-
Liczba zawartości
76 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Paweł i Ewa
-
Kocioł jak w temacie, 5-letni. Po wznowieniu dostawy prądu kocioł nie chce się załączyć. Oczywiście sprawdzone wszelkie prozaiczne możliwości: zasilanie w gniazdku, bezpiecznik na płycie itp. Sytuacja jest taka, że nie za bardzo stać mnie w tej chwili na wizytę serwisu, który i tak zaproponuje wymianę płyty a nie jej naprawę. Może ktoś z szanownych forumowiczów ma taką płytę sprawną i na sprzedaż? A może jakieś inne sugestie, rady?... Załączam zdjęcie płyty.
-
Drzwi wejściowe od południa
Paweł i Ewa odpowiedział madopro → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
Prawdę mówiąc nie pamiętam wartości Ud tych drzwi. W każdym razie zimą nie odczuwam dyskomfortu cieplnego w ich pobliżu. Drzwi wypełnione są wełną mineralną. Zakup podyktowany był głównie szczególnymi (kiepskimi) możliwościami finansowymi w momencie zakupu. Myślałem, że je wymienimy w po kilku latach ale jak dotąd sprawują się nadzwyczaj dobrze. Chciałem tylko powiedzieć, że stosunek jakość/cena jest tu więcej niż dobry. Oczywiście widzę sens inwestowania w lepsze drzwi, ale nie zawsze jest to możliwe. Orientacyjne fotki w naszym albumie: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=76917&d=1317237237 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=322591&d=1435582021 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=322592&d=1435582021 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=322593&d=1435582021 -
Drzwi wejściowe od południa
Paweł i Ewa odpowiedział madopro → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
My mamy drzwi stalowe kupione za 380 zł. Zamontowane od strony zachodniej, słońce nagrzewa je przez kilka godzin, drzwi są ciemne. Po pięciu latach nie ma żadnych wypaczeń czy odkształceń. Jedynie (moja wina) po zdjęciu folii ochronnej nie oczyściłem dokładnie powierzchni z resztek kleju (nie było go widać - dopiero po czasie, jak zaczął się łuszczyć). Powierzchnia zmatowiała więc w zeszłym roku odmalowałem je natryskowo brązową farbą. Jak za takie pieniądze drzwi sprawują się nadzwyczaj dobrze. -
Panie Adamie, I znów Pan kłamie. Nie dość tego, twierdzi Pan, że to ja mijam się z prawdą. Zamieszczam więc dwa dokumenty pisane Pańską ręką, podpisane także przez Pana. Obydwa pisma zostały sporządzone w Poznaniu 23 stycznia 2010 r. Kłamie pan twierdząc, że od 2009 r. nie miał Pan nic wspólnego ze spółką D.T. Co więcej, jeden z tych dokumentów to aneks do umowy, na którym wpisał Pan jakąś dziwną datę (23.01.23) ale został sporządzony tego samego dnia co drugie pismo (tj 23 stycznia 2010). Aneks dotyczy wyproszonej przez Pana zaliczki dodatkowej (tzn. takiej, której wg umowy nie musieliśmy wpłacać) na kwotę 50 tysięcy zł. Na drugą zaliczkę dodatkową namówił nas Pan w drugiej połowie kwietnia 2010 roku (40 tysięcy zł). Załączam kopie tych dwóch faktur potwierdzających nasze wpłaty. Faktura na 50 tys. zł datowana jest 25 styczeń 2010. Obydwie podpisane są przez Pańską żonę Monikę Kleczewską. Z tych zaliczek Pan i Pan Bober nie rozliczyli się z nami. Wykonaliście jedynie fundamenty za 31904,19 zł (nota bene rozliczone w większości z zaliczek przewidzianych umową w kwocie 25 tys. zł i wpłaconych przez nas na przełomie sierpnia i września 2009 r). Na wykonaniu fundamentów (odbiór 20 kwietnia 2010) i wyciągnięciu zaliczki w kwocie 40 tys. prace na naszej budowie zamarły. Po pięciu miesiącach okłamywania nas i zwodzenia kolejnymi terminami podjęcia prac zmuszeni byliśmy wypowiedzieć umowę z winy DT. Ponieważ Panowie nie rozliczyli się z nami, skierowaliśmy sprawę do Sądu i dostaliśmy orzeczenie Sądu, stwierdzające, że Dom Tradycyjny sp. z o.o. jest nam winien ponad 134 tys zł (nierozliczone zaliczki wraz z karami przewidzianymi umową).Teraz, wraz z odsetkami od września 2010 ta kwota urosła do około 190 - 200 tys. Takie są fakty Panie Adamie. Czy