super gacek.

Dzięki Edzio i Zibi czekam na odpowiedż i zobaczymy co z tego będzie

Już od klku miesiący się zastanawiam szambo czy oczyszczalnia , oczyszczalnia czy szambo i tak w kółko, jak już się zdecydowałem na szambo to innni przekonują mnie na oczyszczalnie itd. Wkurza mnie to że nie nie mogę się zdecydowac jak i to że w urzędach nikt nic nie wie , idż pan tam , my nic nie poradzimy , my nie jesteśmy od tego , to nie nasza decyzja , w jakich czasach my zyjemy ? W urzędzie ochrony środowiska pytam o sprawy związane z poś (chodzi mi o zgłoszenie), a człowiek tam zatrudniany patrzy na mnie jakbym sie z choinki urwał . W wodociągach pytam o projekt kanalizacji w moim rejonie- nikt nic nie wie , może będzie za 2 może za 10 lat jak narazie nie ma koncepcji trudno powiedzieć . A co ja mam powiedzieć jak zainstaluję oczyszczalnie o ile się zgodzą (teraz to już nawet nie wiem kto) i nakażą mi się podpiąć pod kanalizacje , to już nikogo nie obchodzi . Zastanawiam się nad szambem betonowym trzykomorowym i pewnie będę robić tak jak mój sąsiad , napełni się trzecia komora to pompa i do ogrodu , wiem że jest podejście antyekologiczne , ale jak nie otrzymam zgody na poś to raczej nie pozwolę sobie na przyjazd szambiarki dwa razy w miesiącu i 150 zł się należy. wszystko szło bez problemu ale to szambo to mnie naprewde juz wkurza .

Czy mozesz WOWKA cos bliżej powiedziec na ten temat ? bardziej mnie interesuje to czy nikt z urzędasów sie nie czepia takiego rozwiazania

No właśnie ciekawe , sam jestem zainteresowany taką alternatywą na póżniejsze lata .Mając szambo 3-komorowe to dodając drenaż i złoże filtracyjne to przecież mamy oczyszczalnie , czyż nie prawda?

ponawiam bo potrzebuje pilnie rady.

jak możesz to napisz jakie nieciekawe plotki słyszałeś.

Ja kupiłem pcv , leżały w sklepie dobre pół roku , gdy przyszło montować zrezygnowałem z nich i kupiłem drewniane- robią wrażenie

Mam zamiar w tym tygodniu zamontować sobie schody drewniane . Mam już gotowe tzn . przycięte ze sporym zapasem. Maja one lezeć na stopniach betonowych . Z tego co wiem to montuje się je na specjalnych do tego kołkach (obi- 50 szt - 59.95) i specjalnej piance montażowej tzn . twardszej i mniej rozprężnej niż powszechnie stosowana. Czy ktoś mi doradzi jakich uniknąć błędów i ewentualnie jakieś pomysły na ich położenie. Dzięki.

Mając szczelne szambo trzykomorowe , śmiało można przecież zamontować w trzecim zbiorniku kosz filtracyjny jak w oczyszczalniach . Bakterie wsypać i mamy oczyszczalnie i oczywiście drenaż . Sprawdzając rachunki za ilość zużytej wody w stosunku do ilości wywozonego szamba , nie mają prawa się przyczepiać że zużyłeś 1000 m* wody a wywiozłeś tylko 20 m* . Nigdzie nie jest powiedziane ile masz zużyć wody do podłewania ogrodu czy też mycia samochodu itd.

w tym systemie nie trzeba dawąć pianki?

w twoich postach invx dopatruję się zazwyczaj dwóch odpowiedzi , czasami ta ponizej jest bardziej trafna.

tzn . odradzam robić samemu .

Nie potrafię cie naprowadzić tak szybko jak GOŚĆ bo nie znam jeszcze tej opcji , ale poszukaj pod tematem WYLEWKI autora ariel

faktycznie, albo to czysty przypadek , albo Wojtek61 na siłe zmierza do elity forum ,a może urządzenia typu ALERT GM-S zalegają w magazynie.

Jest faktycznie ładne poukładane , ale nas jest 90 razy więcej i jak widziałem to czterech naszych użytkowników dołączyło już w 1970 r.

