Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Arkaszka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    59
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Arkaszka

  1. olimpia splendit 2,5 kW 34-43 dBA to sporo, ale jak pisałem tam gdzie nie można wywiesić niczego na zewnątrz, bardzo fajny patent
  2. westen, monoklimatyzator jest fajny jak nie możesz wyrzucić skraplacza na zewnątrz (np zabytki w centrum miasta), podstawowa wada, sprężarka w środku domu, a co za tym idzie hałas, dodatkowo urządzenie jest dość pokaźne bo musi zmieścić sprężarkę. Są też urządzenia chłodzone wodą z sieci itd, jednostka zewnętrza schowana gdzieś w kotłowni,ale w domu to zbyteczny wydatek. Większość klimatyzatorów pozwala na prowadzenie tras freonowych o 15 /25m, dzięki temu można umieścić j. zewnętrzna gdzieś z tyłu domu, ewentualnie można postawić klimę na postumencie (jakieś 30/40 cm aby nie stało w śniegu zimą ) gdzieś w krzakach. Jeśli nie kupisz jakiegoś chińskiego badziewia za 800zł, większość przyzwoitych klimatyzatorów ma niezły lakier nie złapią rudego po 2-3 latach, a deszcz nieźle myje skraplacz.
  3. jakie masz wyjście z okapu/jaka moc okapu? Generalnie w podłączeniu chodzi o przepływ powietrza, czym większy przekrój, tym lepiej działa okap, jeśli kupisz kanał Megaduct-220x90mm to super, jak planujesz 110x55mm/ to może być mało i przez fi 150 wypchniesz znacznie więcej powietrza
  4. grzeje i wyrzuca ciepłe powietrze z tyłu, jak klimatyzator typu monoblok (zresztą osuszacz to dokładnie monoblok, tylko z zbiornikiem na wodę ) wykraplanie wody następuje w parowniku, po przejściu ciepłego wilgotnego powietrza przez chłodnicę o temperaturze ok 0 następuje wykroplenie nadmiaru wody z powietrza a woda trafia do zbiornika. Czym zimniejsze powietrze tym trudniej z niego wykroplić wodę Nie będę cię faszerował pojęciami typu wilgotność względna bezwzględna i wykres I-X, bo będąc studentem spędziłem parę godzin aby zrozumieć jak to działa. Czysto teoretycznie 1m3 powietrza o temperaturze -20C zawiera max powiedzmy 2g wody, ten sam 1m3 powietrza o temperaturze 20C może zawierać powiedzmy 8g wody, przy 40C juz 16g itd Więc jak szybko podgrzejemy powietrze z -20 do + 20 będziemy mieć b. suche powietrze, dlatego zimą używamy nawilżaczy, a w biurowcach tysiące kW energii idzie na nawilżanie powietrza w centralach. Jak każdy roztwór powietrze też dąży do nasycenia, jak będzie suche to chętnie przyjmie parę wodną ze ścian, tak aby mieć te 8g a nie 2g. Jak będzie już miało 8g to albo je wyrzucimy na zewnątrz, albo osuszacz je schłodzi i osuszy do np 4g a wtedy powietrze dobierze wilgoć ze ścian, i tak do skutku. Dlatego samo grzanie bez usuwania ciepłego powietrza (lub osuszacza) niewiele daje, tak samo jak wietrzenie zimnym powietrzem Mam nadzieję że wytłumaczyłem w miarę zrozumiale
  5. osuszacz działa dokładnie na tej zasadzie, z jednej strony grzeje od strony skraplacza, od strony parownika schładza powietrze wytrącając wilgoć z powietrza. Osuszacz działa w obiegu zamkniętym pomieszczenia, w przypadku podgrzewania powietrza o niskiej zawartości wilgoci nasyceniu go parą i usunięciu tego wilgotnego powietrza też zlikwidujemy wilgoć z pomieszczeniu.
