Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kasia_Grzes

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    348
  • Rejestracja

O Kasia_Grzes

  • Urodziny 06.06.1974

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Małuszów
  • Kod pocztowy
    59-424
  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Kasia_Grzes's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Dawno mnie już tu nie było . Ale bardzo dużo się działo w naszym życiu. Na szczęście już po najgorszym. 13.04 1995r na świat przyszedł nasz syn Radek a teraz po 20 latach 13.04 2015r odbyła się przeszło 7 godzinna ratująca życie operacja serca naszego 15 letniego drugiego synka Tomka . Najszczęśliwszy dzień ten 13. kwiecień .Czas nie do opisania ,ale już po wszystkim, Tomek bardzo dobrze przeszedł operację i szybko doszedł do siebie . po 11 dniach wypisali nas do domu. I teraz łapiemy życie garściami bo mamy dużo do nadrobienia . W połowie wakacji już będziemy mogli zacząć rehabilitację i mam nadzieję ,że też damy radę i będzie tylko z górki. A w ogrodzie kolory niesamowite ,wszystko rośnie wspaniale . Dużo pracy ale teraz to już takie problemy to żadne problemy. Życzymy miłego wieczorku wszystkim
  2. Witaj Tolu . U Ciebie jak zwykle bajecznie ,oko nacieszyłam i przyszłam się przywitać, już jesteśmy w domku,a synek po operacji serca, która przebiegła bez żadnych komplikacji . 11 dni po operacji już nas wypuścili do domu. Tomek czuje się z dnia na dzień coraz lepiej. Wyniki i kontrole też rewelacja. Teraz tylko rehabilitacja pełna oraz najważniejsze ,cieszyć się życiem pełną piersią , radość mnie rozpiera na całego . Dziękuję wszystkim za modlitwę i trzymanie kciuków . Pozdrawiam cieplutko kochani .
  3. Mebelki pierwsza klasa Kochane jesteście i trzymajcie mocno ,mocno kciuki ,a ja obiecuję się odezwać jak tylko będzie taka możliwość po operacji . Miłego wieczorku
  4. Tolu u Ciebie jak zwykle pięknie. Każda pora roku bajeczna. Dawno mnie tu nie było ,ale bardzo dużo się działo w naszym życiu. Na szczęście same dobre rzeczy. Zebraliśmy pieniążki na operację synka i 08.04 2015r jedziemy do kliniki do Niemiec na opercaję serca Tomka która będzie zaraz 10.04 . Dużo emocji nam towarzyszy ale wierzymy ,że wszytko dobrze się skończy. Bardzo dużo ludzi mamy koło siebie o wspaniałych sercach i to najważniejsze. Bo mamy niesamowicie wielkie w nich wsparcie. Mam nadzieję ,że wrócimy szybko po operacji i będziemy również cieszyć się wiosną w naszym ogrodzie. Pozdrawiamy gorąco
  5. Tolu dziękuję za poprawienie mi dzisiejszego humoru,od rana mam doła .A opis akcji z kunami boski. Tak się śmiałam ,że syn aż zszedł z góry zobaczyć co się dzieje. www.siepomaga.pl/gawron
  6. Czas biegnie tak strasznie szybko a czy my mamy go dużo ,wierzę ,że tak ,że zdążymy.Bo miłość zwycęży wszystko.A dla Tomka naszego warto. Bo mimo pogarszającej się pracy serca on ciągle pogodny i uśmiechnięty. Chęć życia jest silniejsza od cierpienia , cotygodniowych wizyt kontrolnych w klinice. W Jaworze kilka pań organizuje zumbe i pieniążki w całości pójdą na konto na operację serca synka.Następne osoby są w trakcie organizowania maratonu ( bieg ,rolki i kijki ) a więc mocno trzymamy kciuki. www.siepomaga.pl/gawron
