Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kasztan86

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kasztan86

  1. Przy szczelnych oknach zanika wentylacja. Najlepszym sposobem jest wietrzenie i rozszczelnianie okien. U mnie w domu (pomimo ze juz mieszkam w nim od 4 lat) gdy nie rozszczelnie okien to pojawia sie rosa na oknach. Najwiecej w kuchni. ( onka firmowe- termoplast, osadzone przez producenta, nia ma mowy o bledach ). Jak pale w kominku i mam szczelnie zamkniete okna to w kominie wentylacyjnym wystepuje ciag wsteczny
  2. Ja osobiscie polecam kominek z płaszczem: 1) nie ma smug na scianach 2) brak pradu nie jest problemem - mozna kupic zasilac awaryjny UPS ( okolo 200 zl) ktory zasili pompe przez okolo 8 godzin. Ogien spokojnie sam wygasnie, a ze zyjemy w 21 wieku wiec przerwy w dostwach pradu sa znikome i krótkotrwałe. 3)kaloryfery lepiej rozprowadzja ciepło 4)widziałem pare zwykłych kominkow z nawinietą na czpuch i komin rurka miedziana fi 15 ze zwoju. Znaczna redukcja kosztow a wszytko dziala. Sam mysle zeby takie cos zrobic u mnie w domu i połączyc kominek przez wymiennik ciepła z gazowym co. 5) Zgadzam sie co do opini, ze palenie w kominku jest uciążliwe na dłuższa metę. Sam ogrzewałem dom kominkiem z grawitacyjnym rozprowadzeniem powietrza przez 2 lata. Fajnie bylo przez pierwsze 2 miesiace, a potem... eh szkoda gadac.
  3. Z własnego doświadczenia (układałem sobie kafle w piwnicy, w domu powierzyłem tą sprawę profesjonaliście ) wiem, że najłatwiej układa się kafle na grzebień. Wtedy klej jest równomiernie rozłożony pod całą płytka, dzięki czemu jest przyklejona prosto. Podstawa jednak jest równe i czyste podłoże. Im równiej tym mniej kleju się zużywa. Taka rada: im bardziej pionowo trzyma się grzebień tym więcej kleju zostaje na podłożu, i na odwrót im, bardziej płasko się cięgnie grzebień tym mniej kleju zostaje na podłożu.
  4. Zgadzam sie z MEDYKIEM. Nie ma jak stare sprawdzone sposoby. Ja mam dach z papy termo-zgrzewalnej firmy AWA i jak narazie jestem zadowolony. Moze nie wyglada tak ladnie no ale...
  5. Zainteresowałem sie tym tematem, poniewaz sam posiadam kociał firmy Ulrich model Wandich WA 29. Widze ze problem firmy Urlich jest czesto poruszany. Ja osobiscie straciłem zaufanie do tej firmy po przeczytaniu kilku postów. No ale, piec juz wisi w piwnicy i nic nie zrobie Teraz pozostaje nadzieja, ze bedzie wszytko OK. Jak sprawuje sie moj kocioł opisałem w poscie: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=21252 Co prawda mam starszy model, niz ten z tematu. Wydaje mi sie jednak, że kazda informacja sie przyda Pozdrawiam
  6. Ja mam Ulricha Wandich WA 29. ( trochę starszy model, kupiony w sierpniu 2004) Mieszkam w domu jednorodzinnym. Powierzchnia ok 300m2. Na razie ogrzewa około 150m2. Ściana trójwarstwowa: wewnątrz 5 cm styropianu, grzejniki płytowe z głowicami termoregulującymi. Piec jest naprawdę głośny. W nocy słychać go w całym domu pomimo, że jest zainstalowany w piwnicy. Na ciepłą wodę trzeba czekać naprawdę długo. Nie polecam tego pieca jako dwufunkcyjnego. Ja dokupiłem bojler z wężownicą i podłączyłem go pod co. Jak na razie działa bezawaryjnie. Ech, tylko wymiana małej uszczelki. Serwis na terenie Chorzowa jest dobry. Od paru dni sprawdzam ile gazu zużywa i z moich obliczeń wynika ze około 0,8 m3/godzinę.. Temperatura w domu 22 stopnie. Luty nie jest za ciepły, no ale wydaje mi się, że i tak za dużo gazu spala. (tj. 19m3 na dobę, 570 m3 na miesiąc, ale należy odjąć gaz zużyty przez kuchenkę gazowa)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...