Witam, Panowie, nie wiem po co sprzeczacie się, który z pieców (ogniw) jest bardziej wydajny i na jakim sterowniku będzie oszczędniej pracował. Do zimy 2009/2010 paliłem piecem ( kopciuchem ) własnej roboty i nie z blachy kotłowej tylko zwykłej węglowej nie ulepszanej, sterownik nadmuchu zrobiłem sam z schematu Pana NAWACKI-ego znaleziony gdzieś w necie, nawet był tak uprzejmy że przerabiał program dla moich potrzeb, potem nauczyłem się programować w języku Bascomi i sam robiłem poprawki w programie. Teraz sedno tego o czym chcę się podzielić na temat ogrzewania.Piec ten spalał na miesiąc 1 tonę węgla trochę drewna. Lecz człowiek staje się starszy i chciałby mieć więcej wygody, więc postanowiłem zostać szczęśliwym posiadaczem pieca profesionalnego z programatorem w ładnej obudowie. Zakupiłem piec Domini-P 25KW palnik Brucer-P z programatorem IGNIS alfa. Rozpocząłem sezon grzewczy tydzień temu na niskiej temperaturze 41° na piecu c.u.w na 40°, w pomieszczeniach średnia temperatura 21°, węgiel brunatny z czech-około 400zł/tona workowany, spalanie około 18kg na dobę. Może to nie rewelacja ale nie jest źle, budynek 200m2, budowany w latach 86/94 ociplony styropianem 50mm, dach nie ocieplony tylko szlaka, bo kiedyś tak się budowało. Na ustawienie sterownika do pieca poświęciłem 2dni i trochę nocy, przypuszczam że ustawianie jest takie samo we wszystkich modelach, tak samo żmudne, zauważyłem że zasada jest taka, by utrzymać opał na wysokości lub ciut powyżej górnej powierzchni palnika, wtedy palnik pracuje około 2,0 do 3,15min i postój około 18÷20min. A w dzień gdy świeci słońce to praca 2:30min a postój do 40min. by ustawić programator. Zabrałem głos w sprawia ogrzewania po przeczytanie postów w taj sprawie i mogę Panom powiedzieć iż żadne ustawienia odczytane na tym forum nie mają racji bytu kolegów lub znajomych, gdyż na to ma wpływ bardzo dużo czynników, nie tylko piec, sterownik, opał, choć też, ale również ściany, dach, itp. Myślę że te cuda, o których Panowie opowiadacie nie różnią się niczym od mojego pieca, --> o przepraszam, różnią się tylko ceną, ja osobiście nie wychodzę z założenia że gdy towar jest droższy to musi być lepszy. Pozdrawiam jmisiek