Śledzę cały wątek i jestem godzien podziwu. W budowlance zawsze się pojawiają jakieś problemy rożnej skali w zależności od rozmachu inwestycji. Nie ma się co za mocno przejmować trzeba zacisnąć zęby i jechać dalej z robotą.
Trzymam mocno kciuki za budowę waszego domu oby dalej już nie było problemów. Powodzenia.
Krzysiek