nadal chce Pan kwestionować moją prawdomówność? Obalę każde Pańskie twierdzenie, że mijam się z prawdą. Ja, w przeciwieństwie do Pana, mam dowody na to co piszę. Jeżeli nadal nie rozumie Pan naszego żalu to podsumuję: To Pan bajerował nas wizją szybkiej budowy domu.To Pan namówił nas - wyprosił zaliczki dodatkowe na łączną kwotę 90 tys. zł. kusząc dodatkowym rabatem lub wykonaniem dodatkowych prac. To Pan razem z Janem Boberem przywłaszczyli sobie nasze pieniądze wpłacone w formie zaliczek dodatkowych. Z premedytacją zostawiliście nas bez mieszkań, które sprzedaliśmy by zamieszkać we własnym, nowym domu i bez domu, który Wy zobowiązaliście się wybudować. Stwierdza Pan, że mogliśmy odzyskać przez te lata pieniądze z D.T. Potwierdza Pan tylko, że te pieniądze nam ukradziono. Przypomnę tylko, że ukradziono je nam na początku 2010 r. O dotychczasowych działaniach naszych i Komornika w tej sprawie nie będę już się rozpisywał, bo to kolejny długi temat. O dalszych - bo sprawy nie odpuścimy - jeszcze nie. Jak dla mnie EOT, chyba, że mnie Pan zmusi, bym przedstawił kolejne dowody na to, że to Pan mija się z prawdą a nie ja. Paweł Pluciński. P.S. Wszystkie dokumenty, na które powołuję się powyżej zamieszczam w moim albumie by nie zaśmiecać wątku. Link pod postem.
-
Panie, a kto to czyta...?
-
Polecam Panu i wszystkim lekturę z przełomu lipca/sierpnia 2011: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?8989-Grupa-drewnianego-szkieletu/page169 Zarzuca mi Pan przeinaczanie faktów? Czyli kłamstwo? Proszę podać , w którym konkretnie miejscu skłamałem. To Pan kłamie twierdząc, że nie oszukał nas Pan (wraz z J. Boberem). Na co "przejedliście" nasze zaliczki? Na wynajem luksusowej willi na weekendy, wynajem mieszkania w Warszawie? Na leasing Beemek, Vitary, quada? Przywłaszczyliście sobie nasze pieniądze. Perfidnie, wiedząc, że nie mamy gdzie mieszkać, że wszystko włożyliśmy w budowę domu, powierzając jego wykonanie Wam, okradliście nas. Bez skrupułów. I Pan śmie wmawiać czytającym to ludziom, że to ja przeinaczam fakty? Zapewniam, że nie jest Pan wstanie wykazać, iż w którymkolwiek miejscu skłamałem. Pomyliłem się jedynie (i to na Pańską "korzyść" ) z terminem realizacji umowy. Bo w umowie zobowiązywaliście się na zakończenie prac nią objętych w osiem tygodni od przekazania Wam - Wykonawcy placu budowy. Osiem tygodni to dwa miesiące, a nie - jak napisałem wcześniej - trzy. Sugeruje Pan, iż zapomniałem dodać, że firma, z którą podpisałem umowę... Panie Adamie, albo ja mam zwidy i widzę coś czego nie ma, albo Pan nie umie czytać: wyraźnie napisałem już w pierwszej linijce postu z 21 lutego, że chodzi o Dom Tradycyjny. I dalej też to powtórzyłem. Polecam przewinąć sobie nieco i przeczytać. A że nie figurował Pan w KRS to prawda. Co nie znaczy, że pełniąc w firmie funkcję Dyrektora zarządzającego/Pełnomocnika Zarządu można okradać ludzi. Zresztą pełniąc jakąkolwiek funkcję - należy być uczciwym. Pyta Pan, na czym polegała Pana przestępcza działalność? Przywłaszczyliście sobie nasze pieniądze. Piszę w liczbie mnogiej, mając na myśli Pana i Prezesa Jana B. Wiedząc, że nie mamy gdzie mieszkać, że wszystko włożyliśmy w budowę domu, powierzając jego wykonanie Wam, okradliście nas. Podstępnie, perfidnie i bez skrupułów. I Pan śmie mi mówić, że przeinaczam fakty? To tak trudno być uczciwym i - nawet jeżeli mieliście jakieś obiektywne problemy z realizacją naszej umowy - powiedzieć wprost: dalej nie damy rady budować, z takich lub innych powodów. I rozliczyć się. Takie trudne dla superbiznesmena? Prościej wyciągnąć od klienta zaliczkę i pieniądze po prostu ukraść. Panie Adamie... Jeżeli naprawdę nie czuje się Pan winnym, to współczuję. Niech Pan sam przed sobą rozliczy się z naszych pieniędzy. Nie musi mi Pan odpisywać gdzie one się podziały. I nie zamierzam się zapisywać na żadne forum, szczególnie Pańskie, tylko dlatego, że Panu tak wygodniej.
