieczętowane, więc obawiam się, że projekt można odkupić, ale tylko od kogoś, kto nie zaczął budowy. Mi został jeden egzemplarz, opieczętowany i podpisany na każdej stronie.