
waldirs
Użytkownicy-
Liczba zawartości
25 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Nad Morzem
-
Kod pocztowy
72-514
-
Województwo
zachodniopomorskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
waldirs's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Gdzie kupić tanio karbid?
waldirs odpowiedział Wito2008 → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
WITAM Co prawda nie na temat (bo można kupic na alledrogo za ok. 10zł kg) ale chcę zabrać głos w temacie zwalczania kretów to u mnie karbid jak na razie zdaje egzamin i wszystkie gryzonie są u sąsiada. Co prawda jak sąsiad nie wyda im wojny to napewno niebawem będą u mnie. Walczę z tymi łobuzami już od jesieni i na razie są rezultaty -
Dzięki. Czyli po drugiej stronie wymiennika niż kominek. A jak zabepieczyć w mojej instalacji zamkniętej aby piec gaz. nie grzał wody w bojlerze (wymienniku) CWU?
- 12 954 odpowiedzi
-
- biopaleniska
- forestnatura
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mam bardzo podobny problem "nieszczelności" spalania. Mam Jotul I18 Harmony, sterownik z przepustnicą Tatarka LUX RT-08G. Przez przypadek zauważyłem że cały układ dopływu powietrza (z zewnątrz) do paleniska kiepsko działa. Przepstnica zamknęła się na 100% (czyli wskazania 0%) a ogień jak hulał tak hula. Po jakieś 30 min minimalnie wielkośc płomienia zmalała. Wezwani fachowcy stwierdzili b. duży ciąg w kominie i kazali mi założyc szyber aby nim regulować wielkość wychodzących spalin a tym samym i wielkość ognia. Jeszcze nie założyłem choć kupiłem ale nie za bardzo wierzę w ten szyber. Robiłem doświadczenia m.in. zatykałem na jakiś czas te górne wloty powietrza i po czasie ogień jakby minimalnie zmalał ale nie przygasł. Co może być tego przyczyną? Nieszczelność, gdzie? Kominek ma 3 m-ce i drzwiczki dobrze dolegają?
- 15 odpowiedzi
-
chyba mnie tu nie lubią bo nikt nie odpowiada a dla fachowców jestem mało intrantny!?!?! Ile razy o co kolwiek tu zapytałem to jeszcze nigdy nie otrzymałem rzeczowej odpowiedzi.
- 12 954 odpowiedzi
-
- biopaleniska
- forestnatura
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
WITAM i jeśli tu doradzają to i może ja bym skorzystał? Zastanawiam się w którym miejscu mojej instalacji ciepłowniczej włączyć się z wymiennikiem - bojlerem z wężownicą 100 l na CWU. Moja instalacja ciepłownicza składa się z dwóch części: 1 część: kominkowa z nasadą wodną, zaworami, pompą zakończoną wymiennikiem 30 płytkowym; 2 część: druga strona wymiennika z piecem Vailant, z planowanym piecem śmieciuchem (takim najzwyklejszym CO), zaworami, pompą i odbiornikami ciepła w postaci kaloryferów i ogrzewanej podłogi w łazience. Dom jest parterowy a wymiennik na strychu. Na próbę podłączyłem go w części 2-giej bez pompy do rozdzielacza i CWU grzeje kiepsko. Gdy zakręce grzejniki jest OK i to rozumię bo nie ma na powrocie pompy. Tylko zależy mi na tym, aby go tak włączyć w sieć by piec gazowy nie ogrzewał CWU a tylko kominek - szczególnie wiosną i jesienią gdy zapotrzebowanie na ciepło będzie mniejsze (gdyby potrzeba to VAILANT sam bezpośrednio ogrzeje CWU). Pompami steruje urządzenie RT-08G. A oto schemat i dorysowane (na niebiesko i zielono) moje opcje.
- 12 954 odpowiedzi
-
- biopaleniska
- forestnatura
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
WITAM Mam kominek z nasadą wodną (JOTUL) jeszcze nie zabudowany. Mam dwa problemy: 1. chciałbym ciepłe powietrze z obudowy doprowadzić przez sufit do pokoju nad kominkiem. Jak by to dobrze zrobić? 2. wpadł mi taki pomysł, aby to zabudowane ciepło wykorzystać dodatkowo do podgrzania ciepłej wody na wyjsciu kominka do wymiennika. Chciałbym to zrealizować poprzez "nawinięcie" parę zwoi (3-4) z rury miedzianej na zewnętrznym płaszczu nasady wodnej i drugi koniec tego zwoju podączyć do instalacji. Chciałbym w ten sposób podnieść temperaturę wody na wyjściu z nasady chocby o 1-3 stopnie i wykorzystać to ciepło. Czyli zamiast bezpośredniego podłaczenia u góry nasady woda w zwiniętej rurze opasałaby zbiornik nasady wodnej. Jaki to pomysł? Chyba nie do końca głupi? Jak to fizycznie zrobić by nie popaść w kolizję z fiyką czy mechaniką?
