Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

oliwa72

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    64
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez oliwa72

  1. Ale w sobotę ( już w SOBOTĘ!) będzie 14 stopni - plus rzecz jasna . Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik....iiiiiiiiiiii.... Wszystko się zazieleni, wybuchnie kwieciem, kolorem i zapachem tak ..................tylko po tym "wybuchu" wiosny znów wraca zimno.......... podobno już OSTATNI raz............... Nie, nie! Jak WYBUCHNIE to już nie ma odwrotu! To taki determinujący wszystko rodzaj wybuchu
  2. Ale w sobotę ( już w SOBOTĘ!) będzie 14 stopni - plus rzecz jasna . Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik....iiiiiiiiiiii.... Wszystko się zazieleni, wybuchnie kwieciem, kolorem i zapachem jak raz świetna pogoda na pogrzeb.. Nie dam Ci tej satysfakcji.Idę spać.Alarm nastawiam na połowę maja Nie śpij! Wstawaj! Ja już czary odczyniłam - będzie dobrze. Ciepło będzie Święta prześpisz a trzeba się posilić, odżywić właściwie, żeby sił nabrać na leżakowanie w ogrodzie
  3. Ale w sobotę ( już w SOBOTĘ!) będzie 14 stopni - plus rzecz jasna . Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik....iiiiiiiiiiii.... Wszystko się zazieleni, wybuchnie kwieciem, kolorem i zapachem jak raz świetna pogoda na pogrzeb.. O Matko Jedyna! Zmroziło mnie! A już się rozgrzałam czytając rachunek za wodę - prawie uszami para poszła Kwiecie, kolor i że pachnie to znaczyć ma, że żyć nie umierać
  4. Ale w sobotę ( już w SOBOTĘ!) będzie 14 stopni - plus rzecz jasna . Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik....iiiiiiiiiiii.... Wszystko się zazieleni, wybuchnie kwieciem, kolorem i zapachem
  5. "Z potrzeby piękna"... Znam ten blog. Bardzo dokładnie go sobie "studiuję". Rozumiem, że jesteś jego Autorką ? Gratuluję pomysłu i wyczucia smaku. Zresztą cytowałem Twój blog w innym wątku "mały szwedzki domek na lato" do którego zapraszam - link w stopce Wiele wpisów to dla mnie niesamowite inspiracje wnętrzarskie i projektowe jak choćby katalog House Doctor czy prace Katrin Arens. Jestem stałym czytelnikiem bloga i dopinguję Cię do dalszych poszukiwań. To aktualnie moja estetyka. Pzdr. serdecznie, Wojtek
  6. Niezły, naprawdę. Dzięki za link Takich odbiegających od klasyki domków ja też znalazłem więcej: DOM DODO: http://www.dododom.pl/index_pol.html LOFT CUBE: http://www.loftcube.net/ DROP HOUSE: http://d3architectes.fr/ LITTLE DIGGS: http://www.littlediggs.com/littlediggs/2009/04/friggebod-fun-the-mini-house-by-jonas-wagell.html i jeszcze by się kilka znalazło, chociażby w tym temacie z FM: http://forum.muratordom.pl/nowoczesne-domy-inspiracje,t43046.htm Pzdr. Wojtek
  7. Ja to "letni" człowiek jestem - lubię jak na świecie ciepło jest i słonecznie. Ta zima długa taka i mroźna dała mi się we znaki. Osłabienie i zmęczenie mnie nie rusza, ale jak zimno na zewnątrz i do pracy ruszyć nie można to za dużo myślę i nie wychodzi mi to na dobre . Już tak było prawie, że...Śnieg odszedł w krainę zapomnienia , wiatr taki cieplejszy powiał - no powiedziałabym bardzo, bardzo... A tu od paru dni załamka - pada, mróz, słońca nie ma. Nie to, że mnie osłabia - MNIE ZŁOŚCI MNIE! Ale ja poczekam - zobaczymy kto postawi na swoim Pozdr. Ola
