Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jkol

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

jkol's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. jkol

    Zdjęcia

    http://images35.fotosik.pl/643/b635ab8e2aa44882.jpg" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/643/b635ab8e2aa44882.jpg Droga wewnętrzna pomiędzy dwoma rzędami działek, a właściwie jej zaczątki. Dziwnym trafem właściciel terenu zrobił wyrównany odcinek pod koniec, a początek pozostawił tylko zasypany materiałem do utwardzenia drogi i nic z tym dalej się nie dzieje. Chyba muszę do niego podskoczyć z zapytaniem o dalsze losy tego przedsięwzięcia. Miły człowiek, więc chyba się dogadamy http://images50.fotosik.pl/841/fc7be8ef5dd3382c.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/841/fc7be8ef5dd3382c.jpg To działka, a głównie słup Taki kawałek starej łąki/pastwiska. Będzie trochę roboty coby z tego zrobić trawnik. Ale nie angielski...
  2. jkol

    Próba morderstwa

    Dziś dostałem kosztorys wykonania fragmentu sieci wod-kan od ulicy gminnej do wysokości mojej działki i przyłączy od tejże do domu. Na razie cena wbiła mnie w podłogę - 34 tys!! O mało na zawał nie zszedłem. Wykonawca jednak mnie uspokoił, że policzył z nadmiarem coby potem obcinać, a nie dokładać. Policzył tak jakby ciągną sieć do końca mojej działki, a nie 1/3 jej szerokości. Poza tym 4 wcześniejsze działki, między mną a ulicą, będą też korzystać z tej samej "rury". Tak więc dołożą się do jej wykonania. Ale te pieniądze będą wracać dość długo, bo rzadko kto jest taki wariat jak ja, co to się buduje w 3 miesiące Dodatkowo jeszcze koszty podnosi konieczność wykonania kanalizacji ciśnieniowej (wymaga przepompowni przydomowej) a nie grawitacyjnej. Choć w ostateczności to i tak pewnie taniej niż wybudować szambo. Ale dla szamba alternatywą jest przydomowa oczyszczalnia, która jest tańsza i nie wymaga pozwolenia na budowę.
  3. jkol