  6. Wenecja stoi nie na takim gruncie i jakoś stoi. Wszystko jest sprawą kosztów i odrobiny wiedzy, czym trudniejszy teren tym mniejsze pole na gów*iane oszczędności. Żadnego kupowania projekcików po 1,2 tys zł z "katalogu", bez adaptacji do warunków gruntowych, trzeba wywalić normalną kasę na normalny projekt, badania geologiczne masz to dobry początek żadnego zatrudniania pseudo kierowników potrzebnych dla fikcyjnych "pieczątek" w dzienniku budowy, trzeba zamiast zatrudnić prawdziwego Kierownika Budowy który będzie fizycznie na budowie koszt 3-4 tys/msc Fundamenty, izolacja, odwodnienie zatrudniasz prawdziwego Inspektora Nadzoru aby sprawdził co wykonawcy zrobili. Wybór normalnej ekipy, żaden najlepszy bo najtańszy wykonawca z pracownikami z łapanki, żadnych pap czy innych pomysłów na tańszą izolację, żadnych oszczędności na betonie, zbrojeniu, wszystko jak przykazał Bóg. A i tak będzie zabawa i koszty z kanalizacją, szambem wodociągiem czy innymi robotami wymagającymi dłubania w ziemi. Mam kolegę który jest z natury "oszczędny" był niezwykle dumny jakie to poczynił oszczędności podczas budowy (poczynione oszczędności przeznaczył na wypasione wykończenie), jak zaczęły mu po 2-3 latach pękać ściany okazało się ze "akcja ratunkowa" była kilkanaście razy droższa od poczynionych "oszczędności"...
  7. Sorry ale wietrzyć to można sobie strych latem, aby usunąć wilgoć z piwnicy musisz grzać ,aby wilgoć ze ścian odparowała, a następnie te gorące, wilgotne powietrze usuwać z pomieszczenia.
  8. a co za problem, zimą powietrze zawiera mało wilgoci, czym zimniej tym mniej, problem polega na tym aby powietrze w piwnicy było ogrzane i po nasyceniu wilgocią odprowadzone na zewnątrz i tak do skutku..., latem potrzeba osuszaczy, teraz wystarczy dobrze grzać i wymieniać powietrze
  9. mpwik pewnie podciągnie na swój koszt kanalizacje, zrobi odrzuty, ale koszt wykonania przykanalika, projektu należeć będzie do mieszkańców, deweloper będzie miał to gdzieś. Nie mówiąc że przez kilka lat, bo coś mogło by się opóźnić, płacisz kupę kasy za opróżnianie, jak szambo wspólne to niczyje a to oznacza ze nikt nie oszczędza. Dobrze z e zrezygnowałeś z tej okazji
  10. czym prowadzona jest instalacja, w stali, pexie czy borze, przy stali często rury zarastają, w borze zdarza się że szpenie przegrzeją rury i praktycznie nie ma przepływu itd... powodów może być sporo.
  11. grawitacja jest bardzo fajna wentylacją, działa prawie zawsze, ale my aby było cieplej zaczęliśmy ładować super szczelne okna i sprawa się rypła, stąd te cofki, wilgoć itd, jak były nieszczelne okna to przez tysiące lat działała prawidłowo. scrabie -co to twojego kolegi budowlańca, na swój sposób ma jakaś rację, 10 osób to jakieś 1000-1500 W a to wzrost temperatury o kilka stopni, w zimę przy dużej różnicy temperatur grawitacja działa wydajniej (o ile jest dopływ powietrza)
  12. to czy wyszarpiesz jakiegoś drobniaka to jedno szanse pewnie są, drugie to jak nie przekażesz wodociągu, to w przypadku awarii, masz 12 godzin (przeważnie) na rozpoczęcie usuwania awarii, jak nie zaczniesz, a w tym wypadku zakład będzie musiał zacząć usuwać bo jest podłączonych kilku użytkowników, to koszt usunięcia awarii będzie na tyle duży że możesz się mocno zdziwić. Małym drukiem jest przeważnie napisane że usuwanie awarii np. przy -5 to np x 2, a przy -15 x3
  13. spokojnie możesz przedłużyć kawałkiem rury elastycznej, w sklepach są redukcje z 140x140 na fi, optymalnie gdy jest to fi 150/160 ale 125 też może być. Grawitacja jest bardzo rachityczną wentylacją więc należy pamiętać aby rura biegła bez specjalnych załamań, możliwie jak najkrótszą trasą.