  8. Podbiję trochę temat, bo coś strasznie tu cicho... W poszukiwaniu projektu, czy generalnie rozwiązań dotyczących budowy i urządzenia takiego domu znalazłem ciekawy blog: http://www.zpotrzebypiekna.pl/2010/01/may-czerwony-domek.html Może macie jakieś inne ciekawe miejsca w sieci w tym temacie ? Proszę o linki. Pzdr. Wojtek
  9. I stało się jak w każdej szanującej się bajkowej opowieści - powiedziała swe słowa, a przechodziła tamtędy akurat zła godzina i.... -10 na zewnątrz, wszystko skute lodem i do tego na sobotę (SOBOTĘ!!!!), co ja z łopatą miałam na działkę jechać, doły pod ogrodzenie kopać - zapowiadają obfite opady śniegu. Ajjjj.... Czuje zbliżające się wielkimi krokami tzw. pogorszenie nastroju... Byle do wiosny...ech... Pozdr. Ola
  10. I stało się jak w każdej szanującej się bajkowej opowieści - powiedziała swe słowa, a przechodziła tamtędy akurat zła godzina i.... -10 na zewnątrz, wszystko skute lodem i do tego na sobotę (SOBOTĘ!!!!), co ja z łopatą miałam na działkę jechać, doły pod ogrodzenie kopać - zapowiadają obfite opady śniegu. Ajjjj.... Czuje zbliżające się wielkimi krokami tzw. pogorszenie nastroju... Byle do wiosny...ech... Pozdr. Ola
  11. Dzięki za odzew ! monikaa13: ten norweski luz to raczej na plus . Bo jak człowiek się przy projektowaniu nie wysila, to i efekt jest bardziej udany i ergonomiczny, a przecież o to chodzi... joliska: urzekł mnie ten przedpokój(?) z pomarańczową ławką przy ścianie i regałem z książkami po przeciwległej. monah: patchworki są dość charakterystyczne w tej stylistyce (tak mi się wydaje), zaś co do przesłanych linków - bardzo miłe oku to surowe przebarwione drewno, nie mówiąc juz o błękitno-białym zakątku wypoczynkowym pod skosem dachu. Bombowe kolory ! maartaa: ja myślę o letnim domku wakacyjnym. Takim jednoizbowym domku o pow. ok. 20 - 30 m.kw. Wtedy spójność koncepcji wydaje sie nieodzowna. W moim podpisie jest link do tego wątku. Wrzucajcie dalej :) pzdr. Wojtek
  12. Witam, na fali moich ostatnich fascynacji budowlanych [patrz tu] zacząłem zbierać inspiracje do zaaranżowania wnętrza w stylu skandynawskim. To bardzo ciekawa i miła stylistyka oraz kolorystyka, niesłusznie chyba utożsamiana głównie z marką IKEA. Wrzucę kilka zdjęć inspirujących aranżacji i zachęcam do uzupełniania tego zbioru zdjęciami i linkami Zatem do dzieła: http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/scandinavian/interior-decorating-MH0709-LARSEN4-ARTICLE.jpg http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/scandinavian/hamptons-beach-house_069.jpg http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/scandinavian/sasha7.jpg http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/scandinavian/hamptons-beach-house_184.jpg http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/scandinavian/4117447576_0a32b62f8d_o.jpg pzdr. Wojtek
  13. Niekoniecznie. Z tego co wiem, to na zgłoszenie mogę postawić domek do 25 m.kw. nawet z fundamentami (a jak będzie trzeba to i z piwniczką ). Domek będzie parterowy- a jego charakter jak najbardziej "gospodarczy" wiec mieści się z pewnością w dyspozycji przepisy art. 29 ust. 1 pkt 2 Prawa budowlanego: "2) wolno stojących parterowych budynków gospodarczych, wiat i altan oraz przydomowych oranżerii (ogrodów zimowych) o powierzchni zabudowy do 25 m2, przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500 m2 powierzchni działki;" Pozdr. Wojtek
