Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gobelin

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    98
  • Rejestracja

O Gobelin

  • Urodziny 24.03.1979

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    stan prawie deweloperski

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Kod pocztowy
    04-355
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Gobelin's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. 'taniego' nie znaczy kawałek rury za 10 PLN, kwoty rzędu kilkuset złotych są OK zakładając że ustrojstwo będzie spełniać swoją funkcję Rozwiązanie zasugerowne przez Barth3z wydaje się być b. sensowne i działa samoczynnie bez zasilania. Tyle że zaczyna się domykać przy +10 st C. a jest całkowicie domknięty dopiero przy -5 st C. w ten sposób nie do końca osiągnę zamierzony efekt, bo latem w nocy domek się zdąży wychłodzić Chyba że jakoś ta się 'skonfigurować' inne ustawienie np tak aby wpuszczane było powietrze powyżej +15 st C pozdr
  2. Witam, Chciałbym w prosty i tani sposób zrobić nawiewnik w drewnianym domku letniskowym (wykorzystywanym i ogrzewanym tylko w sezonie letnim) Domek jest zacieniony (drzewa), nie ma dostępu słońca (zamknięte są okiennice) przez co czesto w sezonie letnim temperatura wewnątrz jest o ładnych kilka stopni niższa niż na zewnątrz np. +25st.C na zewnątrz, 18 wewnątrz. Jak się przyjeżdza na weekend trzeba mocno wietrzyć cały dom aby wyrównał do temperatury zewnętrznej. Co należy zamontować (aby domek lepiej się wentylował, jakiś nawiewnik termostatyczny moze ? tak aby wpuszczał do domku tylko ciepłe powietrze w ciągu dnia, i nie wychładzał domku w nocy ? np wpuszczał tylko powietrze powyżej +15st.C Najlepiej aby urządzenie nie wymagało zasilania, bo bo gdy domek jest nieużywany prąd jest wyłączony z góry dzięki za podpowiedzi.
  3. Witam, Chcę odświeżyć lazienkę i WC w domku letniskowym dewnianym z lat 80tych. Póki co zeszlifowałem deski aby je trochę odświeżyć, nie usunąłem jednak w 100% warstewki starego lakieru. pytania: 1) jakim środkiem zabezpieczyć podłogę (docelowo na nią i tak pojdzie wykładzina). czy dać impregnat? czy lakier ? który środek sprawi że drewno będzie oddychać? 2) jakim środkiem zabezpieczyć ściany 3) jak a jest różnica między środkami do zewnątrz a do wewnątrz - tj. czy te do zewnątrz są mocniejsze ale nie powinno sie ich stosować do wnętrz ze względu na toksyczność ? 4) Pod łazienką jest piwniczka z hydroforem w które jest dość wilgotno - jak powinno sie podejść do konserwacji podłogi, wydaje mi sie że drewno powinno mieć możliwość oddychania i odprowadzania ewentualnej wilgoci, dlatego boję sie stosować lakieru zeby nie okazało sie że pojawi sie jakaś pleśń. 5) częściowo na podłodze w łazience i WC (ze względu na nieszczeności hydrauliczne) była czarna pleśń powierzchniowa, zeszlifofałem ją na tyle na ile sie dało, zawsze coś mogło zostać., dobrze byłoby dać taki środek który zabezpieczy drewno. -- sprzedawca w sklepie polecał xylodhone HP Syntilor-a, ale obawiam sie że jak to zastosuję to mi podłoga zgnije (jest to środek wodoszczelny), boję sie że podłoga może nie odprowadzać wilgoci, jeśli ją złapie o dołu. Nie planuję kłaść glazury terakoty, na podłdze będzie gumowa wykładzina Domek jest letniskowy, a zatem z definicji NIEOGRZEWANY ZIMĄ. Miejsce zacienione (wyższa wilgotoność) pozdrawiam
  4. próbowałem już, trudno jest znaleść jakieś konkretne miejsce gdzie powstaje zapach, wewnątrz wszystko wygląda ok. nic sie nie topi, nie pali. Teraz poza sezonem grzewczym generalnie nie ma tragedii, piec w skali doby aż tak długo nie chodzi, ale też czuć że powietrze nie jest takie ja w innych pomieszczeniach. Gorzej będzie zimą. planuję też zabudować wnękę z piecem zabudować, może dam dodatkową kratkę wentylacyjną u dołu tak aby zaciągała powietrze i wymuszałą cyrkulację do dodatkowego kanału wentylacyjnego nad piecem. Może wtedy chociaż nie zapach bedzie mniej przedostawał sie do reszty pomieszczenia. Tyle że taka kratka to też dodatkowa strata ciepła, a to przecież piec kondensacyjny. Oczywiście wolałbym usunąć przyczynę, a próbować łagodzić skutki.
