Myśle, że osoby które chcą korzystać z OZE, znają koszty inwestycji i esploatacji. Jeśli ktoś chce korzystać z pompy ciepła, to wie w jakim czasie mu się bądź nie. Poza zwykłą ekonomią, trzeba liczyć się z ekologią, myślę że czyste środowisko ciężko przeliczyć na gotówkę, i to przemawia za OZE najbardziej. Pompa ciepła zużywa energie elektryczna, w mniejszym stopniu niż ogrzewanie elektryczne, a jak wiadomo w Polsce energia elektryczna z ekologia nie ma nic wspólnego, więc samo ograniczenie jej zużycia jest pozytywne.
O ile ogrzewanie w domku na wsi węglem, nie jest odczuwalne w jakiś specjalny sposób. O tyle w wielkich aglomeracjach było to odczuwalne, najlepszym tego przykładem jest Kraków. Chodź tam też fatalny wpływ miała Huta Sędzimira.
Może trochę chaotycznie i nie wszystko, ale taki już jestem.