Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

art127

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez art127

  1. jarett! Ja już jestem po tynkach - ściany i łazienki cem-wap, a sufity gipsowe. Chciałem mieć twarde tynki na ścianach bo to i trwalsze i lepsza kumulacja ciepła. Zapłaciłem 19 zeta za m2 gips i 22 zeta za m2 cem-wap z materiałem Knauf'a. Zrobione maszynowo, przy oknach specjalne dylatacje plastikowymi elementami na taśmie klejącej piankowej tak, że tynk nie styka się bezpośrednio z oknem i nie pęka. Chłopaki zrobili robotę jak się patrzy i wszyscy są zadowoleni. Ja miałem chłopaków z małego miasteczka koło Tarnowa więc ceny mieli jak ludzie, jak będziesz szukał wyjadaczy co po Wrocku szaleją to zawsze ceny będziesz miał z kosmosu. Co do gładkości ścian - te fragmenty gipsowe są naprawdę ok. ale tak jak mówi Ci Twój majster, jak chcesz mieć gładkie ściany pod malowanie to zawsze musisz je pociągnąć przynajmniej szpachlówką akrylową. Nawet jak tynkarze będą gładzić tynk cm po cm'etrze to na tym etapie wszystko jest mokre i nie unikniesz konieczności poprawek - ot poprostu fizyka. Jakość wykonania tynków wpływa tak naprawdę na ilość późniejszego gipsu (aktylu), który zużyjesz pod malowanie i tym się należy kierować. Jak mogę coś doradzić po moich tynkach, to te gipsowe są super i w cale nie takie słabe jak myślałem. Gdy ktoś nie napala się na to żeby ściany w budynku były ciężkie, akumulujące ciepło (ja należę do tych napalonych ), to nie ma sensu robić cem-wap.
  2. NIe stresujcie się, my też walczymy z blachą na tym dachu i na dzień dzisiejszy mamy pokrytą połowę. Ale u nas to sprawa pogody decyduje o postępach. I tak jest nieźle bo okna się już robią - profile i technik z Schuco od drzwi HS podobno przyjechały do naszego producenta.
  3. To zależy od profili - jak producent robi na cienkich profilach to nie ma szans na gwarancję. Ja mam tylko jednoskrzydłowe 3-szyby i nie mam problemów od producenta na gwarancję, ale musiałem wybrać takiego co robi na profilach Schuco. Ten sam dylemat miałem z drzwiami balkonowymi - 90x235 i dało się. O drzwiach tarasowych podnoszono przesównych już nie wspomnę. Inni producenci nawet nie wiedzieli, że takie są - żenada.
  4. To znaczy że mamy się czuć zaproszeni ?
  5. Ja też bym coś takiego widział, ale jak wiadomo na obrazku zawsze lepiej wygląda. Ten żwirek (właściwie kamienie) przy krawendzi to zrobię obowiązkowo, a że taras mam duży bo dodatkowo powiększyłem garaż o 30 cm w szerokość i wydłużyłem z tyłu do zlicowania z krawędzią lukarny, to zrobię tam sobie ogród bonsai bo mi się na parapetach nie mieszczą - ot luksus co nie? Tak ci jeszcze wspomnę bo może jeszcze zdążysz wykorzystać ten pomysł, że z przodu i z tyłu tarasu zamiast barierki daję murek a wzdłóż barierka z desek jako przedłużenie tych na elewacji - będzie stylowo i intymnie. No i odpadnie mi inwestycja w szkło (chociaż deski nie będą pewnie tańsze). Jak coś to wyślę ci zdiontka mojej krwawicy budowlanej tylko napisz gdzie bo mi się nie chce blogu zakładać.
  6. A Polak jak to Polak - już go boli że ktoś coś zarabia - a niech zarabia przynajmniej będzie miał kto postawić piwko jak skończy budować
  7. Nic z tym nie rób - po to się robi lany strop żeby przetrwał nie jedną zimę a wiosną zrobisz spokojnie tarasik jak w książkach piszą. Jak chcesz mieć spokojne sumienie to połóż na tym folię bugowlaną, przyciśnij pustakami gdzie trzeba i nic mu nie będzie. Ja planuję ten taras zrobić w systemie stropu odwruconego i położyć jakieś fajne płyty kamienne, drewno lub coś w tym stylu ale nie płytki - w naszym klimacie zawsze odpadną - ZAWSZE!!!
  8. O drewnie na elewacji już nie pisałem bo sił mi zabrakło - no bo musiałem wszystkich uspokajać, że dam je tylko pod okapami tak żeby po nim nie lało, obiecuję, obiecuję.... Drzwi odsówane (ja biorę chyba Aluplast) też są do bani bo to przecież zawsze się robi otwierane normalnie a nam się zachciało.... Ale dość tego psychowania, ja teraz jestem na etapie szolowania stropu nad poddaszem, bo nie chciałem bawić się z regipsami, więc 8 cm betonu i stali + 15 styropianu + 2 cm wylewka na styropianie, potem krokwie i między nimi wełna ile wlezie - tą wełną zlicuję ocieplenie elewacji z tym na dachu. I nie wiem jak wy ale my jedziemy z podłogówką w całym domku - to też jest tragiczny pomysł :) wymarzniemy jak raz.