  14. Witam, złapałem ostatnio fazę na mały szwedzki domek na lato... Ponieważ nie znalazłem odpowiedniego wątku na FM zakładam wątek mający na celu poszukiwanie dobrego (mieszczącego się w definicji stylu lub będącego jego awangardą) i możliwie taniego w realizacji projektu swedish red house. Wiecie o co mi chodzi - mniej więcej o coś takiego: http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/szwedzki.jpg Mały proporcjonalny domek z drewna, z prostym dwuspadowym dachem krytym dachówką, papą lub blachą, z malowanymi na bordo ścianami i białymi obramowaniami okien i futryn oraz niebieskimi drzwiami... Czasem przybiera on formę nieco zmodyfikowaną - jak tu: http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/przewiewny.jpg lub zupełnie minimalistyczną - http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/minimalistyczny.jpg Wnętrza takiego domku to czystość bielonych desek, ożywionych tkaninami lub detalami wyposażenia: http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/wnetrze1.jpg http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/wnetrze2.jpg http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/wnetrze3.jpg Niewielkie gabaryty tego domku (zazwyczaj kilkanaście - kilkadziesiąt metrów kwadratowych) są wykorzystane optymalnie, przy jednoczesnym założeniu, że to dom na lato, miejsce weekendowych lub wypadów, z ograniczeniem elementów wyposażenia do niezbędnego minimum. Potrzeby incydentalnego noclegu załatwiają antresole: http://oliwa72.strefa.pl/00_szwedzki/wnetrze4.jpg Sam chciałbym taki domek zbudować. Zachęcam Was do dzielenia się doświadczeniami z budowy i korzystania z takiej małej szwedzkiej chatki. Wrzucajcie też linki i zdjęcia stanowiące inspirację w tym temacie. Zakładam też osobny wątek o skandynawskich wnętrzach - zapraszam TUTAJ !!! Pozdrawiam, Wojtek
  15. No to sruuuuu...! Ja też się nie mogę doczekać... Zrobię tylko ten protokół (siedzę nad nim, kurna, już drugi tydzień), wezmę kasę i sruuuu.... wypadam na wieś, na dwa tygodnie... Mam sasiadkę (wdowa), ktora mi ogródek uprawia i podlewa... trzeba bedzie ziemię skopać... No i jasne! Ja już mam power, tylko jeszcze niech te wiatry trochę ziemię przesuszą i pójdę jak burza. Jak, jak...jak huragan będę, jak tornado! Pozdrawiam Ola Napisz w końcu gdzie masz ta działkę, w Dwikozach czy Grębowie,? Dwikozy - nieeeee, Grebów - aa.. a... . To tak pomiędzy jest Sprawdź w profilu. Podr. Ola
  16. Słońce świeci, śnieg w zaniku, wiatr osusza.... jest DOBRZE! Home blues minął jak ręką odjął, stany depresyjne out Ale... taki mi po tej zimie nastrój filozoficzny pozostał. Obejrzałam w niedzielne przedpołudnie program Wojciecha Cejrowskiego " Boso przez świat" (czy jakoś tak...). Rzecz jak to u pana Cejrowskiego o kolejnej wędrówce gdzieś tam w dzikie strony, gdzieś tam z dzikimi ludźmi. Tym razem dzicy spędzali uroczo czas na łodziach, pływając z całym swym niewielkim dobytkiem to tu to tam - lądując na chwile w miejscach gdzie akurat było coś ciekawego do zjedzenia. Pojedli, czy raczej wyjedli i pakowali manatki i dalej na łodzie.... I małżonek stwierdził - No jak oni tak mogą żyć, tak pływają, jedzą, leżą.... i NIC. A potem przyszła refleksja - a my niby cywilizowani, to co robimy? My ZARABIAMY pieniądze! Po co? - chcemy kupić sieć i nałowić rybek na obiad ? NIe!!!! Nasze cele są bardziej jeszcze cywilizowane i dalekosiężne - CHCEMY WYBUDOWAĆ DOM!!! I co? - zapyta dziki - wybudujesz ten dom i już będziesz w nim siedział i cieszył się i podziwiał wschody i zachody i patrzył jak ci się miło żyje? - Nie będę siedział dwa razy dłużej w pracy, żeby zarobić na spłatę tego domu i jego utrzymanie... Taaaak - my CYWILIZOWANI naprawdę potrafimy żyć przez duże "Ż" i wiemy co i jak... Pozdrawiam Ola
