Po pierwsze w miesiącu jest około 22 dni pracujących a nie 30. Po drugie ten zysk nie jest w całości dla jednej osoby, tylko dla przykładowo dwóch lub trzech, trzeba zapłacić podatki i ZUS. Hydraulicy u mnie w firmie zarabiają minimum 5 tys na rękę i nikt nie chce mniej... Koszty prowadzenia firmy są dosyć duże, samochody, paliwa, profesjonalne narzędzia, itd... A jak to przedmówca zauważył to nam "w Warszawie się w głowach poprzewracało" więc żeby przeżyć to trzeba zarobić. A co do moich zleceń to wcale nie narzekam i mi nie brakuje. Podłogówki po 45 zł za metr zrobiłem już w tym roku przynajmniej 1000 metrów łącznie. Taniej nie robiłem, drożej wiele razy. Powiem szczerze, że ta podłogówka do żaden interes. Znajomy prowadzi dużo większą firmę ode mnie i robi stacje uzdatniania, węzły cieplne, klimatyzacje, itd... Tyle co ja miesięcznie wyciągnę zysku to on ma dziennie i nie żartuję wcale, w jeden dzień! A my tu rozmawiamy o jakiś groszach. A na ostatnie pytanie "Teraz Ty mi odpowiedz ile zysku masz ze 100m2 ? " mogę odpowiedzieć, że po zapłacie pracownikom, odliczeniu podatku, ZUS-u, kosztów paliwa, amortyzacji sprzętu to zostanie około tysiąc złotych zysku. z tych 100 metrów.