
Mattin
Użytkownicy-
Liczba zawartości
53 -
Rejestracja
Mattin's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Dziś byłem w sklepie elektrycznym i kolega pokazał mi żarówki diodowe z firmy Kanlux na 230 V. Są baaaardzo drogie bo kosztują od 30 do prawie 50 zł za sztukę ale producent deklaruje, że pobierają tylko 1,5 W prądu. Czy ktoś posiada takie żarówki? Czy ktoś stosuje takie w domu? Ile dają światła (te najdroższe mają ponoć 100 diód)? Ja wypadają w porównaniu ze zwykłymi żarówkami halogenowym na 230V? Jak z ich trwałością? W planach mam zastąpienie halogenów 50W na żarówki diodowe - co o tym sądzicie?
-
woda z oczyszczalni biologicznych
Mattin odpowiedział Mattin → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dokładnie taki mam plan - bardzo brakuje mi żab, ważek (?), czasem zabłąkanej dzikiej kaczki... Moi rodzice mają staw i często usypiały mnie odgłosy rechoczących żab przy otwartym oknie... I jeszcze jedno - nad wodą powietrze jest bardziej rześkie, szczególnie wieczorem. Do kąpieli ustawiam basen plastikowy[/url] -
woda z oczyszczalni biologicznych
Mattin odpowiedział Mattin → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Działanie prawie bezobsługowe to według mnie zaglądanie do oczyszczalni gdy przypomnę sobie że takowa istnieje a nie wtedy gdy oczyszczalnia przypomina o sobie codziennie Przed budową intensywnie interesowałem się tematem i większość ludzi, których oczyszczalnie widziałem była... niezadowolona. A to z tej prostej przyczyny, że oczyszczalnie były wadliwe konstrukcyjnie, źle zabezpieczone przed dostępem dzieci, zbiorniki nie miały atestów (np jak można umieszczać sterowanie, kompresor i automatykę w tym samym zbiorniku?!). U mnie jest na osobna plastykowa "studnia" - czysta i zawsze sucha. Sam zbiornik ma dużą pojemność - też ważne w przypadku np braku prądu. W pewnej chwili zrezygnowałem i pogodziłem się prawie z myślą, że zostanie szambo. Jednak gdy zobaczyłem oczyszczalnie z Wobet Hydret to zmieniłem zdanie - gdy odwiedziliśmy właściciela takiej poczyszczalni mój znajomy nie wierzył, że woda może być tak oczyszczona i... chciał ją pić bo była przezroczysta i nie śmierdziała! (oszalał). W mojej oczyszczalni obsługa sprowadza się do zaglądania raz na 2 - 4 tygodnie i wywiezienia osadu raz na rok (jeszcze nie wywoziłem więc nie wiem). Warto zlecić montaż firmie, która da na wszystko gwarancję - oczyszczalnia nie jest tania i szkoda gdyby ewentualna reklamacja nie została uznana z powodu wadliwego montażu. Aha - często ludzie próbują "oszczędzać" i zmieniają ustawienia oczyszczalni żeby pobierały mniej prądu (np za 10 zł/miesiąc zamiast 20zł) - wtedy śmierdzi Pomysł z ostatniej chwili - oczko będzie dodatkowo zasilane deszczówką z dachu -
woda z oczyszczalni biologicznych
Mattin odpowiedział Mattin → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dzięki za wsparcie Gonzo Szczerze powiedziawszy to nie chciałbym mieć koło domu wodopodobnego płynu co płynie w Wiśle - wtedy nawet do głowy by mi nie przyszło żeby budować oczko Co do przelewu to myślę, że dobrym rozwiązaniem będzie zakopanie w gruncie rur perforowanych, które rozsączkują nadmiar wody w gruncie i tym samym dodatkowo nawodnią glebę. Nie jestem pewien do jakiej powierzchni lustra wody (ale chyba do 100m2) nie potrzeba pozwolenia wodno-prawnego na budowę zbiorników wodnych - na pewno jest przepis który to reguluje. -
woda z oczyszczalni biologicznych
Mattin odpowiedział Mattin → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Może dziś będę miał więcej szczęścia i ktoś znający temat przeczyta mój wpis... -
do użytkowników POŚ -ów ( moczyszczalnia)
Mattin odpowiedział duduś → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