Mam zamiar zamontować je tak aby nie było widac żadnych zaślepek , myślę że zaślepki popsułyby cały efekt. Zastanawiam sie nad montażem w ten sposób- wkręcam w stopień betonowy 4 kołki ze śrubami w czterech rogach (około 10 cm od bocznych krawędzi i około 3-5 cm od przodu i tyłu) , przystawiam stopień na "sucho" do betonu po to aby odbić ślady śrub na stopnicy , w miejscu odbitych sladów wiercę otwór ok 1/2 grubości stopnia i 1 milimetr węższy od średnicy śruby aby wszystko ciasno pasowało. Miejsce rozwierconych otworów nasmarować klejem aby w póżniejszym etapie pianka nie wypchała stopnia do góry. Nie wiem jak dokłada się stopień do podstopnicy , czy podstopnica nachodzi na stopnice od góry ,czy też stopnice dosuwa się do podstopnicy . taki sam problem z boczną wangą - łatwiej byłoby mi ją dociąć do schodów i docisnąć stopnicą , ale mógłby być problem z kątami , nie wiem czy stopnica równo by przylegała do wangi , natomiast odwrotnie to potrzeba byłoby dużo precyzji aby wyciąć w wandze zęby tak aby wszystko ładnie pasowało . Jeśli ma ktoś inny pomysł to proszę o radę(bez zaślepek) . Nie wieżę żeby nikt z Forumowiczów nie montował schodów a przynajmniej nie widział jak to się robi . Będę wdzięczny za wszystkie pomysły . Pozdrawiam - super gacek.

Wiem że temat schodów był juz dziesiątki razy przerabiany ,ale nigdzie nie znalazłem opisu jak je montować . Materiał już mam ,chęci też są ,tylko wiedzy na ten temat brak. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł jak przymocowac drewnianą stopnice do betonowych stopni to prosze o radę.

Poczytaj sobie na stronie http://www.gamasan.pl . Myślę że coś tam znajdziesz na temat inveny

ale gładkie jak pupcia niemowłecia, jestem z nich zadowolony pomimo że ich jeszcze nie używam

na początku tego roku , schody nie sa lakierowane.

Moja działka jest podzielona od działki sąsiada siatką i bramą , ogrodzenie istnieje już od 20-stu lat, mój dom 2 lata . Pytanko, czy mogę zamknąc , zaspawać to przejście bo ten skurczybyk co chwile lata na moja posesje i goni swoje pierzaki (indyki) które przelatują ponad siatką . Jest to na tyle nie przyjemne że oprócz indyczych odchodów mam pełno dziur w ziemi. Wiem że jego pierzaki na mojej działce to mój obiad ,ale nie chcę kłótni z sąsiadem . Jak zamknę przejście to na jego głowie jest to aby te małe , upierdliwe zwierzątka nie wtargneły na moją działke bo wtedy musiałby stać przy ogrodzeniu i prosić je żeby wróciły. Co zrobić gdy zniszczy moją barykade, interweniować z policją?

Ja dołapałem stolarza w Bartkowej koło jeziora Rożnowskiego .Za 16 stopni zapłaciłem 2800zł , oczywiscie z tralkami poreczami wangami i podstopnicami -wszystko dębowe . W moich rejonach tj. Kraków koszt wynosi ok 4500-6000zł.

Może masz racje , natomiast teoria nie zawsze sprawdza sie w praktyce. Skąd u ciebie tyle pary ? Albo dużo gotujesz ,albo często wystawiasz imprezki- bez obrazy. Sciany duzo wchłaniają wilgoci , wentylacja , okna.

Znajoma mieszka w TBS od dwóch lat i jak na razie jest spoko, na początku gdy odbierała mieszkanie to pomagałem jej wyszukiwac usterek , pore drobnych było ,ale po zgłoszeniu natychmiast je usuneli. Gorzej było po jakimś czasie gdy miała awarie c.o. rozgrzebali jej przedpokój i tak przez dwa miesiące musiała chodzić po foli i tekturze .Administrator budynku stwierdził że nie mają kontaktu z firmą która kładła panele i tak sie ciagło. Ogólnie nie narzekają .

To samo mi przyszło do głowy co dudusiowi . Myślisz że koszt przeróbki będzie adekwatny do kosztów strat ciepła . Skąd wiesz że dodatkowa warstwa wełny obniży twoje rachunki za co. Może są inne przyczyny . Oczywiscie nie wykluczam w/w "usterki" , natomiast powiedz jak doszedłes do tago że to wina (domyśam sie że że chodzi tu o koszty ogrzewania ) zbyt cienkij warstwy wełny.