Hej.Dom okolo 100 lat. rozebralem strop miedzy parterem i poddaszem.Ma teraz tylko stare belki stropowe,ktore musze szybko oczyscic i zabezpieczyc.Sa w dobrym stanie poza jedna,czy dwiema. strop chce zrobic tak: podwiesze jak najblizej belek(zeby nie tracic wysokosci pomieszczenia) stelaz z profili i przykrece plyty GK.Na belki pojdzie w przyszlosci jakas podlogowka,albo plyty te takie ¨¨wiorowe¨¨.Poddasze bedzie w czesci uzytkowane,tzn bedzie jeden pokoik,i czesc,nad jednym pomieszczeniem bedzie otwarta od parteru,az do dachu,taka antresolka,oczywiscie tez odizolowana na poddaszu sciankami(lacznie na pokoj i antresole przypadnie okolo 60 procent powierzchni poddasza).Na razie na belkach bedzie lezala sobie luzem podlogowka,tylko zeby moc tam sie poruszac w miare potrzeby. Dach budynku ma fajna blachodachowke i raczej nie zamierzam jej zmieniac,tam w pryzszlosci bedzie tez ocieplenie jakies w pomieszczeniach uzytkowych.Natomiast ten strop miedzy parterem i poddaszem tez powinienem jakos ocieplic.moge po prostu juz po podwieszeniu sufitu ,of gory wlozyc w przedzialy miedzy belkami welne,a moze w przyszlzosci zasypie to celuloza nabromowana . Jezeli bede kladl welne to Pytanie czy powinienem dawac folie???? jesli tak,to jaka i gdzie??Miedzy stelaz i plyty??-jak tak to przeciez podziurawie ja wkretami???... a moze miedzy welne i stelaz????,ale jak tak to jeszcze bardziej ja podziurawie wieszakami do stelaza,nie mowiac juz o tym,ze cala operacja bedzie skomplikowana.Wiec moze po prostu wyciac pasy folii i dac je miedzy belki i pouszczelniac specjalna tasma,w jakiejs odleglosci od stelaza,welne i folie moge przeciez podtrzymac na rozpietych sznurkach....Poradzcie,bo sie zacyznam gubic...A co z szczelina wentylacyjna??jak dam jej wyjscia na gore do poddasza,to przeciez bedzie tracic cieplo,a jak na dol do parteru,to bede mial jakies dziwne otwory w scianach....