są biologiczne praparaty, które usuwają tłuszcz z rur kanalizacyjnych (szczególnie w kuchni). Poszczególni producenci oczyszczalni różnie podchodzą do stosowania "kretów, domestosów, wc kaczek" itp. Nadużywanie preparatów na bazie chloru jest szkodliwe dla flory bakteryjnej w POŚ - spowoduje, że ścieki będą gorzej oczyszczone ale poza tym nie powinno niczego zepsuć bo rury kanaliacyjne są wszędzie podobne. Zależy też jak dużo środka "lejesz" - na pewno codzienne szorowanie Domestosem nie wyjdzie oczyszczalni na dobre. Jeśli mąż zabrania stosowania to... przestań, przemęcz się trochę - jestem pewien że po miesiącu zmieni zdanie gdy zacznie czuć "zapachy" w domu (wtedy powiesz mu, żeby sam coś z tym zrobił bo Ty nie potrafisz ) -
Piec na ekogroszek a system grzewczy
Mattin odpowiedział Kryspin → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Aha. Pamiętaj o dobrym doborze kaloryferów - zbyt mały kaloryfer bardziej "kurzy" a w skrajnym przypadku może poparzyć np dziecko. Bezwzględnie zastosuj zawory termostatyczne (z autopsji wiem, że wiele osób kupuje tańsze grzejniki w montuje zwykłe zawory myśląc,że w ten sposób oszczędza). -
Piec na ekogroszek a system grzewczy
Mattin odpowiedział Kryspin → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Jeśli masz wybór: tylko kaloryfery czy tylko podłogówka to ja wybrałbym kaloryfery. Podłogówka ma wiele zalet ale jeszcze więcej wad - w skrajnym przypadku jeśli będziesz mieć awarię podłogówki musisz burzyć podłogę. W domu bardziej się kurzy, masz bardzo ograniczony wybór materiałów na podłogę, Podłogówka może powodować niedokrwienie i drętwienie stóp (przez 4 lata siedziałem w biurze z podłogówką i doświadczyłem tego - początkowo jest przyjemnie ale po kilku latach czeka cię spanie w slkarpetkach . Kaloryfer zawsze może służyć jako "suszarka". Najlepszym wyjściem byłoby zamontowanie podłogówki w łazience, kuchni, może w garderobie i ewentualnie w wiatrołapie. Ale to z kolei bardzo podnosi koszty. Za te pieniądze wolałbym postawić kominek żeby uniezależnić się od jednego paliwa... Ale wybór pozostaje dla Ciebie [/url] -
woda z oczyszczalni biologicznych
Mattin odpowiedział Mattin → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Tanio??? W mieszkaniu może wyjdzie tanio (zresztą ktoś kto mieszka w mieszkaniu nie będzie budował indywidualnej oczyszczalni ) ale nie w domu jednorodzinnym. Sam płacę za 1 m3 wody 1,5 zł co jest bardzo niską ceną - zwykle dostaję rachunki na 50 zł co drugi miesiąc. A więc za ścieki płaciłbym 68 zł miesięcznie, 816 zł rocznie. Miesięczny koszt używania przydomowej biologicznej oczyszczalni ścieków to 20 zł (prąd) a więc rocznie 240 zł + jednorazowe wywiezienie osadu za ok 100 zł = 340 zł. Oczywiście kanalizacja jest nieporównywalnie bardziej komfortowa w użytkowaniu ale musimy pamiętać że bardzo niewiele domów jest do niej podłączonych bo małe miejscowości szambami (nieszczelnymi!) stoją. Na budowę nowej kanalizacji rzadko która gmina może sobie pozwolić. Co innego gdy są dotacje unijne ale nawet z nimi koszty są niewyobrażalnie wysokie. Dążę do stwierdzenia, że mniejszym gminom nieporównanie bardziej niż budowa kanalizacji opłaca się dofinansowywanie budowy przydomowych oczyszczalni ścieków - nie ma problemów z zatkanymi studzienkami i przepompowniami, wandalizmem, niespełnianiem parametwów wody oczyszczonej przez oczyszczalnie... nie ma całej masy kosztów i spraw często nie do rozwiązania. Gdyby w dodatku zakłady wodociągów i kanalizacji musiały inwestować własne pieniądze i pobierać opłaty wliczając do kosztów amortyzację inwestycji to okaże się, że te przykładowe 4 zł nie wystarczy. Czy jest na forum ktoś z pracowników samorządowych lub zakładów kanalizacji kto może powiedzieć ile gminy już teraz dokładają do oczyszczalni? (a z tego co wiem obecnie kalkulacja kosztów nie przewiduje amortyzacji tak jak to jest w przedsiębiorstwie komercyjnym). Czy nie będzie tak jak z cenami mieszkań, paliw i wielu innych rzeczy które kosztują tyle ile powinny dopiero w momencie wprowadzenia zasad wolnego rynku? -
woda z oczyszczalni biologicznych
Mattin odpowiedział Mattin → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dzięki za info. W moim przypadku oczyszczona woda z oczyszczalni trafia do przepompowni a z przepompowni będzie trafiać do stawu (obecnie wylewam ją na działkę - jak wspomniałem mam duuużo miejsca). Inaczej "nie wyjdę z poziomami" bo staw będzie wyżej niż oczyszczalnia. Sugerujesz, żeby wodę przepompować do osadnika a następnie, oczyszczona "biologicznie" spłynęła sobie do stawu, w którym wtedy będzie można chodować złote rybki? -