  17. Słońce świeci, śnieg w zaniku, wiatr osusza.... jest DOBRZE! Home blues minął jak ręką odjął, stany depresyjne out Ale... taki mi po tej zimie nastrój filozoficzny pozostał. Obejrzałam w niedzielne przedpołudnie program Wojciecha Cejrowskiego " Boso przez świat" (czy jakoś tak...). Rzecz jak to u pana Cejrowskiego o kolejnej wędrówce gdzieś tam w dzikie strony, gdzieś tam z dzikimi ludźmi. Tym razem dzicy spędzali uroczo czas na łodziach, pływając z całym swym niewielkim dobytkiem to tu to tam - lądując na chwile w miejscach gdzie akurat było coś ciekawego do zjedzenia. Pojedli, czy raczej wyjedli i pakowali manatki i dalej na łodzie.... I małżonek stwierdził - No jak oni tak mogą żyć, tak pływają, jedzą, leżą.... i NIC. A potem przyszła refleksja - a my niby cywilizowani, to co robimy? My ZARABIAMY pieniądze! Po co? - chcemy kupić sieć i nałowić rybek na obiad ? NIe!!!! Nasze cele są bardziej jeszcze cywilizowane i dalekosiężne - CHCEMY WYBUDOWAĆ DOM!!! I co? - zapyta dziki - wybudujesz ten dom i już będziesz w nim siedział i cieszył się i podziwiał wschody i zachody i patrzył jak ci się miło żyje? - Nie będę siedział dwa razy dłużej w pracy, żeby zarobić na spłatę tego domu i jego utrzymanie... Taaaak - my CYWILIZOWANI naprawdę potrafimy żyć przez duże "Ż" i wiemy co i jak... Pozdrawiam Ola
  18. A tu jeszcze ciekawostka taka - na artykuł się natknęłam przypadkiem w "Wysokich obcasach". Tu fragment: "W Polsce wciąż leczymy kompleks mieszkania w bloku. - Znaleźć projekt zgrabnego domu 80- czy 90--metrowego jest u nas bardzo trudno - mówi Paweł Kobryński z poznańskiej pracowni Front Architects. - Nadal pokutuje przekonanie, że większe znaczy lepsze. Tymczasem ogromne kuchnie z wyspą nie są tak praktyczne, jak nam się wydaje. Szwedzi już dawno odkryli, że lepiej mieć w kuchni wszystko pod ręką, niż biegać w tę i z powrotem...." Dla zainteresowanych przeczytaniem całości rzucam cumę http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53581,5458115,Rezydencje__Apartamenty__Nie__domki_mikrusy.html
  19. No to sruuuuu...! Ja też się nie mogę doczekać... Zrobię tylko ten protokół (siedzę nad nim, kurna, już drugi tydzień), wezmę kasę i sruuuu.... wypadam na wieś, na dwa tygodnie... Mam sasiadkę (wdowa), ktora mi ogródek uprawia i podlewa... trzeba bedzie ziemię skopać... No i jasne! Ja już mam power, tylko jeszcze niech te wiatry trochę ziemię przesuszą i pójdę jak burza. Jak, jak...jak huragan będę, jak tornado! Pozdrawiam Ola
  20. No właśnie, że parę niedogodności jest... Nie da sie temu zaprzeczyć i mnie to tak doprowadzało do "miotania się" . Np. to ogrzewanie - no kłopot się wraz z mrozami robi... Ale tak jak pisałam wyżej, to pewnie kwestia przewartościowania, bo plusy ewidentne też są. Ja w zasadzie już doszłam do wniosków końcowych (duża w tym zasługa forumowiczów ) - apatia zimowa i home blues minął . Teraz czekam na wiosnę i działam Pozdrawiam serdecznie Ola