-
I tu Kolego masz rację bo znam te trendy jak Mercedes, podobnie Karcher (znane mi są dobrze fakty z tej branży), który pozytywnie zaistniał na rynku przed 15 laty a teraz "klepie" fuszerki... przykładów można by mnożyć. Na FM pytałem tu i tam, ale byłem zdecydowany nie na kominek z płaszczem wodnym a jedynie z nasadą z różnych w pełni uzasadnionych powodów. W nasadą wodną tych wkładów nie ma za dużo a powiedziałbym że rynek dość skromny. Jotul - nie konieczne ale fakt że oryginalnie produkowany jest w kraju, gdzie ludzie znają co to zimno więc to był mój główny argument na wybór tej marki, a że wiedzę jaką posiadałem i to co oglądałem u kogoś upewniło mnie w podjęciu tej decyzji - ot i to!!! Teraz muszę "walczyć" z niuansami - mam ich dwa (2 szt.) i liczę na to, że przy pomocy Kolegów tej problem uda mi się choć w jakimś stopniu poprawić....
-
Wkład kominkowy JOTUL HAROMONY z najnowszą nasadą wodną montował mi przedstawiciel Jutula. Mój wybór tej firmy opierał się na 1,5 rocznych obserwacjach całej tej branży kominkowej. Nie jestem laikiem ani "nakręconym" gówniarzem. Właśnie złożyłem reklamację u montera. "To co ? Powiesz jaka jest ta przepustnica ?" -Eniu- nie wiem o co chodzi. Normalna, uchylna sterowana silnikiem umieszczona w gardzieli wlotu powietrza z zewnątrz przed trójnikiem. Ale myslę, że nie w tej przepustnicy problem no bo po zdjęciu kolanek z dopływem powietrza u góry nic się wyraźnie z płomieniem nie działo, tak jak zamykanie przesłony w góry po prawej stronie jak i zatykanie tych dwóch rur wlotu powietrza po zdjęciu tych kolanek. Dziwne to ale z dopływem powietrza czy bez nie ma większej różnicy w wielkości płomienia i żaru. Oczywiście dół zamknięty. Drzwiczki chyba szczelne - nie mam już pojęcia... oglądałem kominek dokładnie i pęknięć nie widzę. Drugi problem to z tą temperaturą. Mam zawór na powrocie, to co ma on być przymykany? A może należy odpowiednio ustalić obroty pomp - tej w układzie kominka - ma pracować wolniej niż średnio a tamta w obiegu za wymiennikiem (CO) ma jak pracować? Mam pompy WILO, które mają 3 biegi. Może to jakoś trzeba ustawić łącznie z zaworem? Czy te obie pompy mają pracować jednocześnie (bo u mnie tak pracują) i przy jakiej temperaturze mają startować (domyslnie było to 50 stopni, mam za poradą instalatora 55 stopni)?
-
nie ma obaw - "jatki" nie będzie. Tylko martwi mnie i smuci złośliwa i podła i jakby zawistna postawa niektórych forumowiczów. Przecież to nie są sponsorowane strony więc, jeśli Panowie FACHOWCY chcą coś pomóc to prosimy ale tylko bez uszczypliwych uwag! Wszedłem na forum, by uzyskać porady, poczytać jakie problemy mają inni Koledzy i jak to rozwiązali. Zgłosiłem problem do instalatora ale zanim to zrobiłem (nie chciałem mu zawracać głowy) chciałem wyczerpać wszelkie możliwości zaistniałego problemu - dla mnie bardzo ważnego. No bo gdyby mój jotulowski kominek osiągnął bardzo wysoką temperaturę (co myślę, że mu nie grozi) to jak zmniejszę płomień skoro zamknięcie przepustnicy dopływu powietrza nic nie zmienia w wielkości ognia w palenisku kominka?! Dziwne te fora w tym muratorze. Na innym śledziłem kąśliwe i dokuczliwe uwagi "fachowców" dla forumowicza, który chciał zamontować telewizor nad kominkiem. Forumowicz się tylko pytał o konstrukcje i typowe porady techniczne a "fachowcy" nieomal mu powiedzieli, że jest głupi (tak w uproszczeniu) i między wierszami - aby się leczył. To jest iście katolickie, bratnie podejście do drugiego człowieka. Ot nic dodać i nic ująć!!!