  14. jak się domyślam firmę na W..., cóż maja dobrych handlowców . Z drugiej strony ludzie kupią każde g..no byle oszczędzić kilka złotych, wiec dobrze jest wymagać jakiś standardów. Studnia dla zakładu wodociągowego ma tą zaletę ze odpowiadają za instalację do wodomiaru, dalej odpowiada właściciel działki
  15. Tak dla zamknięcia położenie rury to prosta sprawa, pod warunkiem że kanalizacja jest płytko, nie ma wód gruntowych i kopiesz w polu i możesz wykop skarpować, po wykopaniu warto zagęścić grunt bo z czasem będzie się robił dołek. Jak kanalizacja jest poniżej 3 metrów lub są wody gruntowe to trzeba zapomnieć o zosi samosi, to samo jak studzienki są w drodze itd. Jak ktoś ma czas może się bawić, potrzebny mu jest jednak kierownik robót z uprawnieniami (może być jakiś dziadek na emeryturze), jak robisz sam, to w Warszawie przynajmniej MPWiK chce kamerować przyłącze aby sprawdzić czy szpenie kolan nie założyli bo wykonawcy było prościej.
  16. Arkaszka

    budowa 55m wodociągu

    jak w okolicy jest dobra woda, można się bawić w studnie, ale w Katowicach ( o ile kolega tam buduje) to trochę rosyjska ruletka, zanieczyścić warstwę wodonośną na 30 metrach nie jest specjalnie trudno
  17. bierz i się nie zastanawiaj, masz nawiertkę ,zasuwę i zakorkowaną instalację na swojej działce, robisz projekty i jedziesz z tematem, później będziesz miał tylko drożej, a nie daj boże okaże się ze gmina wpadła na pomysł aby wyremontować drogę a wodociąg biegnie pod nią, to poczekasz 3 lata, albo będziesz płacił za np odtworzenie nawierzchni, czy naprawę chodnika itd
  18. 100 % szczelność to utopia, nigdy nie da się tak wyregulować wentylacje aby było cały czas idealnie, dodatkowo ilość powietrza nawiewanego i wywiewanego zmienia się wraz z zabrudzeniem filtrów.
  19. Najlepszy jest stan surowy zamknięty, poddasze przed ociepleniem wełną
  20. Nie wiem co za potwora planujesz kupić , ale większość małych centralek jest nie słyszalnych przez ścianę, jak się obawiasz hałasu to daj płyty z wełny od środka, wełna bardzo dobrze tłumi hałas, pod rekuperator kawałek gumowej podkładki i nic nie powinno być słychać
  21. Jeśli pleśń jest na dole za szafkami, to spore prawdopodobieństwo ze ktoś skopał izolacje budynku, sprawdź czy nie ma niedaleko np rynny, odpływu. Poprawa wentylacji trochę pomoże, ale trzeba poszukać przyczyny zwiększonej wilgoci
  22. Scignij wykonawce, widocznie rure użyli wcześniej , a izolacje później, jesli masz strych ogrzewany to z wyrzutem nie powinno być kłopotu, pare kropel nie zaleje ci sufitu. Rurę niech wymienią bo opiłki wełny zatkaja filtr
  23. Trochę wychłodzi trudno, ale najgorzej jeśli byłaby cofka spalin z pieca , to moze zabić
  24. Wystawczy że dodawane są co piętro, choć czasami wykonawcy lecą od góry do dołu.
  25. Kominek z plaszczem jest fajny, ale niestety płaszcz często się rozszczelnia, dodatkowo musi być na bierząco obsługiwany, nie możesz zasypać drewna na 2 dni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...