  7. Nestety ogród zaniedbany ,choroba synka bierze górę nad nami ale się nie damy, gdyby ktoś chciał pomóc to bardzo prosimy i z góry dziękujemy .Przed nami wielka walka ale Tomek , dla niego wszystko jesteśmy w stanie zrobić. Pomagają nam FUNDACJE: COR INFANTIS I SIEPOMAGA oraz od wielu lat ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ. http://www.siepomaga.pl/gawron
  8. Tolu muszę powiedzieć ,że Włochy bajeczne aż się wracać nie chciało. Ale teraz przynajmiej jest na co czekać. Za rok to samo miejsce ,może tylko na dłużej. Byliśmy w Bibione ,piękne miejsce ,woda cieplutka. Tomek cały czas siedział w wodzie.Czuł się tam rewelacyjnie , my zresztą też . A lody ,ach co za smaki. Zdjęć aż 4 GB zrobiłam .Alpy , niezapomniane widoki .Mam nadzieję ,że operacje szybko w miarę zrobią Tomkowi i pozwolą lekarze jechać nam na następne wakacje tam:D Strzasznie wszystko wyrosło w moim ogrodzie,jak się jest na miejscu to tak tego nie widać. ZdjęciaTwojego ogrodu piękne jak zwykle. Ile byś nie wkleila to ciągle mało .A więc bardzo proszę o więcej
  9. Fajnie Tolu ,że już jesteś z nami i ,że wypoczęłaś. Zdjęcia piękne z wakacji, Oby jak najczęściej takie wakacje. My też szykujemy się po mału na nasze. Jeszcze tylko jedna kontrol w klinice i wypoczynek.Przed nami dużo pracy i walki a więc musimy naładować akumulatory i to porządnie. A i Tomkowi jest potrzebny wypoczynek bo dużo przeszedł przez te ostatnie cztery miesiące,pozdrawiam:hug:
  10. Byliśmy na badaniach kontrolnych z synkiem i na szczęście leki zaczęły działać bardzo dobrze.Serce pracuje spokojnie bez żadnych niespodzianek. Za tydzień kontrol ,a za miesiąc wyjazd na wczasy ,ach jak my tego potrzebujemy po tylu pobytach w szpitalach. Mam nadzieję ,że lekarze nie sprzeciwią się i pozwolą nam na wyjazd z Tomkiem do Włoch ,on tak bardzo się cieszy:( Basen w ogrodzie to super sprawa ale nie to samo, no nie ma co się zamartwiać na zapas. A w ogrodzie kolorów przybywa ,pogoda bajeczna a od jutra znów upały u nas:D Najbardziej chyba cieszy wiadomość ,że za dwa tygodnie wakacje :D:D
  11. Tolu zakwitła mi trytoma ,nareszcie po trzech próbach sadzenia, mam pierwszy kwiat ,to teraz już z górki ,myśle ,że co roku już będzie kwitła. Super wypoczynku dla całej rodzinki.
  12. Tolu , Tomek czuje się bardzo dobrze do całej złej sytuacji z jego serduszkiem.Po zabiegu w Łodzi niestety nastąpiły komplikacje. Doszło do dużego powiększenia zastawki trójdzielnej,ale jest juz na dwóch lekach nasercowych i miejmy nadzieję ,że naprawi się wszystko,z tego też powodu nie możemy go operować u prof.Malca w Niemczech .Mamy miesiąc czasu ,później kontrol i zobaczymy co dalej . Ale musi być dobrze innej opcji nie przyjmujemy z rodzinką .Narazie mamy dwa dni wolne od szkoły i szpitali a więc relaksujemy się w ogrodzie,bo pogoda piękna u nas. Truskawki znikają u nas z krzączków na bieżąco ,a więc o dżemiku muszę narazie zapomnieć :bye:
  13. Witaj Tolu ,właśnie wróciłam z synkiem z kliniki.I jaka radość ,nie dość ,że miło tu być , Dużo do czytania( tydzień byliśmy w klinice ) to jeszcze oczy można nacieszyć barwą kolorów w Twoim ogrodzie. :hug:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...