  21. W tym domku będą właśnie docelowo mieszkać dwie osoby. Pozwól, że już zostawię temat metrażu... To że chciałam peregrynować z całą rodziną pomiędzy blokiem a domem jest w tej chwili uzasadnione tym, że wolałabym nie przenosić dzieci do innej szkoły - ta do której chodzą jest ok i do tego naprawdę wyjątkowo blisko i po drugie mam po prostu niebywale ciepłe mieszkanie - może nikt mi nie uwierzy, ale CAŁĄ zimę nie włączyłam ani raz kaloryferów a temperatura w środku wahała się od 19 do 23 stopni... Dlatego latem - ogród i domek, a jesień - szkoła, a zima - błogie ciepełko Pozdrawiam Ola
  22. Dobra Bracia Forumowicze - to zróbmy taki manewr - DO BRONIIIIIII !!!!! URRRAAAAAAA!!! Na tego co ma z metra drożej!ALEEEEEEE! Bij Waść a mocno tego co nie rozumi nijak że buduje za małe!!!!! Giń pachołku coś śmiał mieć zdanie odrębne!!!!!URAAAAAA A jak już opadnie kurz bitewny i ambulansy odwiozą co ciężej rannych z pola bitwy, to ja z pewną taką nieśmiałością wtrącę, że rzecz się rozchodziła o to czy ma sens utrzymywanie jednocześnie domku i mieszkania, żeby dziś....a później.... Pozdr. Ola
  23. ja przekonuję bo mam doświadczenie. W bloku miałam ok 70 m2 mieszkania. Mieściłam się spokojnie, nawet uważałam, że mamy duże mieszkanie!!. W domu mam 124 m2 i brak mi 20. Konkretnie brak mi jednego pomieszczenia na dole (spiżarni) i na górze (garderoby). Oczywiście, że da się żyć bez, ale co to za życie Jest inaczej. Nie wiem, dlaczego. Inne są oczekiwania, inne meble się kupuje (większe ), człowiek chętnie by nie miał szaf i wygniecionych wiecznie ciuchów a raczej wieszaczki w garderobie. W bloku się zagospodarowuje każdy centymetr, a tu mam gabinet tylko dla siebie, na przykład... Odrobina komfortu No i blok zawsze dla mnie był sypialną a teraz najchętniej bym do pracy nie chodziła, tylko siedziała sobie w domu. A za ogrzewanie i tak płacę mniej, niż komorne w bloku Ok - w porządku . Wywoływanie konfrontacji za nic nie było moją intencją - naprawdę cenię sobie komentarze tutaj się pojawiające. W tej kwestii jednak pozostanę przy swoim zdaniu. Starsza panią jeszcze nie jestem, ale też żaden ze mnie tygrys młodzieniaszek - mam swoje doświadczenia życiowe. Dzieciństwo i młodość wczesną spędziłam w 120metrowym domu, potem mieszkałam w 48, w 30, w 60metrach... Wiem czego chcę - przynajmniej pod względem ilości metrów pozdrawiam serdecznie Ola
  24. Taaaa.... jeden nazwie to lękiem, inny natomiast zdrowym rozsądkiem i perspektywicznym myśleniem. Wiem ile mi powierzchni potrzeba i nie zawaham się jej użyć .Bo w tej samej cenie zbuduję 110m2, a jak zaszaleję to z 250m2 wyjdzie mi jeszcze taniej z metra, a potem to już tylko te metry doglądać, sprzątać i ogrzewać...Co kto lubi rzecz jasna (ja wolę ogród pielić niż ganiać ze szmatką po metrach, ale nie mam nic przeciwko - jeżeli tylko ktoś się w tym realizuje - ok! ). Tylko niech mi kto powie dlaczego tak usilnie jestem przekonywana o niesłuszności podejścia do metrażu, skoro akurat w tej materii mam absolutna jasność i pewność. Moja niepewność dotyczy całkowicie innego problemu... Ale dzięki za głos i troskę Pozdrawiam Ola
  25. Witaj Millid ! Bardzo dobry pomysł z tym podziałem w poprzek . Dzięki! Jednak dobrze jest zamieszczać takie własne pomysły autorskie do wglądu ogólnego, bo jak widać można wiele zyskać. Tak sobie przymierzam... No może łazienka ciut kiszkowata wyjdzie , ale.... ogólnie.....no bardzo, bardzo Pozdrawiam serdecznie Ola
×
×
  • Dodaj nową pozycję...