-
Nasza umowa z Domem Tradycyjnym została zawarta w 2009 roku. Osobą przygotowująca ofertę i umowę był Adam Kleczewski - Dyrektor zarządzający, Pełnomocnik Zarządu. Wg tejże umowy firma miała nam wybudować dom w ciągu trzech miesięcy. Firma Dom Tradycyjny zdołała raptem wylać fundamenty (marzec 2010). Pomimo tego, że zapłaciłem za fundamenty w terminie i wpłaciłem wyproszone zaliczki na następny etap, firma nie zrobiła już nic. Pięć miesięcy po wylaniu fundamentów wobec jakichkolwiek działań Domu Tradycyjnego byłem zmuszony zerwać umowę z winy wykonawcy (czyli D.T.). Wpłacone zaliczki Panowie z Domu Tradycyjnego raczyli sobie przywłaszczyć. Nie odzyskałem z tego ani złotówki pomimo prawomocnego orzeczenia Sądu. Wskutek nieuczciwego działania pana Kleczewskiego i Prezesa Jana Bobera zostałem wraz z bliskimi bez dachu nad głową (aby wybudować ten dom sprzedaliśmy nasze dwa mieszkania). Postawiliśmy na budowę naszego wymarzonego domu dorobek całego życia. Panowie bez skrupułów okradli nas i zostawili na lodzie. Budowę kontynuowaliśmy własnym sumptem, płacąc ponownie za to, co miało być dawno zrobione gdyby panowie z Domu Tradycyjnego byli solidni i uczciwi. Pieniędzy nie wystarczyło na ukończenie budowy, mimo zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Teraz - dzięki panom Kleczewskiemu i Boberowi mamy niewykończony dom, długi w bankach i same kłopoty. Jesteśmy na tym Forum od października 2010 roku, jeżeli komuś się chce poczytać nasze wypowiedzi wstecz, może znaleźć potwierdzenie tego co napisałem powyżej. Można także prześledzić z jakim trudem i powoli wykonywaliśmy to, co Pan Kleczewski zobowiązał się w 2009 roku wykonać w trzy miesiące w ramach zawartej z nami umowy. Przestrzegamy potencjalnych klientów pana Kleczewskiego: nie dajcie się zwieść obiecankami, nie zostańcie kolejnymi ofiarami.
-
Dom jeszcze nie jest ocieplony (może trochę widać to na awatarze). Piętro niewykończone, nieogrzewane. Izolacja dachu - mamy wypełnione ok. 90% powierzchni tylko między krokwiami (20 cm). Powierzchnia parteru - ok. 90 m2 ogrzewana piecem gazowym. Pomimo wychłodzonego poddasza i braku ocieplenia na zewnątrz zużycie gazu za styczeń średnio 6,8 m3 na dobę. W zaszłym roku rachunek za gaz za dwa najzimniejsze miesiące (styczeń/luty) mieliśmy w wysokości 980 zł (ogrzewanie + przygotowanie CWU + gotowanie). Nie twierdzę, że to szczyt oszczędności, ale nie jest źle. Gdyby nie fakt, że firma, która miała nam dom wybudować zrobiła nas w bambuko i przepadła nam część pieniędzy, na pewno w stanie wykończonym te koszty byłyby jeszcze niższe. Mnie akurat ta technologia przekonuje.
-
Szkielet (ściana) ma 20 cm grubości, obustronnie zamknięta płytą gipsowo-włóknową Fermacell. Keramzyt jest wsypany, granulacja 6 - 10 mm.
