Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

remiczek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez remiczek

  1. Witam wszystkich użytkowników kotłów ,,górniaków,,też taki kupiłam mimo różnych opinii.Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.Pięknie się pali w tym kotle camino.Jedyny szkopuł w tym ,iż za szybko wypala się w nim węgie przy pełnym zasypie 8-10 godz.a,-ale temperatura juz spada!l.Jak czytam wypowiedzi (a naczytałam się tych stron ,oj naczytałam - przez kilkanaście dni)co niektórych kolegów to tyko pozazdrościć!.Naprawdę naczytałam się tych postów i tak właściwie nie otrzymałam odpowiedzi dokładnej -co mogę zrobić w tym względzie.Mogę na kotle utrzymać temperaturę jaką chcę ..czy 40 czy 80 st ,,ale krótko! niestety.Aby nagrzać mój dom i utrzymać temperaturę w mieszkaniu 22-23 st. to kocioł musi! chodzić na 60 -65 st. chociaż mój dom to 70 m . kw. ocieplony , nowa instalascją.o a dom stary, nowy kocioł camino 12,5 kw.(wiosną kupiony 2010 r.)Jak już pisałam pali się od góry świetnie( a może za świetnie)i dlatego szybko znika węgiel? Jak palę na niższej temperaturze 40 st. wtedy pali się dłużej 2-3 godz.ale w domu 18-19 st ( oczywiście przy temperaturze -10 -15 st.Kocioł chodzi na miarkowniku.Bardzo proszę o radę , jeśli jest jeszcze jakaś możliwość porady! moze być tez porada na priv. za co bardzo, bardzo serdecznie z góry dziękuję.... z uszanowaniem remiczk.
  2. Witam na wiosnę tego roku kupiłam camino 12,5 kw.Dom stary gliniane mury-grube 45 cm, jeszcze obłożone 3 cm. styropianem na zewnątrz i otynkowane. OM JAKIEŚ 70 M. KW.Czytając wiele razy i wiele stron postów i porad LastRico-(za co jestem Mu i ja wdzięczna)...palę od góry.Pali się pięknie węgiel i kostka i orzech.Raz rozpaliłam od dołu ,też pięknie się paliło i nawet długo nie dymiło i nie czarnym dymem a jasnym-szarym.W taki sam sposób pali się od góry ale nieco dłuzej się pali wsad.Mam jednak problem jeden!.Bardzo szybko wypala się węgiel, chociaż mam tylko 70 m.kw. ..ładunek węgla do pełna 27 kg. mechaniczny miarkownik ustawiony na 60 st.c...po 8 godz. już temperatura spada..po 12 już 30 na picu ..po 15 godz. ciemno -już nic się nie pali.Jak palić aby wsad taki 25 -27 kg z temperatura 60 c. na piecu utrzymać przez 24 godz.? Instalacja nowa rurki cienkie miedziane, kaloryfery punro , okna wymienione na plastiki , strych w miare ocieplony..t.j. z dołu tynk , deski między legarami 15 cm . wata -ułożona w ubiegłym roku. na tym deski i na tym cegły z gliny 5 cm..Temperatura przy ustawieniu 60 c. na piecu w mieszkaniu 21-22 c.przy - 10 na dworze,ale jak przestanie sie palić to rano 17 c. w mieszkaniu Pali się od 8 rano do 20 godz. ale juz temperatura spada i na piecu i w mieszkaniu.Proszę kolegów ..pomóżcie..co zrobić aby tak szybko nie spadała temperatura w mieszkaniu i długo utrzymywała na piecu.Próba z cegłami też nic nie dała.Ratujcie.!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...