Witam, ja tez jestem zwolennikiem tego typu kotlowni. I sam mam taka w planie. Troche inne powody mnie do tego kieruja niz tylko oblsuga pieca na paliwo stale, lecz raczej brak miejsca w domu. Sprawa wyglada tak: Otoz mamy juz stary drewniany dom z bali ktory chcemy odrestaurowac i w nim zamieszkac, do tego czasu rusza pomalu budowa garazu dwustanowiskowego z czescia mieszkalna na poddaszu, gdzie bedziemy mieszkac zanim uda nam sie wyremontowac domek. Moim zdaniem mamy odpowiednia ilosc miejsca na kotlownie w budynku gospodarczym oddalonym o okolo 11m od domu i tam chcielibysmy wstawic piec gazowy jak rowniez nieduzy piec na paliwo stale ktory nie bedzie zawsze uzywany. Bedzie on uruchamiany okazjonalnie wtedy kiedy bede mial paliwo (do ktorego mam tani dostep od czasu do czasu). Wiem ze niektorym wyda sie to przesadne ze gazowy piecyk tak malo zajmuje miejsca ale juz postanowione. Obydwa budynki bedzie trzeba ogrzac poniewaz oba beda w ciaglym uzytkowaniu. Mam tylko problem z doborem wlasciwego kotla. Nie przejmuje sie piecem na paliwo stale poniewaz jak juz wspomnialem bedzie to okazjonalnie wykorzystywane. Zastanawiam sie nad kotlem gazowym dwuobiegowym ktory bedzie zasilal instalacje CO w obu budynkach i dodatkowo dawal CWU w budynku gospodarczym. W domu jednak na pewno zamontujemy wymiennik okolo 200l zasilany slonecznie. W ten sposob uzyskamy 2 niezalezne zrodla CWU w dwoch budynkach. W budynku gospodarczym zuzycie cieplej wody nie bedzie az tak duze i czeste jak w domu wiec mysle iz zwykly przeplywowy ogrzewacz wody wystarczy (piec dwuobiegowy) spelni swoja role. Nie jestem jednak do konca przekonany czy podlaczac wymiennik do pieca czy zamontowac najzwyklejsza grzalke elektryczna ktora w razie problemow z solarami zagrzeje mi odpowiednia ilosc wody. Nie jestem specjalista w tej dziedzinie ale wydaje mi sie ze taki wymiennik zasilany odpowiednia iloscia paneli slonecznych powienien byc samowystarczalny. Pomimo to i tak chcialbym podlaczyc go do drugiego "awaryjnego" zrodla ogrzewania. I teraz nie wiem na co sie zdecydowac. Wiem jedno ze od kotlowni do domu aby zminimalizowac straty zwiazane z przesylem cieplej wody i kosztami samych rur i izolacji, poprowadze tylko 2 rury odpowiednio zaizolowane, oraz kabel sterujacy. Wszystko to chcialbym schowac w rurze kanalizacyjnej powiedzmy fi 315mm i zasypac granulatem styropianowym. Wydaje mi sie ze to wystarczy abym nie tracil zbyt duzo ciepla poprzez podlaczenie kotlowni z domem. Rure zakopalbym powiedzmy na glebokosci 1,2m pod poziomem terenu co dodatkowo zabezpieczy rury przed mrozem itp. Co myslicie na temat zaizolowania rur idacych do domu? Prosze o opinie. Jesli macie Panstwo jakies pomysly na zmiany w moim projekciku CO i CWU bardzo prosze o opinie i porady. Chetnie przeczytam, zastanowie sie i skorzystam z rady tych ktorzy juz cos podobnego maja i z zadowoleniem uzytkuja. Dziekuje i pozdrawiam