-
Rozważ wypełnienie szkieletu keramzytem. Zalety: bardzo dobra dźwiękochłonność i lepsza niż w przypadku wełny akumulacja ciepła. My mieszkamy w takim i uważam, że to bardzo dobre rozwiązanie.
-
Poznań i okolice 2010
Paweł i Ewa odpowiedział makofski → na topic → Poznań i okolice Poznań i okolice Topics
Zaglądałem do Twojego Dziennika Budowy. Rzeczywiście jesteś tu "weteranem"... Myśmy wystartowali z fundamentami w marcu 2010 i wg zapewnień generalnego wykonawcy mieliśmy się wprowadzić do gotowego domu po ok. 3 miesiącach (budujemy "szkieletora"). Niestety, firma po wykonaniu fundamentów nie zrobiła już nic. No, może tylko to, że wzięli zaliczkę na kolejny etap a pieniędzy nie odzyskaliśmy do dziś Teraz różnymi dziwnymi sposobami walczymy sami, większość prac wykonuję osobiście (jak są jakieś pieniądze na materiały), trudno też mówić o szybkich postępach jak cały tydzień chodzi się do pracy a na budowie można porobić tylko w weekendy. O historii budowy naszego domu można by książkę napisać, mamy tylko nadzieję, że w tym roku (może latem?) uda się nam nareszcie wprowadzić. Nie mam czasu na pisanie Dziennika Budowy, ale - jeżeli ktoś jest zainteresowany - zapraszamy do obejrzenia zdjęć (link poniżej) Pozdrawiamy wszystkich wytrwałych! -
Poznań i okolice 2010
Paweł i Ewa odpowiedział makofski → na topic → Poznań i okolice Poznań i okolice Topics
My też jeszcze walczymy. Przed nami całe wykończenie i ocieplenie wraz z tynkowaniem. -
Też się skłaniam w kierunku Victrix'a ale bez zasobnika (wersja 2I) ze względu na cenę (mamy naprawdę mocno ograniczone środki a różnica w cenie około 2 tys.). Dlatego pytałem wcześniej czy da sobie radę z przygotowaniem ciepłej wody. Zgadzam się z Tobą co do długiej gwarancji i szerokiej modulacji. To właśnie przewaga Immergasa nad wymienionymi przeze mnie Aristonem i De Ditrichem. Gdybyśmy mieli więcej sianka na pewno zdecydowałbym się na wersję z wbudowanym zasobnikiem.
- 6 590 odpowiedzi
-
- 2011
- 25kw
-
(i 51 więcej)
Oznaczone tagami:
- 2011
- 25kw
- 26kw?
- abc instalacji
- aquaplus
- buderus
- cerapur
- de dietrich
- dedietrich
- dietrich
- duval
- ecotec
- gazowy
- gb072
- immergas
- immergas victrix
- instalacje
- isotwin
- jaki
- junkers
- junkers vaillant kondensacyjny kocioł gazowy
- kocioł
- kocioł jednofunkcyjny
- kondensacyjny??????
- kotła
- kotłowni
- kotły
- który
- mieszkania
- mmergas
- ogrzewacz
- ogrzewanie
- opinie
- oszczędniejszy?
- piec
- pilne.
- pomoc
- prośba
- przepływowy
- pytanie instalatorów kocioł junkers cerapur smart
- radson
- saunier
- termet
- vaillant
- victrix
- viessmann
- vitodens
- wody
- wolf
- wyborze
- wybrać
- wybrać?
- wycena
-
Dziekuję, trochę mnie uspokoiłeś. Z porami kąpania nie będzie problemu, mam idzie spać zdecydowanie wcześniej niż my, więc i kąpiel bierze wcześniej. Instalację wod-kan kładłem sam, ale później zatrudniłem fachowców do położenia instalacji c.o. i radziłem się na temat recyrkulacji. Stwierdzili, że nie ma sensu, bo odbiór wody w obydwu łazienkach jest bliziutko a w kuchni będzie zmywarka. Ewentualnie przy dłuższym używaniu zlewozmywaka trzeba będzie chwilkę poczekać na ciepłą wodę.
- 6 590 odpowiedzi
-
- 2011
- 25kw
-
(i 51 więcej)
Oznaczone tagami:
- 2011
- 25kw
- 26kw?