    Dom modułowy

    Rozpoczynam. Działka została kupiona w lutym (980 m2, 41,3 m x 23,7 m) w jednej z wsi podwarszawskich. Ładny prostokąt na płaskim terenie zorientowany na linii W-E długim bokiem. Na działce jest słup linii średniego napięcia ale w narożniku przeciwnym do części, w której będzie stał dom. Może to i niezbyt ozdobny element ale dzięki temu działka była tańsza niż sąsiednie. Zresztą linia będzie docelowo kablowana, to i słup zniknie. Obecnie walczę z biurokracją o wszystkie potrzebne dokumenty. A dokładnie to nie ja tylko specjalistka przeze mnie wynajęta do tej niewdzięcznej roboty. Jest to osoba znająca miejscowe realia i ludzi w odpowiednich komórkach gminy i starostwa. Dzięki temu nie muszę sam niczego robić, a czas załatwiania formalności jest wyraźnie krótszy niż przy załatwianiu osobiście. Mimo to i tak pojawiają się opóźnienia. Pierwsze to konieczność zaplanowania przebudowy systemu melioracji (teren gliniasty, nie można zlikwidować bo będziemy pływać). Robota na dwa dni (przełożenie jednej nitki drenów) ale papierologia na miesiąc. Drugie to uzyskanie wszystkich uzgodnień i pozwolenia na budowę odcinka sieci wod-kan w projektowanej ulicy wewnętrznej do mojej działki. Buduję się jako pierwszy więc muszę to robić sam. Potem następni dołączający się do "mojej" rury będą partycypować w kosztach jej wybudowania. Ale kolejne 2-3 miesiące na załatwiania papierów odpadają. Tu postępuję podobnie jak w przypadku domu. Zleciłem załatwienie spraw od A do Z firmie, która będzie wykonywała ten wodociąg i kanalizację. Łącznie z projektem, odbiorami, uzgodnieniami z ZUD itp. Sam dom to konstrukcja modułowa w szkielecie drewnianym. Łatwa, szybka i przyjemna do stawiania. Gotowe moduły przyjeżdżają w całości i montowane są na miejscu. Dwa dni na zmontowanie i podłączenie do mediów plus 4-5 dni na montaż dachu. Ze względu na wymagany kont nachylenia musi przyjechać jako oddzielne elementy i być składany po kawałku. Ale dzięki temu można zrobić okapy i dopieścić go w szczegółach. Posadowienie to lekka płyta fundamentowa (15 cm zbrojonego betonu i 30 cm podsypki żwirowej). Żwir będzie ważył ok. 45 t, a więc więcej niż gotowy dom (max. 25-30 t):)
  4. Zgadza się. Jak nie masz wiedzy na temat budownictwa to nic nie wskórasz (można być hobbystą, nie koniecznie inżynierem). Od tego jest nadzór inwestorski. Możesz wynająć specjalistę, który zrobi to za ciebie. Ale to dodatkowe koszty. Choć kwota np. 2 tys. PLN (szacuję na podstawie wynagrodzenia dla kierownika budowy) nie jest dużym wydatkiem w porównaniu z kosztem budowy domu i zaoszczędzonymi problemami po spartolonej i niekontrolowanej budowie. Zainspirowany jednym z twoich postów o obawach co do jakości konstrukcji robionej taśmowo, rozmawiałem z technologiem mojego wykonawcy o tym jak realizowana jest budowa takiego domu. Z tego co mi wyjaśnił (nie wspominałem o obawach jakie podałeś) technologia modułowego budownictwa szkieletowego wymaga bardzo dużej precyzji. Dokładność montażu wykonywanego przez nich szkieletu jest w granicach milimetrów. Ze względu na prefabrykowane elementy konstrukcyjne (belki konstrukcyjne firmy Steico, drewno KVH produkcji Belgijskiej - nie stosują polskiego ze względu na zbyt słabą jakość) i maszyny do ich obróbki (miałem okazję widzieć te monstra) jest to jak najbardziej realne. Nie mam powodu uważać, że nie był szczery. Jak zauważyłem to szef firmy i jego podwładni z kierowniczych stanowisk wychodzą z założenia, że niezadowolony klient przynosi więcej kłopotów i strat niż pożytku. Lepiej mało zarobić ale częściej niż dorobić się złej sławy. Mnie taka filozofia odpowiada.
  5. Zawsze istnienie możliwość fuszerki. Domy szkieletowe wymagają dobrego materiału i precyzji wykonania. Dom murowany jest bardziej tolerancyjny na polskie brakoróbstwo. Dlatego budując szkieletowca trzeba zwracać uwagę na wykonawcę.
  6. Zainteresowanym proponuję artykuł o domach modułowych: http://muratordom.pl/budowa/domy-prefabrykowane-i-modulowe/domy-modulowe-rodzaje-zalety-i-wady-budynkow-modulowych,110_5692.html