  9. No i po naradzie. Generalnie to wychodzi na to, że budujemy beznadziejny domek - bo powinna być porządna jaskółka a nie jakiś płaski pizdryk, a daszek szklany najlepiej zastąpić daszkiem jak nad wejściem do stodoły przykręconym do ściany, i w ogóle takie tam, że blacha to powinna być porządna trapezówka a nie jakiś rąbek co to nie wiadomo jaki dziadowski. A jak wspomniałem o obrobieniu całego komina też blachą to myślałem że nie będę miał z kim dalej dyskutować taka cisza nastała. Ale do sedna: postanowiłem skrócić okap dachu właściwego tak jak pisałem wcześniej i na tym jakby skończyć dach - daszek szklany dorobię później wstawiając drewnianą konstrukcję pod spód z porządnego drewna klejonki (BSH) co by było ładnie (o to też walczyłem, bo przecież zwykłe jest super) i bez stresu że jeszcze nie mam szkła a po suchym drewnie leje.
  10. Ja już podjąłem decyzję przynajmniej co do grubości styro - będzie 15 cm - a rodzaj to też nie będę szalał zwykły ale za to trzeba przypilnować jakość położenia i może pianka na łączeniach płyt więcej da niż kropki i "ołówki" jako super dodatki
  11. No tak Ty masz taras jakoś bardziej na południe niż wschód a ja bardziej na wschód niż na połódnie więc słoneczko będę zapraszał chętniej. Ciebie to nie stresuje, to dobrze bo ja mam ojca dekarza i od razu wyłapał że jest problem - rynna w projekcie sobie leży ale w realu ni jak jej położyć nie można. Jak Pasuje Ci rynna na końcu to problem masz z głowy ale ja walczę z innym rozwiązaniem. Dzisiaj mam walne zgromadzenia z Kierbud. i majstrami może coś wygdybamy to się podzielę :) A swoją drogą to planujesz szkło czy poliwęglan bo ja "tęsknię" za szkłem ale pewnie jak zobaczę cenę to decyzja będzie szybka :) A propos wieńca pod oknem lukarny to ja miałem ten sam problem co ty z tym, że moi spece to nawet o otworze na okno zapomnieli i musieli wycinać pustaki - wieniec przedłużyli do granic okna (tak mniej więcej poniżej połowy okna) i finito - ale się nie przejmuję bo kierbud. stwierdził tak jak Twój że przy tym stropie lanym jest ok.
  12. Na początku też nie mogłem sobie wbić do głowy tego jakby uskoku, ale z powodu braku innego rozwiązania coraz bardziej się z tym oswajam. Uskok będzie zniwelowany tym, że drewno daszku będzie szło od początku ściany tworząc ciągość pod dachem właściwym, który chcę skończyć wcześniej niż w projekcie czyli na tej długości co standardowe okapy w tym domku. Dzięki temu będzie więcej szkła i jaśniej w salonie, a przecież o to chodzi w tym tarasie. Co do pomysłu mniejszej rynny to są zasady których lepiej nie naruszać - rynna musi być dopasowana do powierzchni dachu. Jak odpuścisz rynnę to masz posprzątane - przecież tam będzie się lało z całej powierzchni dachu na szerokości tarasu - to są wiadra wody. A w zimie sople jak u dziadka mroza można będzie podziwiać. Jak masz lepsze pomysły to wal bo ja jestem lekko przyłamany tym szczegółem - może by tak udać się do źródła i zapytać tą naszą panienkę z z500 co się tak wysiliła i wyrysowała nasz projekt żeby ładnie wyglądało w internecie?
  13. rynna na końcu tego daszku to najgorsze co może być - cały styl i nowoczesność pójdzie się szczypać!!!!!! Ja będę krył blachą ruukki classik premium i jedyne co przychodzi mi do głowy to wpakować jeszcze jedną belkę na ścianie pod murłatą i obniżyć daszek o grubość rynny
  14. a mnie osobiści doradcy namawiają na plastiki - jakoś staram się tego im nie komentować. A jeżeli o rynnach, to jak jarett rozwiązałeś połączenie dachu z daszkiem szklanym bo nijak tam rynna się nie mieści a na końcu zaszklenia nie pasuje? Coś nasz projektant sprytnie pominął ten "szczegół"
  15. obciążeń specjalnych nie będziemy mieli więc chyba masz rację, a warto zadbać o estetykę, tylko nie wiem za bardzo jak w Tarnowie znależć jakąś dobrą klejonkę bo jak lite jest kiepskie to co dopiero klejonka z niego
  16. i jesteśmy tuż tuż za wami bo właśnie "stygnie nam strop", tyle że nie przyszło mi do głowy to klejone drewno nad tarasem. Ale, że jesteśmy namiętnymi skrytożercami waszego blogu to w końcu zdecydowałem się zarejestrować nas na forum i ujawnić kto "podjada wasze parówki". A co do tematu - znalazłem ciekawe poglądy o tych klejonkach wypowiadane przez speców od tematu http://www.szkielet.com.pl/forum/viewtopic.php?p=17290 może jednak zostaniemy przy litym drewnie???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...