  5. dzięki za łopatologiczne wyjaśnienia cały czas szukam przyczyny nieprzyjemnego zapachu w kotłowni jaki powstaje gdy piec pracuje i dlatego tak się dopytuję o szczegóły związane z zasysaniem powietrza (temat poruszany w innym wątku) piec oczywiście MCR2 24T http://forum.muratordom.pl/showthread.php?192788-zapach-w-kotłowni-a-kocioł-gazowy-z-zamknietą-komorą-spalania&p=5319142#post5319142 pozdrawiam
  6. Rysunek jest piękny i dzięki za niego. Trochę tylko ten przekrój (rzut z góry) mi niewiele uzmysławia. Bardziej chodziło mi o to gdzie widać miejsce doprowadzenia powietrza z zewnątrz jak się zdejmie obudowę i patrzy na piec na wprost. Bo na pierwszy rzut oka wygląda to tak jaby powietrze było zasysane bezpośrednio do komory spalania.
  7. no wlasnie nie bardzo widzę miejsce w którym powietrze z zewnątrz jest doprowadzone do wnętrza obudowy. Komin jest połączony z wymiennikiem ciepła. Generalnie. to dla mnie trochę dziwne rozwiązanie, bo pomimo uszczelek na obudowie trudno przecież zapewnić zeby piec był hermetyczny. Chyba bezpieczniej byłoby aby powietrze z zewnątrz byłoby zasysane bezpośrednio z zewnątrz, a nie poprzez obudowę pieca który, nigdy w 100% nie będzie hermetyczny.
  8. 1950, komin mam dwururowy, tak jak piszesz, do zasysania powietrza, i do usuwania spalin. dlaczego więc jeśli zdejmie sie obudowę to z podczas pracy pieca z elementu nazwanego w instrukcji "Doprowadzeniem powietrza do wentylatora " (czarna rurka) zasysane jest powietrze ? czy jest to sytuacja nieprawidłowa ? pozdrawiam
  9. Tomek4, po jakim czasie zapach u Ciebie ustąpił, u mnie zakończył sie drugi sezon grzewczy i dalej to samo ... czy doszedłeś dlaczego miałeś ten problem ?
  10. Witam, Mam następujące pytanie: Po otwarciu obudowy pieca MCR II 24t widać taki czary plastikowy element w instrukcji nazwany "Doprowadzeniem powietrza do wentylatora". (czarna rurka) Podczas pracy piec wyciąga przez ten element powietrze. Którędy jednak powietrze dostaje się do obudowy pieca, i gdzie jest doprowadzenie powietrza z komina do wnętrza obudowy. Przecież piec nie powinien zaciągać powietrza z pomieszczenia, tylko korzystać z przewodu kominowego. (nie bardzo rozumiem dlaczego nie jest to podłączone bezpośrednio do komina) pozdrawiam
  11. miałem podobny problem i dziwiłem się czemu piec nie chce mnie 'słuchać'. Po restarcie gdy parametry zostały zaczytane wszystko działa zgodnie z oczekiwaniami. Pamiętaj też że ustawienia na samym piecu (np paramert P1 są nadrzędne w stosunku parametrów krzywej grzewczej na regulatorze). daj znać czy sie udało
  12. pamiętaj o zrestartowaniu pieca (wyłączenie wtyczki zasilania) tak aby zostały zaczytane nowe parametry
  13. a)para kondensacyjna powstaje w piecu czy też ścieka z komina do pieca i stamtąd przez syfon do kanalizacji ? b) Jeśli para/kondensat jest w kominie to w której rurze (wewnętrzenej czy zewnętrzenej) Od 2 dni już nie widzę żeby dalej coś ciekło, zastanawiam sie czemu zachowuje sie to tak niedeterministycznie. Możliwa jest też taka opcja, ze to np śnieg napadał do komina i się rozpuścił ?
  14. mogłbyś jaśniej opisać o co chodzi ? i jaki jest mechanizm zalewania i powstawania nieprzyjemnego zapachu ? z góry dzięki
  15. wczoraj zauważyłem że w kotłowni w miejscu gdzie komin 'skręca' do pieca ściana jest mokra. zatem dwie sprawy 1) skąd ta wilgoć ? 2) Czy to może rzucać inne światło na problem z 'zapachem w kotłowni' ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...