  7. Wysokość 2,2 m ma dom letniskowy. Mieszkalny ma normalnie 2,5 m (tak jak wymaga tego prawo budowlane). To co przedstawiłeś wygląda ciekawie. Jest tylko jeden mankament. Pasywność budynku nie polega tylko na grubym ociepleniu ścian. To jeszcze system wentylacji z odzyskiem ciepła; okna o niskim współczynniku przenikalności cieplnej; solarny system ogrzewania wody, odpowiednie rozmieszczenie pomieszczeń i ich nasłonecznienie; wykorzystanie np. przegród wewnętrznych akumulujących ciepło w czasie ich oświetlania przez słońce (ściany murowane) i wiele innych możliwych rozwiązań. Tak więc sama izolacja o grubości 35 cm nie czyni domu pasywnym. Na pewno poprawia jego parametry i obniża koszty ogrzewania. To jednak nie wszystko. Mam nadzieję, że będzie to jednak atrakcyjna alternatywa tych "tanich" do mów stojących obok.
  8. Założę. Na razie byłby pusty, bo dom przyjedzie w 2 modułach na wiosnę i będzie przez kilka dni montowany. Wtedy dostarczę zdjęcia z tego procesu. Może uda mi się również uzyskać od producenta zdjęcia z procesu produkcji dla zaprezentowania tutaj. Dla nich to też może być forma promocji Na pewno będzie to materiał obiektywny, bo inaczej nie miałoby to sensu.
  9. Przeczytałem. Innym też polecam. Jak widać osoby gardłujące przeciwko technologii szkieletowej na ww wątkach praktycznie nie mają żadnych logicznych i sensownych argumentów. Natomiast ci, którzy im krytycznie odpowiadają posługują się dość przyzwoitymi argumentami. Widać wyraźnie, że wśród przeciwników tej technologii pokutują głównie różne stereotypy i brak logicznej umiejętności interpretacji faktów. Jeśli ktoś np. twierdzi, że wadą domów szkieletowych jest słaba jakość materiałów i wykonania to jest to odwracanie kota ogonem. To wina i problem inwestora, że wybrał partaczy na wykonawców i wziął się sam za coś na czym się nie zna. Zupełnie inna sprawa, że dom szkieletowy wymaga dobrej jakości materiałów i wykonania - to jego cecha. Jeśli ktoś chce może to wymaganie uznać za wadę, ale nie pleść bzdur, że wszystkie szkieletowce są tak wykonywane. Takich kwiatków można by cytować z powyższych linków mnóstwo. Większość można by skwitować powiedzeniem: psy szczekają, karawan idzie dalej. Jak zauważyłem rozsądne i krytyczne opinie zostały tam dodane najczęściej przez ludzi o dużym stażu na forum. Przytoczę choć mały fragment ilustrujący poziom argumentacji przeciwników i konkretne odpowiedzi urzytkownika: brzoza i co ta reklama chciala nam powiedziec ? ze ktos bubla zbudowal... ze sciany pekaja, ze pozar, ze zamarza ? myslisz ze jakby zbudowali w takim systemie z czego innego to nie bylo by tego wszystkiego Brak bezpiecznika różnicowo prądowego, tzn niby jest ale atrapa bo nie podłączony - stąd pożar. Rurki bardzo słabo izolowane, podczepione drutem do legarów zamarzają na kość w niskiej temperaturze. Razem z nimi rury od wody bieżącej. co za roznica w tym przypadku z czego sciany sa zbudowane I powiem wiecej, moj 20 letni prawdziwy "Norweg" budowany w latach kiedy nikt nie mial pojecia o skladaniu elementowym, no moze oprocz domkow Namyslowskich.... nie popekal, nie przemarzal, pozaru jak widac tez nie przezyl Oczywiscie ze bylo w nim zimno, ale kto sie przejmowal kiedys ocieplaniem, obojetnie czy murowany czy drewniany, szuflowalo sie koksem na przydzialy i bylo git. Tylko ludzie staja sie leniwi i gazu im sie zachcialo po otrzymaniu pierwszych rachunkow, nie mieli innego wyjscia... nowe okna, ocieplenie dachu, siding + 10 cm welny i jest dobrze a nawet bardzo dobrze Moja reklama - w zeszlym tygodniu splonela fabryka gasnic przeciwpozarowych pod Zaleczem Dlatego proponuję każdemu zainteresowanemu lekturę poważnych autorów (typu artykuły z muratora na ten temat). Tam dostanie obiektywną analizę korzyści i ograniczeń, zalet i wad technologii szkieletowej w porównaniu z murowaną. W większości z nich na końcu jest proste, tabelaryczne podsumowanie plusów i minusów. Nie trzeba być budowlańcem, żeby móc sobie wyrobić własne zdanie na ten temat.
  10. Jeśli do mnie pijesz to nie wiem o jakiej firmie mówisz. Moja ma nazwę na A.
