Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dabal1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O dabal1

  • Urodziny 16.06.1976

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Domy drewniane

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Łomża
  • Kod pocztowy
    18-400
  • Województwo
    podlaskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

dabal1's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. podnosiłeś cały dom na raz, czy poszczególne ściany po kolei? jak to dokładnie robiłeś? masz jakąś dokumentację zdjęciową z tej operacji, żebym mógł się zorientować jak się za to zabrać? pozdrawiam Mariusz
  2. No właśnie nie mam pojęcia jak ciężki może być taki dom. Znalazłem teraz 2 lewary kolejowe 5-cio tonowe, ale też mam co do tego wątpliwości. A może dać sobie spokój z wymianą tej podwaliny i zrobić takie wzmocnienie na słupach od środka jak pisałem w pierwszym poście? Mogę też zlecić taką pracę gościowi, który zajmuje się budową i przenoszeniem domów z bali zawodowo (podlewarowanie domu i wymiana podwalin oraz wszystkich spróchniałych bali w ścianach), ale to dość poważnie uszczupla budżet na samym początku, bo wstępnie miałoby kosztować ok. 7tyś + materiały. Zdjęcia niedługo zrobię i wrzucę do oceny. Jeśli chodzi o kasę to cały czas staram się ją pomnażać, ale z 40 zrobić 80 nie jest tak łatwo . W tej chwili muszę zerwać jeszcze z jednej ściany zewnętrznej płytę pilśniową i papę, którą cały dom był wykończony, żeby ocenić stan bali, a potem skuć tynki od środka, żeby zobaczyć jak tam to wygląda. Jak myślicie, czy taką wymianę podwalin i niektórych bali muszę zgłaszać w urzędzie? Mariusz Dąbrowski
  3. Witam, To mój pierwszy post na tym forum, więc witam wszystkich użytkowników i proszę o porady w sprawie remontu. Mam stary dom prawdopodobnie z 1928 roku. Dom ma wymiar ok 8,5m x 7,5m z bala 14cm, z dachem dwuspadowym. Niestety nie jest w idealnym stanie. Dom nie ma solidnych fundamentów, podwalina leży na cegłach, jedna ściana domu została w dawnych czasach wykonana chyba z żużlu, bo pół domu się zawaliło i tak to zamknięto. Oczywiście podwalina jest w dużej mierze spróchniała, część bali też nie jest w najlepszym stanie. Wymyśliłem sobie, że zrobię coś takiego: 1. wytnę najgorsze części podwaliny i wbiję w to miejsce nowe elementy z bala (czy może macie jakiś inny pomysł co z tym fantem zrobić?). Tak sobie pomyślałem, że lepiej byłoby podlewarować cały dom i wymienić całe podwaliny na nowe. Zastanawiam się tylko, czy robić to od środka, czy od zewnątrz i jaki tonaż lewarów byłby do tego potrzebny. Myślę podnosić po jednej ścianie ustawiając 2 lewary po rogach + może 3 dodatkowy po środku ściany. Czy lewary o tonażu 3t będą do tego wystarczające, czy potrzebne będą silniejsze? Jakbym podnosił dom do wymiany podwalin to mógłbym poprawić te cegły na których leży podwalina i położyć na nich papę dla odizolowania. 2. w środku zerwę podłogę, skontroluję stan legarów, część wymienię, pod legary podbiję jakiś ruszt drewniany, na którym ułożę 20cm wełny mineralnej i na to nabiję deskę podłogową, lub płytę OSB + panele (czy powinienem dać jeszcze jakąś siatkę zabezpieczającą od spodu i warstwę jakiejś folii? czy pod deskę podłogową też powinienem dać płytę OSB lub inną, czy mogę mocować ją bezpośrednio do legarów?), a może lepiej nie dawać wełny i wysypać perlit bezpośrednio na ziemię aż do poziomu legarów? 3. wymienię stare okna i drzwi 4. zewnątrz obiję dom folią wiatroizolacyjną, na to ruszt z listew drewnianych i deska szalówka (jakiej grubości listwy użyć na ruszt? czy może nabijać szalówkę bezpośrednio na folię i bale, bez żadnej przerwy powietrznej?) 5. wewnątrz skuję istniejący tynk, który trzyma się na takiej konstrukcji kratownicowej z listewek, skontroluję stan bali od środka, zrobię konstrukcję szkieletową z drewna (czy może wystarczy bezpośrednio do bali przymocować konstrukcję z profili metalowych?) i ocieplę od środka to wełną mineralną 5cm (czy to za słaba izolacja i lepiej dać 10cm?), na to dam folię paroizolacyjną i płytę G-K lub boazerię 6. myślałem, że skoro dom nie ma solidnych fundamentów i podwaliny są słabe, żeby w środku po rogach pod podłogą postawić bloczki betonowe, lub wylać słupki betonowe i postawić pionowe słupy z bala powiedzmy 15cm x 15cm lub grubsze, które skręciłbym śrubami z balami ścian, co wg mnie wzmocniłoby konstrukcję domu i odciążyłoby podwaliny. oczywiście po zabudowaniu ścian słupy w rogach byłyby widoczne, co byłoby chyba ciekawe wizualnie 7. zastanawiam się też nad wymianą starego komina na nowy + wstawienie kominka z płaszczem wodnym, czy lepiej zostawić stary piec kaflowy i w nim palić + wstawić piec gazowy dwufunkcyjny? 8. chciałbym wydzielić też pomieszczenie na łazienkę z prawdziwego zdarzenia i zrobić całą na nowo (w tej chwili nie ma żadnej łazienki, ani wc w domu) 9. w dalszym czasie chciałbym wymienić dach na nowy (w tym momencie jest eternit) i stworzyć poddasze użytkowe ocieplone wełną 20cm 10. w międzyczasie musiałbym też postawić przydomową oczyszczalnię ścieków, bo nie ma podłączenia do kanalizacji Mogę na to wszystko przeznaczyć ok 40tyś. Większość prac mam zamiar wykonać sam z pomocą brata, oprócz łazienki, którą musiałbym zlecić. Proszę o wszelkie sugestie i porady w tej sprawie. Czy myślicie, że to dobry pomysł, żeby to remontować? Mógłbym oczywiście na działce postawić nowy dom, a ten zburzyć, ale nie chciałbym wiązać się kredytem na 30 lat, wolałbym załatwić wszystko bez pożyczania pieniędzy. Dziękuję za wszelkie podpowiedzi i sugestie Mariusz Dąbrowski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...