- abc instalacji
- aquaplus
- buderus
- cerapur
- de dietrich
- dedietrich
- dietrich
- duval
- ecotec
- gazowy
- gb072
- immergas
- immergas victrix
- instalacje
- isotwin
- jaki
- junkers
- junkers vaillant kondensacyjny kocioł gazowy
- kocioł
- kocioł jednofunkcyjny
- kondensacyjny??????
- kotła
- kotłowni
- kotły
- który
- mieszkania
- mmergas
- ogrzewacz
- ogrzewanie
- opinie
- oszczędniejszy?
- piec
- pilne.
- pomoc
- prośba
- przepływowy
- pytanie instalatorów kocioł junkers cerapur smart
- radson
- saunier
- termet
- vaillant
- victrix
- viessmann
- vitodens
- wody
- wolf
- wyborze
- wybrać
- wybrać?
- wycena
-
Ponownie proszę o pomoc w wyborze kotła. Proszę o poradę: jaki kocioł kondensacyjny dwufunkcyjny wybrać? Dom w prostej bryle (patrz avatar), 160 m2, zapotrzebowanie na energię dla potrzeb c.o. wg projektu:11 kW, dwie łazienki, rodzina 3-osobowa. Największa odległość punktu poboru ciepłej wody od kotła - ok. 6 m (zlewozmywak w kuchni). Kocioł ma wisieć w łazience na parterze, górna łazienka - nad nią. Komin systemowy ceramiczny fi 160. Czy do każdego kotła można doprowadzić powietrze oddzielnym kanałem (przez ścianę)? Ze względu na ograniczone środki zastanawiam się nad następującymi modelami: 1. Immergas Victrix 26 2I 2. Ariston Clas Premium 24 FF 3. De Ditrich MCR II 24-28 MI 4. Znalazłem jeszcze Immergas VICTRIX ZEUS 26 1 l - cena trochę wyższa od poprzednich (5500), ale ma wbudowany zasobnik wody 45 L. Jak poradzą sobie kotły bez zasobnika - poz. 1, 2, 3 (przepływowe) z dostawą ciepłej wody? Może jeszcze jakieś inne sugestie ze strony Szanownych Forumowiczów? Z góry dziękuję za odpowiedź
- 6 590 odpowiedzi
-
- 2011
- 25kw
-
(i 51 więcej)
Oznaczone tagami:
- 2011
- 25kw
- 26kw?
- abc instalacji
- aquaplus
- buderus
- cerapur
- de dietrich
- dedietrich
- dietrich
- duval
- ecotec
- gazowy
- gb072
- immergas
- immergas victrix
- instalacje
- isotwin
- jaki
- junkers
- junkers vaillant kondensacyjny kocioł gazowy
- kocioł
- kocioł jednofunkcyjny
- kondensacyjny??????
- kotła
- kotłowni
- kotły
- który
- mieszkania
- mmergas
- ogrzewacz
- ogrzewanie
- opinie
- oszczędniejszy?
- piec
- pilne.
- pomoc
- prośba
- przepływowy
- pytanie instalatorów kocioł junkers cerapur smart
- radson
- saunier
- termet
- vaillant
- victrix
- viessmann
- vitodens
- wody
- wolf
- wyborze
- wybrać
- wybrać?
- wycena
-
Proszę o poradę: jaki kocioł kondensacyjny dwu funkcyjny wybrać? Dom w prostej bryle (patrz avatar), 160 m2, zapotrzebowanie na energię dla potrzeb c.o. wg projektu:11 kW, dwie łazienki, rodzina 3-osobowa. Największa odległość punktu poboru ciepłej wody od kotła - ok. 6 m (zlewozmywak w kuchni). Kocioł ma wisieć w łazience na parterze, górna łazienka - nad nią. Komin systemowy ceramiczny fi 160. Czy do każdego kotła można doprowadzić powietrze oddzielnym kanałem (przez ścianę)? Ze względu na ograniczone środki zastanawiam się nad następującymi modelami: 1. Immergas Victrix 26 2I 2. Ariston Clas Premium 24 FF 3. De Ditrich MCR II 24-28 MI Może jeszcze jakieś inne sugestie ze strony Szanownych Forumowiczów? Z góry dziękuję za odpowiedź
- 6 590 odpowiedzi
-
- 2011
- 25kw
-
(i 51 więcej)
Oznaczone tagami:
- 2011
- 25kw
- 26kw?