  11. Tak jak wspomniałem miałem okazję być w kilku domach wybudowanych przez tę firmę zanim zdecydowałem się na tę konkretną ofertę. Drewnianego szałasu to nie przypomina. Lekkie konstrukcje szkieletowe dominują w krajobrazie takich krajów jak Kanada, USA, Australia, Szwecja, Norwegia, Finlandia. Jeśli tam się sprawdziły to raczej u nas też. Wędrując parę razy po Skandynawii zwracałem uwagę na jakość i trwałość tych domów. Stały po 100 lat i więcej nie robiąc wrażenia zbytnio zużytych. Budując zgodnie ze sztuką można mieć dobry dom. Jak każda technologia ta również ma swoje wady i zalety. U nas mało popularna. Niestety również przez takie osoby jak mój adwersarz, co to ma mnóstwo postów ale wydaj się, że ograniczone horyzonty. Nie twierdzę, że moja oferta jest tańsza. Ale za dom "pod klucz" jest to raczej tanio w rejonie warszawskim. Wydaje mi się, że cena 1000 zł/m2 brutto domu murowanego dotyczy stanu surowego, a nie takiego jaki mi zaoferowano. Zresztą wszystko można zweryfikować. Wystarczy wybrać się do domu modelowego, przedyskutować sprawę z przedstawicielem firmy (tak jak ja to zrobiłem) i wyrobić sobie własne zdanie.
  12. Jest to dom budowany z elementów wielkogabarytowych, np. całe ściany z osadzonymi już oknami i drzwiami albo 2 połówki domu dostarczane są gotowe na działkę i tam tylko montowane. Ot takie duże puzle lub składanie domku z pudełek;) Wrzuć sobie w wyszukiwarkę muratora hasło "domy modułowe" to dostaniesz kilka artykułów na ten temat. Oszczędzasz czas, konieczność nadzoru nad wieloma ekipami wykonawców, bałagan na terenie budowy i pieniądze. Taki dom, budowany taśmowo w zakładzie, a nie na działce, może być składany z materiału kupowanego przez wykonawcę w hurcie, co odbija się na cenie. Jak mówię znajomym ile płacę za metr to patrzą jak na wariata. U nas nadal pokutuje przekonanie, że nie da się budować tanio, solidnie i szybko. Musi być betonowy bunkier o powierzchni 200 m2, który wpędza inwestora w długi i nerwicę na długie lata Jeśli nie potrzebujesz pałacu a'la Michael Jackson to jest to dobra propozycja.
  13. Zapoznaj się z ofertą Alberto. Ja osobiście będę stawiał taki dom. Byłem w kilku. Widziałem zdjęcia z produkcji. Moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Największy, jaki widziałem miał 60 m2 w rzucie (wliczając wszystkie ściany). Pomimo, że był zrobiony jako duży dom letniskowy to w środku czułem się jak w normalnym domu mieszkalnym (trochę niższe wnętrze - 2,2 m). Poza tym polubiłem pracujących tam ludzi:) Fajnie mi się z nimi rozmawia. W Urzucie pod Warszawą (na trasie katowickiej) jest wioska domów modelowych, w której stoi ich dom pokazowy. Można tam się umówić z ich przedstawicielem na oglądanie i rozmowę. Zdjęcia z tego domu, jak i z tego 60-metrowego są na ich stronie. Może to pozwoli ci znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.
  14. Podam ci przykład domu, który sam mam zamiar postawić. Cena: 1650 PLN/m2 netto (+7% VAT na chwilę obecną) Cena zawiera dom wykonany kompleksowo z wnętrzem (panele podłogowe, ściany i sufity z tapetą i malowane, instalacje wod-kan+elektryczna+TV z osprzętem). Konstrukcja szkieletowa, ocieplona 15 cm wełny w ścianach, suficie i podłodze. Standardowe pokrycie zewnętrzne to tłoczony panel stalowy pokryty PCV i malowany proszkowo (panele PCV + 100 PLN/m2, krycie płytą OSB 3 do samodzielnego tynkowania w cenie). Podłoga - płyta OSB 3 22-26 mm grubości (pod nią jest wełna minerlna). Całość jest przymocowana do stalowej ramy (ok. 30 cm wys.) i w ten sposób osadzana na gruncie (fundamencie). Dodatkowo można zamówić przyzwoitą łazienkę za 4000 PLN netto (kabina prysznicowa z jaccuzi, głęboki brodzik typu "mała wanna", kompakt WC, umywalka, pojemnościowy ogrzewacz wody). Dom może mieć 6 lub 7 m szerokości (2 moduły 3 lub 3,5 m) i długość do ok. 12-13 m. Miałem okazję być w 3 takich domach (jeden w wersji mieszkalnej, 60m2 i dwa w wersji letniskowej, jest to atrakcyjna propozycja jak dla mnie).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...