Witam. Mam problem z zamontowanymi luksferami jako doświetlenie klatki schodowej. Polega on na tym, że zimą skrapla się na nich woda i w sumie po dwóch latach użytkowania fuga(markowa) pomiędzy nimi została przeze mnie wykuta z powodu tworzenia się w tych miejscach nalotu ( grzyb).Tym razem zamierzam użyć fugę epoksydową i zmniejszyć zagłębienia w fudze żeby rosa sobie spływała a nie stała w tych miejscach . Szukałem informacji w necie, ale niestety nie znalazłem jakiegoś racjonalnego rozwiązania. Nie chciałbym za bardzo eksperymentować tylko zrobić to raz i spokój na lata. Myślałem o wymianie grzejnika na taki z większą mocą ale czy to zda egzamin to nie wiem. Zimą stawiałem w pobliżu wiatrak żeby je osuszał i to w pośredni sposób się sprawdzało ale na dłuższą metę jest uprzykrzające i nie likwiduje przyczyny tylko jej skutek. Z technicznych spraw, to dodam że mam trzy rzędy luksferów w pionie schowanych we wnękach, obok znajduje się grzejnik. Zimą utrzymuję w domu stałą temperaturę około 21 stopni, we wnęce jest trochę chłodniej. Na klatce nie ma żadnych innych okien więc nie ma możliwości aby jak to piszą w necie ogrzewać i wietrzyć (info dla wszystko wiedzących –dom kilkuletni normalnie ogrzewany i wietrzony bez ociekających zimą szyb ) W piwnicy też mam zamontowane luksfery i wszystko jest suche z fugami włącznie. Mogę zainteresowanym podesłać fotki . Proszę o pomoc.Mariusz.