ETi1719499804

Kosztowały ok.75zł/m2

Alis31 - jeśli jesteś z Wrocławia podjedź do CERMAGU. My kupiliśmy tam czeskie płytki drewnopodobne (w tej chwili nie pamiętam nazwy firmy,ale wyglądały o wiele ładniej niż np.te z Paradyża).

My od ponad 4 lat użytkujemy kuchnię IKEA (Factum Kvadrat)i również jesteśmy bardzo zadowoleni.Zawiasy,prowadnice i kosze działają nadal wręcz idealnie,mimo ponownego skręcania przy przeprowadzce.

U nas jest dokładnie tak,jak pisze anpi. Jeden "fachowiec" zwinął się dosłownie w połowie roboty i nawet nie zadzwonił. Od czterech miesięcy szukamy kogoś do pracy i nic. Albo mają już zajęte terminy,albo przyjdą ,popatrzą ,mówią,że oddzwonią i oczywiście ani jeden nie zadzwonił,żeby chociaż poinformować nas,że sprawa nieaktualna TRAGEDIA !!!

Malgosimi - ja jestem bardzo zadowolona ze swojej kuchni IKEA,oczywiście z drewnianymi frontami. Użytkuję ją już cztery lata i naprawdę nic się z nią nie dzieje.

agnieszka czaczkowska - nie pamiętam firmy tych płytek.Wiem tylko,że są to hiszpańskie płytki i spisałam dziś z faktur ich nazwy: płytki - SERENA MARFIL 23,5x33 - 66,51zł/m2 listwa - LISTELO NIKKO MARRON 8x33 - 37,62zł/szt. dekor - TACO NIKKO MARRON 10x10 - 28,47zł/szt. podłoga - SERENA MARFIL 33x33 - 74,24zł/m2 (podane ceny są z zeszłego roku i po 12%upuście).

Przepraszam znów coś namieszałam... No więc dwie ściany ciemne, reszta to jaśniutka oliwka. Zapraszamy na naszą stronę

My mamy jadalnię w takiej właśnie "czekoladce". Dwie ściany ciemne ,reszta ja

ml45 - zupełnie przez przypadek przeczytałam Twój post i oniemiałam z wrażenia .Miło nam,że Ci się podoba . Jakiego architekta miałaś na myśli (od łazienek?)?

My od tygodnia użytkujemy czajnik BRITA ACCLARIO PREMIUM z wkładem filtrującym.Jak narazie sprawuje się super, a i herbatka jest zupełnie inna i smakuje inaczej . Wcześniej mieliśmy TEFALA z płytą grzejną i też sprawował się super.

Maluszek - pręt nie jest bardzo widoczny-barierka wygląda jakby wisiała nad ziemią .No i przede wszystkim nie będzie podmakać(po to było to zrobione).Narazie jest wszystko O.K.

Maluszek - barierka jest z drewna świerkowego,które zostało nam z więźby dachowej.Słupki są grubości 13x13cm.a barierka 13x5cm.Barierka stoi na prętach(ok.3cm.nad powierzchnią)przymocowanych do belki i zatopionych w podłodze,ale główne mocowanie jest do ściany(kołki). Sorry za wczorajsze malutkie zdjęcia.Dziś trochę większe... http://edy.photosite.com/~photos/tn/1257_348.ts1041452926000.jpg http://edy.photosite.com/~photos/tn/1258_348.ts1041452948000.jpg http://edy.photosite.com/~photos/tn/1260_348.ts1041452994000.jpg</p><p> No teraz lepiej... http://edy.photosite.com/~photos/tn/1265_348.ts1041457248000.jpg

Marcel2000 - dzięki . marzena&mirek - z wykonawcami to u nas bywało różnie.Od solidnych po takich po których trzeba było poprawiać . Inna była ekipa od budowania(i przebudowywania),inna od ogrzewania,inna od kafli i paneli,itd. Wykończeniem zajęliśmy się sami .Mój brat to taka"złota rączka",więc nie było problemu. U nas jak już pisałam rozpoczęły się prace na zewnątrz. Opornie to trochę idzie,ale zawsze to trochę do przodu... http://edy.photosite.com/~photos/tn/1257_104.ts1041452926000.jpg http://edy.photosite.com/~photos/tn/1258_104.ts1041452948000.jpg http://edy.photosite.com/~photos/tn/1260_104.ts1041452994000.jpg http://edy.photosite.com/~photos/tn/1265_104.ts1041457248000.jpg

rrmi - dziękujemy bardzo.Można piać...jeśli tylko potrafisz!? marzena&mirek - aż takich zachwytów to się wogóle nie spodziewaliśmy !!! Dziękujemy. Aż nie wiem od czego zacząć... Do tych kafli do kibelka to z tego co wiem,to nie było brązowych kafli na ścianę, ale na podłogę owszem(to te z naszej dużej łazienki).Jeśli chcesz się dowiedzieć dokładniej to podjedz do CERMAGU we Wrocławiu(bo chyba mieszkasz niedaleko).Tam kupowaliśmy wszystkie kafle:do kibelka,łazienki,kuchni i przedpokoju(w przedpokoju mamy brązowe z beżowym wzorkiem.Jeśli będziesz zainteresowana to mogę przesłać Ci zdjęcia na maila). O schodach i farbie "czekoladce" pisałam parę postów wcześniej: W jadalni mamy panele w kolorze buku. Jak samo jak i ty bałam się łączenia kolorów drewna i wcale nie jest tak,że wszystko mamy w tym samym kolorze czy odcieniu.Na początku też chciałam mieć wszystko w jednym kolorze.Teoria- teorią a praktyka-praktyką. I buk-bukowi nierówny... Dużo nerwów nas to kosztowało,a bo nie takie drzwi jak miały być,a to nie tak pomalowane schody... Pozniej doszliśmy do wniosku, że mimo, że nie wszystko jest takie jak miało być, jest fajnie .A poza tym może byłoby zbyt mdło i nudno jak wszystko byłoby takie jednakowe. Nie stresuj się za bardzo, bo pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć, a zdrowia szkoda... Dziękujemy raz jeszcze

dominia - my naszych też nie zamienilibyśmy na inne . Chcemy tylko wymienić pokrowce na inny kolor (brąz lub beż),bo ten nie pasuje nam teraz do salonu .