Ja użytkuję starszy kocioł z Zębca. nie wiem dokładnie czym się różnią - na pewno "nowe" nie mają 10 letniej gwarancji na szczelność połączeń spawanych ale za to pewnie większą sprawność. Ale różnica jest na dobrą sprawę minimalna. W przypadku gdy w ciągu sezonu spalimy 4 tony groszku za ~ 1700 zł to zaoszczędzimy 85 zł rocznie... Ja chwalę sobie łatwość czyszczenia kotła KWKP25. Znajomy ma HEF z lepszą sprawnością i ma dość bo raz na miesiąc przebiera się w "strój kominiarza" i później musi przez 3 godziny sprzątać w kotłowni...[/url]
-
woda z oczyszczalni biologicznych
Mattin odpowiedział Mattin → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Czy naprawdę nikt na forum nie miał z tym do czynienia? Moim zdaniem oczyszczalnie biologiczne są przyszłością gdyż już wkrótce mało którą gimnę z małą gestością zaludnienia będzie stać na budowę i utrzymanie tradycyjnego systemu kanalizacji (jeśli ludzie tak jak np w Niemczech będą ponosić rzeczywiste koszty utrzymania oczyszczalni ścieków i kanalizacji wliczjąc w to koszty amortyzacji to zapanuje moda na oczyszczalnie bo nikogo nie będzie stać żeby płacić 4 zł i więcej za 1 m3 ścieków) Oczyszczalnie takie nie wpływają negatywnie na bilans wody, która w tym przypadku zostaje w glebie bo nie jest odprowadzana "do morza". Jeszcze 3-4 lata letnich suszy gdy zaczną wysychać studnie zasilające wodociągi i może coś "ruszy się" w tym temacie... Taka sama sytuacja była gdy 3,5 roku temu kupowałem kocioł na ekogroszek - najpierw znajomi pytali co to za dziwoląg i po co mi to skoro olej lub gaz jest lepszy, później dziwili się że działa i że tak tanio a teraz masowo kupują kotły na ekogroszek... a moim zdaniem teraz trzeba myśleć już o czymś innym bo zabraknie ekogroszku... -
Witam Wszystkich Jesienią zainstalowałem u siebie oczyszczalnię biologiczną typu ZBF z firmy Wobet Hydret: http://www.wobet-hydret.pl/produkty_oczyszcza_bio_pl.shtml Posiada wszelkie atesty i jest solidnie wykonana (pracuje praktycznie bez mojej ingerencji co ponoć jest rzadkością przy tego typu urządzeniach - aha i nie śmierdzi ). Z uwagi na fakt, że posiadam dużą działkę (ale niestety na gliniastym podłożu) chciałbym zatrzymać oczyszczoną wodę na działce żeby ewentualnie podlewać nią krzewy, drzewa w okresie coraz dłuższych suszy letnich. Czy ktoś podpowie mi czy oczyszczoną wodę mógłbym wykorzystać do zasilenia oczka wodnego/stawiku o powierzchnia lustra wody ok 50 m2? Zamierzam doprowadzić do niego również część wód opadowych z dachu. Oczywiście oczko będzie służyć wyłącznie do celów dekoracyjnych, nie będę chodował tam ryb do konsumpcji i nikt nie będzie się w tej wodzie kąpał. Planuję posadzić rośliny jak np pałka żeby stworzyć jakiś naturalny ekosystem, co zapobiegnie gniciu wody. Czy konieczna jest budowa kaskady lub innego systemu do napowietrzania wody? Czy są osoby, które mogłyby podzielić się ze mną swoją wiedzą w tym temacie?
-
Posiadam studnię kopaną z lustrem wody na głębokości 28 metrów. Od paru lat nie korzystam z niej z uwagi na wodociąg. Ostatnio pomyślałem, że warto byłoby wykorzystać ją do czerpania wody do podlewania ogródka lub nawet do celów spożywczych (woda ma bardzo dobry smak, jedyna jej wada to że jest twarda) bo w czasie upałów ciśnienie w wodociągu przyprawia o palpitację serca... Czy ktoś ma doświadczenia w tym temacie? Jaką pompe powinienem kupić? Nie chcę hydroforu - wystarczy pompa z "wężem", która jednocześnie nie zrujnuje mnie finansowo. Może ktoś poda mi jakieś konkretne informacje?
-
Witam wszystkich. Wczoraj rozmawiając ze znajomym Belgiem doszliśmy do tematu mebli. Otóż ten Belg ma w domu sofę z poduszkami wykonanymi z... pierza i gąbki. Sofa jest ponoć niesamowicie wygodna i że chciałby kupić podobną w Polsce gdyż w Belgii kosztuje chorrendalne pieniądze. Czy ktoś zna może producenta który podjąłby się wykonania takiego mebla? A może są firmy które takie "cuda" produkują?