Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SZYPEK

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

SZYPEK's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Zrobiłem jak poleciłeś. Faktycznie jak podniose troche potenciometr to drzwięk czasem zanika. Z tego co sie dodatkowo dowiedziałem to tylko te moje 2 grzejniki są za sobą połączone i nigdzie dalej nie prowadzą. Konserwator ponadto mówił też że zawór mi przykręcał by ciśnienie zmiejszyć oraz że taka sytuacja jak u mnie jest też w innych 2 mieszkaniach na mieście. Kazał mi ruszać tym nastawem wstępnym bo to może pomuc, 5h dziś kręciłem tym ale nie osiągnołem żadnych rezultatów jak piszczało gdy sie otwiera zawór tak piszczy:(. Kaloryfery są stare żeliwne jeden ma 14 zeberek a 2 ma 7. Najgorsze że nie potrafie powiedzieć który piszczy bo raz zdaje mi się ze ten większy raz odwrotnie. Licze na dalsza pomoc a ja będe nadal próbował. Dzieki za pomoc. Pozdrawiam
  2. Witam. Chciałbym prosić o pomoc . Mieszkam w bloku na parterze i mam problem z wyjącymi kaloryferami. A sytuacja jest następująca. Mam nowiutkie zawory i termostaty firmy danfoss RAW-K 5136 (nr katalog. 013G5136) - http://www.convector.pl/danfoss_rtd.htm , i od tego roku mam następujący problem. Gdy termostat jest odkręcony powyżej temperatury panującej w pomieszczeniu to wszystko jest w porządku, problem zaczyna się gdy osiągnie on wskazaną na nim wartość. Wtedy termostat zamyka się i kaloryfer się pomału ochładza. Wszystko fajnie i cicho. Problem w tym, że w chwili gdy znów termostat otwiera zawór( temperatura w pomieszczeniu spadła poniżej oczekiwanej) następuje przeraźliwy pisk, wycie. Poczytałem trochę na forach o kryzowaniu itp. Dzwoniłem do konserwatora - przychodzi coś szuka, przekręca nastawienie nastawy wstępnej - http://obrazki.elektroda.net/48_1286699652.jpg ale nic to nie pomaga. Aby zwalczyć przeraźliwy dźwięk wydobywający się w chwili otwierania zaworu przez termostat murze sam go mocniej odkręcać ale jest to bardzo męczące a wycie co noc budzi mi mojego malca . Ponadto zauważyłem ,że w tym układzie są dwa grzejniki połączone ze sobą przekręcenie jednego termostatu powoduje ustanie wycia w drugim. (chyba że echo tak niesie). Może trzeba jakoś odpowiednio ustawić ten nastaw wstępny? (na 1 i 2 kaloryferze – próbowałem metodą prób i błędów ale bez rezultatu). Jedyny sposób aby kaloryfery nie wyły to rozkręcenie któregoś z nich na max co uniemożliwi termostatowi zamykanie zaworu – ale to bardzo kosztowne. W czym może być problem? Mieszkanie znajduje się na parterze budynku a kotły są na gorze bloku. Liczę na waszą pomoc bo chyba mój konserwator stracił pomysły. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...