- abc instalacji
- aquaplus
- buderus
- cerapur
- de dietrich
- dedietrich
- dietrich
- duval
- ecotec
- gazowy
- gb072
- immergas
- immergas victrix
- instalacje
- isotwin
- jaki
- junkers
- junkers vaillant kondensacyjny kocioł gazowy
- kocioł
- kocioł jednofunkcyjny
- kondensacyjny??????
- kotła
- kotłowni
- kotły
- który
- mieszkania
- mmergas
- ogrzewacz
- ogrzewanie
- opinie
- oszczędniejszy?
- piec
- pilne.
- pomoc
- prośba
- przepływowy
- pytanie instalatorów kocioł junkers cerapur smart
- radson
- saunier
- termet
- vaillant
- victrix
- viessmann
- vitodens
- wody
- wolf
- wyborze
- wybrać
- wybrać?
- wycena
-
Aparat mam już sprawny, ale właściwie nic tu po nowych zdjęciach, bo wszystkie wnęki okienne są już obrobione od wewnątrz płytami g/k. Ale odkopałem zdjęcia starsze. Może choć częściowo zobrazują sposób w jaki postępowałem przy zabudowie wnęk okiennych. Zacznę od tego, że większość otworów okiennych była za duża w stosunku do zamówionych okien (średnio o ok. 10 cm). W związku z tym w miejsca mocowania okien wstawiłem łaty 5 cm grube, zlicowane z zewnętrzną płaszczyzną ściany. Okna zamocowano na solidne wkręty i uszczelniono pianką. Od wewnątrz - aby "pozbyć się" tych zbędnych 10 cm mocowałem we wnękach na dystansach drewnianych płytę OSB lub Durelis. Między dystansami (pod płytą) wełna mineralna. Na tą płytę położyłem 3mm piankę - taką taśmę dylatacyjną, zawiniętą po ok. 8 - 10 mm na ramę okna. Na to przyszła folia paroizolacyjna i płyty g/k. W ten sposób płyta leży na piance i jednocześnie uszczelniona jest na styku z ramą okienną. Na drugim zdjęciu widać tą taśmę w miejscu gdzie będzie styk parapetu z ramą okna. Od strony zewnętrznej nie ma jeszcze nic, tylko okno uszczelnione pianką rozprężną. Przy ocieplaniu ścian zewnętrznych będę zwracał szczególną uwagę na obróbkę okien. Nie wiem czy ten opis jest czytelny i wystarczający. Mam nadzieję, że okna są oprawione szczelnie i dobrze ocieplone po obwodzie.
-
W tej chwili mam nieczynny aparat, a telefonem to nie to... Jak będę miał sprawny aparat foto, coś pstryknę.
-
Dzięki za filmik. Niestety przed montażem okien nie zabezpieczyłem otworów, teraz muszę to jakoś rozsądnie nadrobić. Mam nadzieję, że moje nie do końca fachowe rozwiązanie zda egzamin.
-
Dół otworu okiennego będzie zabezpieczony folią przed wylewaniem posadzki.
-
Miejsca wokół okien mam wykończone tak: Łączenia folii zaklejałem później taśmą, na zdjęciu jej jeszcze nie ma.
-
Jedna dziura w folii już powstaje przy przejściu przewodów elektrycznych do puszki. I te przejścia starałem się przed położeniem płyt g/k uszczelnić silikonem. Natomiast w miejscu gdzie ma być puszka folia spokojnie się ugnie (pod puszką nie ma wełny). Poza tym będę uszczelniał styki puszka / płyta g/k. Mam nadzieję, że będzie szczelnie. Nie jestem fachowcem-budowlańcem ale staram się budować porządnie i solidnie. Jeżeli folię dałbym bezpośrednio na wewnętrzny fermacell to pewnie wilgoć wnikałaby w wełnę - tą pięciocentymetrową w warstwie "instalacyjnej".
-
Na naszej budowie leżały na zewnątrz odpady płyty fermacell. Po kilku miesiącach, przy okazji porządków, trudno było je podnieść by się nie złamały. Na pewno nie kochają wody w nadmiarze.
-
Dziękuję za wyjaśnienia. Co do folii paroizolacyjnej to jest dokładnie tak jak piszesz: na wewnętrznym fermacelu biegną instalacje. W odległości ok. 5 cm od fermacel umocowane są stelaże,między nimi wełna, na nich folia i na to płyty g/k. Folia ma zabezpieczyć przed przenikaniem wilgoci z wnętrza domu w ścianę.