-
Przepustnica sterowana elektrycznie (linka do ręcznego jest zdemontowana) jest w położeniu otwarta - czyli na wyświetlaczu sterownika = 100%. Gdy ją zamykam (słychać silnik elektryczny jak pracuje) poprzez sterownik po ustawieniu manualnym o 10 % każde naciśniecie) nic, prawie nic nie dzieje się z płomieniem. Między 0% (zamkniętą) a 100% jest minimalna różnica i bardzo NIECO się płomień czy żar podnosi. Ten sam efekt jest przy ręcznym zamykaniu poprzez przesuwanie górnej dźwigni umieszczonej po prawej stronie. Jakby mało tego: zdjąłem górne rury doprowadzające powietrze przy zamkniętej przepustnicy i nic. Ponadto zatkałem te otwory wlotowe po obu stronach i też efekt prawie żaden. Ciekawe, nie? Jak to ma sterować płomieniem, gdyby temperatura była niebezpieczna. Poza tym ten kominek jest ... słaby. Przy temp. na dworze 12 stopni nahajcowałem do oporu (wrzucając 5 kłód suchego drewna) w salonie (35m2) był skwar = 27- 28 stopni (przy kominku - ok. 2 m - temp. 32 st) a woda na wypływie (po ok. 2 godz. palenia) miała temperaturę zaledwie 58-59 stopni (przy 55 st. włączają się pompy). To jak na taką ilość energii i ciepła temp. na dworze to KIEPSKO. Być może podnoszę zbędny larum z tą szczelnością instalacji powietrznej (sprawdzałem drzwiczki - są w miarę szczelne) BO NIGDY TEN KOMINEK NIE PRZEKROCZY niebezpiecznej temperatury. Będę składał reklamacje u instalatora.
-
No proszę - ale ja myślałem, że to forum dla wszystkich potrzebujących bądź chcących ŻYCZLIWIE podzielić się swym doświadczeniem. Nie wiedziałem, że tu i psycho... dzy co to wiedzą lepiej czy ktoś zasługuje na pomoc czy też nie warto mu pomagać, bo taki ... ENIU uzurpuje sobie prawo i dyskwalifikuje. ON jest sędzią i wyrocznią no i chyba JASNOWIDZEM bo wie z kim ma do czynienia i "... czy to ktoś komu warto pomóc ..." Poza tym Koleś nie jestem żadnym typem Ty nieokrzesany znawco!!!!!!!
-
i chce Ci się tak? Nie szkoda czasu i zdrowia na takie uwagi? To tak po "katolicku" można komuś dopiec!!!
-
WITAM. Od kilkunastu dni użytkuję JOTUL18 Harmony. Jestem b. zadowolony, ale jest pewne ale. Dolot pow. z zewnątrz sterowany elektr. przepustnicą. Jej zamykanie czy otwieranie na maksa nie ma wyraźnego wpływu na wielkość płomienia. Drzwiczki są szczelne, dolny dolot zamknięty a wielkość płomienia po kilku minutach czy przy otwartej czy zamkniętej przepustnicy jest prawie taki sam. Więc jak to będzie regulowało, gdy temperatura będzie wyższa od zadanej? Jak wygasi czy mniejszy się płomień? Czy ktoś może mi na ten problem odpowiedzieć?
- 130 odpowiedzi
-
- austroflamm
- jotul
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
WITAM. Od paru tygodni użytkuję Jotula (jeszcze nie obudowany), pali się dobrze i jest ciepło ale nie ma jeszcze mrozu. Mam przepustnicę elektr. regulowaną aby się zamykała (dopływ powietrza dołem z zewnątrz) gdy temperatura przewyższy tę zadaną. Zaobserwowałem, że nie ma tak naprawdę różnicy w wielkości płomienia gdy przepustnica jest zamknięta w 100% lub otwarta. Tam bardzo minimalnie zmniejsza się płomień po całkowitym zamknięciu a i po kilku minutach gdy otworzę przepustnicę nie ma znacznej reakcji na płomień, dlaczego? To jak ta przepustnica będzie sterować wielkością ognia. Drzwiczki są szczelne, ten dolny dolot zamknięty i nic!?!? Czy ktoś może mi podpowiedzieć co się dzieje?
-
Całkowicie się z Tobą zgadzam Kolego "Butynski". Ci dwaj to jacyś ... profesorowie ... filozofii. Myślę, że w tej branży osiągnęli by swoje sukcesy!!!!! Po cholerę się wysilają ci co nie mają nic do powiedzenia?????????? tU NA FORUM OCZEKUJE SIĘ RADY I PORADY a nie teoretyczno-seksualnych rozważań. Najlepiej zamknąć to forum i będzie spokój. Napisałem, że szukam optymalnych (nie idealnych) rozwiązań w zakresie wykorzystania kominka w salonie aby jeszcze raz podkreślam - w sposób OPTYMALNIE NAJEFEKTOWNIEJSZY wydobyć z niego ciepło. Póki co wykluczam ogrzewanie powietrzne bo mam dom już wykończony i niechętnie przekuwałbym otwory na instalacje powietrzne. Tym bardziej, że jest to dom parterowy 18 x 5 mb. Proszę o poradę - najbardziej tych praktyków co już mają takie (kominki z płaszczem wodnym, czy nasadą) rozwiązania. Pozdrawiam czytających.