dziki100

Temperature zasilania to można ręcznie sobie ustawić (temp.wyjścia kotła) lub w trybie Auto oblicza sobie sam wg.sygnałów z czujników. Kaloryfery aluminiowe-pisałem już wyżej.Nie mam żadnej podłogówki. Jest to wielka wtopa.Pieprzenie o wytrzymałościach i mniejszych kosztach obsługi pulsa itd....za ta kase to moge co 10 lat wymieniać nowego wieszaka.Sasiad ma już 15 lat i dalej chodzi.Dałem sie strasznie nabrać albo mam tak doskonały kocioł węglowy. W chałpie piździ a piec wpier..la kilo-metry.Ale teraz rozumię hołdy drewna pod chałupami gazowców a potem pieprzą jakie to mają kociołki. Zgadzam sie co do wygody- było by super - ale to nie dla zwykłego człowieka pracy. Musiał btm mieć jakąś prezesowską wypłatę żeby mnie było na to stać. Kończę bo idę przywalić na noc do węglowca.Niech żyją Górnicy.

Witam ponownie.Ściany podwójne a wewnątrz styropian 10,okna drewnianne z wkładami próżniowymi,pow.użytkowa domu 300 m.kw.wentylacja naturalna,konwekcyjna,temp.w domu 20 st.C gaz gz 50. Wg zapewnień instalatorów miałem zużywać kosztowo w granicach kosztów opalania węglem a tymczasem w tych samych warunkach -2 st.C noc + 2 st.C dzień) węgla zużyję ok.30 kg.na dobę (18,- no liczmy z kosztami utylizacji popiołów 20,-) a gazu wciąga 20 m.sześć (zakładając cenę gazu 2,-/m.sześć+ 40,-!!!) Coś tu nie gra? Wodę mam już tak ustawioną że podgrzewa mi tylko 3 razy na dobę.Zmierzyłem zużycie gazu na samą wodę dla 4 osób wychodzi średnio 1,5 m.sześć./dobę.

Witam.Jestem użytkownikiem Pulsatora 20 i jestem ogólnie zawiedziony zużyciem dobowym gazu przez ten kocioł.Widzę tu że kolega Pulsator ma tutaj do czynienia z tymi kotłami więc bardzo proszę o pomoc. Fachowiec instalator był i niby poustawiał i miało być dobrze ale nie jest.Dom jest w prawdzie słabo izolowany ale zużycie gazu kosztowo wychodzi mi 100% drożej w stosunku do opalania węglem.Może podali byście mi jakieś dorady??Help!!!